ROZSTĘPY, obwisłe piersi, ciąża, otyłość, starość. Kobiece piękno? Tak, ale ale pod warunkiem, że w obrazach mistrzów malarstwa.
ROZSTĘPY, obwisłe piersi, otyłość, starość – czyli prawdziwe oblicze kobiety dojrzałej? Niechętnie patrzymy na oznaki starzenia, choć przecież każdy z nas kiedyś zbrzydnie i pomarszczy. Ale przecież można z tego zrobić sztukę. Potrzebny jest tylko wybitny artysta malarz.
Lyapkalo Viktor Alexandrovich (rocznik 1956), to współczesny rosyjski malarz, niestety praktycznie u nas nieznany. Choć jego obrazy wystawiane były w najlepszych galeriach Monachium, Paryża i Pragi, to temat jego prac nie jest zbyt popularny w naszym kraju (i nie tylko w naszym)
Kobieta dojrzała, kobieta której ciało nie poznało botoksu, silikonu ani odsysania tłuszczu. Zadziwiająco prawdziwe, zadziwiająco...podniecające. W obrazach Viktora Lyapkalo można wyczuć wyraźną inspirację rubensowskim postrzeganiem piękna, choć jednocześnie jest tu też widoczny wyraźny nurt realizmu, który kojarzy się z pracami Jeana Francoisa Milleta.
W malarstwie rosyjskiego artysty widzimy proste, żywe kobiety. Dorodne, otyłe, z obwitym owłosieniem łonowym. Gdyby nie nagość, to obrazy mogłyby być ilustracją haseł radzieckiej propagandy sukcesu.
Czy tak wyglądają dziś rosyjskie damy, żony, kobiety ulicy? Na pewno tak – choć mody i wyobrażenia o urodzie na pewno się zmieniły w ostatnich latach. Pytanie, co lepsze – przaśna dojrzała matrioszka, czy plastikowa Barbie.
O to warto byłoby zapytać Viktora, Alexnadrowicza – plotka głosi, że to wyjątkowy kobieciarz.
Artykuł ze strony www.nowakamasutra.pl