Myśli plątające się po mojej głowie
CO DALEJ .... życie - śmierć, miłość - nienawiść,
przyjażń - wrogość, praca - czas wolny, pisać - nie pisać,
dzielić się z innymi - czy wszystko zachować dla siebie.
I tutaj rodzi się następne pytanie ? PO CO TO WSZYSTKO ...
Tworzymy, uwielbiamy jak nasz mózg się lasuje -
tyle dajemy mu informacji do przemyślenia ,
i cóż się dzieje OCENIAMY , SZUKAMY WŁASNYCH KORZYŚCI.
Co jest dla mnie lepsze życie i praca czy też śmierć ,
być z kimś czy samotność i teraz jeżeli być z kimś
to co dzielić się ? po równo ? czy może trochę więcej dla mnie ?
bo chyba jestem lepszy ? więcej zarabiam ? powinienem mieć
lepiej niż bycie samym ale czy będę miał ?? Może lepiej być
singlem i wtedy wszystko MOJE po co się dzielić ?
po co wybierać ? Pracować 40 godz w tygodniu ?
czy tez 60 lub nawet 70 godz ? Będę miał tyle kasy ????
I co wtedy - balety i poznam jakąś dziewczynę -
MAM KASĘ TO ŻYJĘ .
Dziewczyny , hotele , puby , wycieczki - WSZYSTKO MOJE.
Jak długo ? a może mi się znudzi ?
Znajdę lepszą pracę ? a co to lepsza praca - lżejsza czy
lepiej płatna ?
Znajdę super dziewczynę ? - zgrabną ? z dużym biustem ?
mądrą ? blondynka czy czarna ? a może ruda ?
Kupię mieszkanie ? a może domek ?
w mieście czy na wsi ?
z cegły ? pustaków bo taniej ? czy może z kamienia ?
a może drewniany ?
TWORZYMY , TWORZYMY , TWORZYMY
mózg nam się gotuje z nadmiaru wiadomości ,
nie jesteśmy w stanie się skupić nad jakąś czynnością,
MYŚLIMY , MYŚLIMY , MYŚLIMY ....
i cóż z tego mamy ...
Tak naprawdę to problemy zdrowotne - na pewno nerwicę ,
i co dalej ...
możemy dalej być W TYM STANIE ŚWIADOMOŚCI ,
albo coś zmienić .... najlepiej SIEBIE .
I co wtedy .... ja mam napisać ? a może jednak wiecie ?
zajdą jakieś zmiany , wzrok nam sie wyostrzy ,
zobaczymy inny świat ?
Warto ? to jakiś nieznany świat ? Wszyscy wokół mnie
trzepią kasę chyba że są chorzy ? ja też jestem chory ?
brak wolnego czasu ? po co wolny czas ? oczywiście biba w
domu , popijawa w pubie , przepraszam zwiedzanie
najlepiej połączone z zakupami - to CZAS WOLNY ,
zapomniałem najlepszy czas wolny to LEŻENIE W ŁÓŻKU ,
czym dłużej tym lepiej .
A póżniej znowu PRACA PRACA PRACA - i tu następne pytanie -
CZY LUBISZ SWOJĄ PRACĘ ????
Większość odpowie NIE ale PŁACĄ i to nieżle .
Chcesz zmienić pracę ? TAK na jaką ? co chciałbyś robić ?
LEPIEJ ZARABIAĆ !!!!!!!!!
Nie ważne co się robi , ważne ile się zarobi .
I CO DALEJ - nie cierpię pracy ale pieniądze TAKKKK
Znowu mamy problemy zdrowotne ....
A może spróbować robić to co lubimy ? zaraz zaraz ja coś lubię ?
e, nie, no z tego to ja nie dam rady wyżyć ,
ale jak by się przyjemnie wstawało ? z jaką przyjemnością
byśmy szli do pracy ? nie nie to bez sensu ... i co póżniej chleb
z pasztetową ? a inni oczywiście z szynką ,
ja rowerem a inni samochodem ,
MÓZG PRACUJE NA WYSOKICH OBROTACH
A TAK NAPRAWDĘ TWORZYMY TĄ NASZĄ RZECZYWISTOŚĆ.
I jak ona wygląda ?
A może jednak spróbować ? warto ? ale będę sam ?
oczywiście tylko jakiś czas ale sam ?
ale czemu mam być inny ?
Będą o mnie dyskutować , obserwować - e, chyba nie chcę
W KUPIE RAŻNIEJ mówią, tyle że KUPA ŚMIERDZI .
Może warto poszukać innej drogi , takiej NIEWIDOCZNEJ,
NIELOGICZNEJ, po prostu innej WIERZYĆ a nie MYŚLEĆ.
Tylko że to naprawdę bardzo trudna droga kręta, stroma
i wąska - nie ma już z niej powrotu ale zdarzają się chwile
słabości i wtedy niestety stoimy w miejscu, zaczyna się okres
przemyśleń BURZA W MÓZGU oczywiście, aby przejść
w samotność i spokój i znowu ruszyć DO PRZODU .
WIARA DODAJE NAM SKRZYDEŁ - podobno też red bull,
CZY WARTO ?????
Jeżeli pomyśle to moja odpowiedz brzmi - NIE WIEM
ale , jeżeli WIERZĘ - to TAK.
przyjażń - wrogość, praca - czas wolny, pisać - nie pisać,
dzielić się z innymi - czy wszystko zachować dla siebie.
I tutaj rodzi się następne pytanie ? PO CO TO WSZYSTKO ...
Tworzymy, uwielbiamy jak nasz mózg się lasuje -
tyle dajemy mu informacji do przemyślenia ,
i cóż się dzieje OCENIAMY , SZUKAMY WŁASNYCH KORZYŚCI.
Co jest dla mnie lepsze życie i praca czy też śmierć ,
być z kimś czy samotność i teraz jeżeli być z kimś
to co dzielić się ? po równo ? czy może trochę więcej dla mnie ?
bo chyba jestem lepszy ? więcej zarabiam ? powinienem mieć
lepiej niż bycie samym ale czy będę miał ?? Może lepiej być
singlem i wtedy wszystko MOJE po co się dzielić ?
po co wybierać ? Pracować 40 godz w tygodniu ?
czy tez 60 lub nawet 70 godz ? Będę miał tyle kasy ????
I co wtedy - balety i poznam jakąś dziewczynę -
MAM KASĘ TO ŻYJĘ .
Dziewczyny , hotele , puby , wycieczki - WSZYSTKO MOJE.
Jak długo ? a może mi się znudzi ?
Znajdę lepszą pracę ? a co to lepsza praca - lżejsza czy
lepiej płatna ?
Znajdę super dziewczynę ? - zgrabną ? z dużym biustem ?
mądrą ? blondynka czy czarna ? a może ruda ?
Kupię mieszkanie ? a może domek ?
w mieście czy na wsi ?
z cegły ? pustaków bo taniej ? czy może z kamienia ?
a może drewniany ?
TWORZYMY , TWORZYMY , TWORZYMY
mózg nam się gotuje z nadmiaru wiadomości ,
nie jesteśmy w stanie się skupić nad jakąś czynnością,
MYŚLIMY , MYŚLIMY , MYŚLIMY ....
i cóż z tego mamy ...
Tak naprawdę to problemy zdrowotne - na pewno nerwicę ,
i co dalej ...
możemy dalej być W TYM STANIE ŚWIADOMOŚCI ,
albo coś zmienić .... najlepiej SIEBIE .
I co wtedy .... ja mam napisać ? a może jednak wiecie ?
zajdą jakieś zmiany , wzrok nam sie wyostrzy ,
zobaczymy inny świat ?
Warto ? to jakiś nieznany świat ? Wszyscy wokół mnie
trzepią kasę chyba że są chorzy ? ja też jestem chory ?
brak wolnego czasu ? po co wolny czas ? oczywiście biba w
domu , popijawa w pubie , przepraszam zwiedzanie
najlepiej połączone z zakupami - to CZAS WOLNY ,
zapomniałem najlepszy czas wolny to LEŻENIE W ŁÓŻKU ,
czym dłużej tym lepiej .
A póżniej znowu PRACA PRACA PRACA - i tu następne pytanie -
CZY LUBISZ SWOJĄ PRACĘ ????
Większość odpowie NIE ale PŁACĄ i to nieżle .
Chcesz zmienić pracę ? TAK na jaką ? co chciałbyś robić ?
LEPIEJ ZARABIAĆ !!!!!!!!!
Nie ważne co się robi , ważne ile się zarobi .
I CO DALEJ - nie cierpię pracy ale pieniądze TAKKKK
Znowu mamy problemy zdrowotne ....
A może spróbować robić to co lubimy ? zaraz zaraz ja coś lubię ?
e, nie, no z tego to ja nie dam rady wyżyć ,
ale jak by się przyjemnie wstawało ? z jaką przyjemnością
byśmy szli do pracy ? nie nie to bez sensu ... i co póżniej chleb
z pasztetową ? a inni oczywiście z szynką ,
ja rowerem a inni samochodem ,
MÓZG PRACUJE NA WYSOKICH OBROTACH
A TAK NAPRAWDĘ TWORZYMY TĄ NASZĄ RZECZYWISTOŚĆ.
I jak ona wygląda ?
A może jednak spróbować ? warto ? ale będę sam ?
oczywiście tylko jakiś czas ale sam ?
ale czemu mam być inny ?
Będą o mnie dyskutować , obserwować - e, chyba nie chcę
W KUPIE RAŻNIEJ mówią, tyle że KUPA ŚMIERDZI .
Może warto poszukać innej drogi , takiej NIEWIDOCZNEJ,
NIELOGICZNEJ, po prostu innej WIERZYĆ a nie MYŚLEĆ.
Tylko że to naprawdę bardzo trudna droga kręta, stroma
i wąska - nie ma już z niej powrotu ale zdarzają się chwile
słabości i wtedy niestety stoimy w miejscu, zaczyna się okres
przemyśleń BURZA W MÓZGU oczywiście, aby przejść
w samotność i spokój i znowu ruszyć DO PRZODU .
WIARA DODAJE NAM SKRZYDEŁ - podobno też red bull,
CZY WARTO ?????
Jeżeli pomyśle to moja odpowiedz brzmi - NIE WIEM
ale , jeżeli WIERZĘ - to TAK.