JustPaste.it

Czy Kasina Wielka zmieni nazwę?

Czy ktoś wie, gdzie leży Kasina Wielka? Jeszcze kilkanaście dni temu niemal nikt nie wiedział.

Czy ktoś wie, gdzie leży Kasina Wielka? Jeszcze kilkanaście dni temu niemal nikt nie wiedział.

 

      ff07fcbb6504ed89a6d99bf9e047760f.jpg

                                       Trójkolorowa Justyna Wielka

                                                        (fot. TVN24)

 

         Ale od czego jest Wikipedia. Czytamy: "Kasina Wielka - wieś znajdująca się w powiecie limanowskim, gminie Mszana Dolna. Z Kasiny Wielkiej pochodzi kilka wielkich postaci sportów zimowych, m.in. Justyna Kowalczyk, Halina Nowak, Jan Ziemianin i Wiesław Ziemianin". Zatem wszyscy sławni Polacy tamże urodzeni, to sportowcy! A na załączonej mapie widać, że rzut beretem na południe i wielka Justyna (o mało co) reprezentowałaby... Słowację.

         Przez Kasinę Wielką przechodzi najwyżej położona w Polsce linia kolejowa, czyli również koleje biją tam rekordy i miejmy nadzieję, że linii tej nie zamkną, jak setki kilometrów torów leżących (pechowo jednak) poniżej. Jeśli pod dużą stromiznę wspina się tam jakaś ciuchcia, to od zaraz musi to być "Justysia" (inne nazwy, typu "Chopin" i "Sobieski", już nam się opatrzyły!).

         Od 27 lutego 2010 Kasina Wielka jest oczywiście znacznie większa, ale dociekliwy rodak mógłby złośliwie zapytać - a kimże to była ta pani Kasina, że jej imię uwieczniono na mapie? Może mieszkańcy zmienią nazwę na "Justyna Wielka"? Z pewnością będzie miała tam nasza wielka rodaczka swój plac (i nie tylko tam!).

         A w całej Polsce? Zapewne od 1 marca (pierwszy dzień roboczy po sukcesie) urzędy stanu cywilnego zanotują wysyp imion Justyna i Justyn (byle nie Dżastin!). No i producenci programu "Taniec z Gwiazdami" (12. edycji, bo 11. ma już ustaloną obsadę) będą usilnie namawiać naszą królową śniegu na występy bez desek i kijków. Może także p. Justynę będą kusić wydawcy "Playboya", którzy zasugerują pozbycie się nie tylko nart, ale paru dodatkowych elementów osobistego wyposażenia naszej mistrzyni, zwłaszcza kombinezonu?

         W polityce trwają intensywne próby ustalenia parytetu, natomiast wraz z drugim złotym zimowym medalem, pani Justyna - niejako przy okazji - ustaliła idealny parytet (czyli 50/50) w olimpijskich sportach zimowych obowiązujący przez następne 4 lata: do igrzysk w Soczi (czy będzie tam również aż tak medalowo socziście?).

         Ludność Kasiny to prawie 3000 mieszkańców. I dzisiaj, w swej masie, to najszczęśliwsi ludzie w Polsce. Znaczna część Kasinian przybyła na Okęcie, aby godnie witać najsłynniejszą polską Królową Śniegu. Na p. Justynę czekały także miliony telewidzów, ale ceremonia uroczystego powitania była równie długa jak złoty bieg na 30 km. Nawet mówiono, że celnicy mieli kłopot z ocleniem aż tak wielu medali (na blankietach jest miejsce tylko na dwa medale), a ponadto nikt na lotnisku nie widział aż tak wielkiego złotego krążka (i to wwożonego całkiem legalnie!). Celnicy, którzy w 1972 roku widzieli złoto Fortuny, w najlepszym razie są na emeryturze. Nasza mistrzyni przyznała, że ewentualne opłaty celne nie będą dla niej problemem, bo całkiem pokaźna kasa za osiągnięcia w Wankuwerze właśnie jest przelewana na jej konto. Może na cześć tej kasy ("kasa" to zdrobniale "kasina"), nazwa najsłynniejszej dzisiaj miejscowości w Polsce, zostanie jednak zachowana...