Czujesz że Twoja obecność w Internecie nie przekłada się na zyski? Piękne wizje roztaczane przez agencję interaktywną okazują się tylko kolejną gadką sprzedażową?
Czujesz że Twoja obecność w Internecie nie przekłada się na zyski? Piękne wizje roztaczane przez firmę projektującą strony czy firmę pozycjonującą okazują się tylko kolejną gadką sprzedażową? Czujesz że tracisz czas na Internet bo klienci nadal przychodzą tylko tradycyjnymi drogami? Jeśli tak, dowiedz się dlaczego Twoja strona WWW może działać jak antyreklama i unikaj tych błędów.
Nie mówisz jasno o tym co robisz
Jeśli klient w ciągu 10-15 sec. po wejściu na witrynę nie znajdzie informacji o tym czym zajmuje się Twoja firma, po prostu wyjdzie i dalej będzie kontynuował swoje poszukiwania ale już u konkurencji. Pamiętaj że osoba korzystająca z wyszukiwarki może trafić na którąś z podstron dlatego tak ważne jest umieszczanie informacji na każdej z nich. Zwykle wystarczy slogan w nagłówku czy łatwo dostępny przycisk „O nas”.
Nie mówisz im dlaczego Ty
Uświadom sobie że w głowie klienta ciągle kołacze się pytanie „co jest tutaj dla mnie?”. Wciąż wiele stron firmowych popełnia błąd nie odpowiadając na to pytanie. Nie ważne czy jest to jakaś unikalna cecha produktu / usługi czy korzyść musisz bardzo klarownie i dokładnie opisać jaki zbawienny wpływ będzie ona miała na klienta. Czy dzięki temu zaoszczędzi, zarobi, uzyska cokolwiek co sprawi że jego życie będzie lepsze, ciekawsze i bardziej spełnione. Nie zakładaj z góry że klient wie o wszystkich korzyściach płynących z obcowania z Twoją firmą, informuj, edukuj, uświadamiaj i zawsze staraj się odpowiadać na wszystkie pytania i wątpliwości które mogą być związane z produktem / usługą / procesem zakupu. „Dlaczego my”, „Co zrobimy dla Ciebie” są to odpowiednie nagłówki dla takich sekcji.
Za dużo animacji, świecidełek, dźwięków, grafiki.
Nikt nie lubi szpanerów i Internetowi klienci nie są wyjątkiem. Przy przeładowaniu grafiką, animacjami, wszelkimi rozpraszaczami, Twoja oferta może przejść niezauważona. Nie mówię tu że strona powinna być super poważna, profesjonalna, wygładzona aż do przesady i nieatrakcyjna. Ale zachęcam Cię żebyś podczas projektowania i wymyślania różnych dodatków zadał sobie pytanie czy w tym momencie kreuję wartość czy tylko zwiększam szum.
Nie mówisz jak
Czy na każdej podstronie masz wymienione następne kroki jakie ma podjąć klient? Czy prowadzisz go za rączkę, pomagając w zadaniu pytania czy dokonania zamówienia? Jakże wiele artykułów na blogach zostawia czytelnika zastanawiającego się jak mógłby zdobyć więcej informacji czy skontaktować się z autorem. Twój artykuł już tu jest, przyciągnął zainteresowanie czytelnika, zrobiłeś kawał dobrej roboty opowiadając historię, dając informację czy edukując. Teraz pozostaje tylko zachęcić czytającego do jakiejś akcji. Zrób to w bardzo jasny i zrozumiały sposób. Wystarczy przycisk “Kup teraz”, “Sprawdź dostępność”, “Zadaj pytanie”. Klienci w Internecie lubią gdy im się mówi co mają robić, więc powiedz!
Nie rozumiesz ich
Tekst na stronie musi być bezpośrednio skierowany do Twojego idealnego klienta. Pisz do wszystkich a nikt tego nie weźmie do siebie. Wyobraź sobie swojego klienta, jakie ma problemy, jakie cele chce uzyskać i pisz o tym, bądź konkretny i okaż zrozumienie wtedy zostaniesz wysłuchany. Musisz wiedzieć czy klient zna żargon obowiązujący w Twojej branży. Do kogo kierujesz ofertę czy do specjalistów czy zwykłych ludzi którzy mają prawo nie znać fachowej terminologii. Wyobraź sobie że Twój klient jest z tobą w pokoju i przeczytaj mu zawartość swojej strony na głos – czy będzie zainteresowany?
Odsyłasz go do konkurencji.
Nigdy nie zrozumiem dlaczego na niektórych stronach firmowych są reklamy innych firm. Najgorsze jest Google Adsense – te kontekstowe reklamy zwykle wyświetlają reklamy Twojej konkurencji. Nie powinieneś nigdy umieszczać na witrynie reklam chyba że więcej na nich zarabiasz niż na produktach czy usługach które sprzedajesz. Zamiast takich ogłoszeń umieść baner reklamujący najbardziej zyskowny produkt z Twojej oferty.