JustPaste.it

Papież, nasz Ziomal

Spisałem tutaj odczucia młodych ludzi, którzy opowiadali o Janie Pawle II. Siedzieliśmy w kręgu i wspominaliśmy naszego wielkiego Polaka. To już 5 lat go nie ma.

Spisałem tutaj odczucia młodych ludzi, którzy opowiadali o Janie Pawle II. Siedzieliśmy w kręgu i wspominaliśmy naszego wielkiego Polaka. To już 5 lat go nie ma.

 

 

Był sobie taki gość, co urodził się w Wadowicach. U Wojtyłłów przyszedł. Karol dali mu na imię. Był facetem, a więc kręciło go ganianie za piłką, albo zabawy w strzelankę. Wywijał z ziomalami, jak się patrzy. Chodził do budy, jak każdy, ale przykładał się lepiej. Był z tych kujonków, taki Einstein, co zawsze się naumiał, co zgredy zadały. Dobry był we wiosłach. Zaiwaniał w dłubance z prądem potoczków. Górol nad górole. Po górkach też zapierdzielał, aż się kurzyło. Dobry chłop był z niego. Ale wkuwać, dalej wkuwał. Lubił to. I wchodziło mu do tej mózgownicy jak nikomu. Był z niego zajefany aktor. Czuł się na dechach sceny, jak ryba w wodzie. Nie pajacował jak chleba brakowało. Poszedł na roboty. Był w kamieniołomach i w jakiś tam zakładach chemicznych Solwaj, czy jakoś tam. Bez kitu. Tak było. Miał łeb jak sklep: klecił wierszydła. Też w tym był gites. Dzisiaj to hiciory.

Jak mu ojciec odjechał, na tamten świat, to zaciągnął się do batmanów. Nie ściemniam. Założył koloratkę i klechą został. Ale był superanckim Batmanem. No i wtedy chciał jeszcze doklepać mądrości w główience. No i do budy z wyższej półki polazł. Uniwerek Jagiellonkę wzorcowo zaliczył. A potem jeszcze w Romie filozofował w następnej budzie. Mądroszek z niego.

Jak doczekał 28 wiosny, to doktorka zrobił. I potem to już poleciało. Biskupem. 5 lat później Arcy. By w końcu doczekał Kardynała. W tym czasie gryzmolił na różne tematy w Tygodniku Powszechnym i Znaku. Sam też skrobał swoje kawałki, które potem wystawiali to na dechach teatrów. A było tego sporo: Przed sklepem Jubilera albo Brat naszego Brata i inne.

W końcu ściągnęli go do Watykanu i bidulek wziął na swoje barki cały Kościół. Polski Papież. Ksywa jego to Jan Paweł II. My go zwali JP 2. Nasz facio, ziomal nad ziomale. Klasa gość. Gigant. Nie ma drugiego takiego Giganciola.

Nie dacie wiary, ale zjechał ponad milion kilosów, 3100 gadek palnął do ludu Bożego, 877 razy ludziska całą kupą u Niego na placu w Watykanie byli. Czaisz bazę? Mnie się nie mieści w makówie. Tylko ten zbok Ali Agca w 81, chciał popsuć. Co mu odbiło? Takiego bracha postrzelił pederasta jeden. Jak bym go dorwał, to flaki przez gardło bym mu wyjął. Był naszym Guru. Żadna klecha mu do pięt nie dorasta. On wpuścił nas przed świątki. I tam pozwolił zagrać, potańcować, powygłupiać się. Sam się wygłupiał z nami. Dobry chłop był z Niego. Szkoda. Klechy to tylko kabzę nabijają i tyle. Który na sztywnej mszy pogadałby z nami? Który się wygłupiał i żarty opowiadał. Te klechy to tylko takie zimne posągi: tego nie ruszaj, bądź poprawny., są zasady, przykazy, zakazy.

Pięć lat Cię już nie ma. Nadchodzi ten dzień. Zbierzemy się, jak co roku, kupą pod Twoim oknem i Ci zaśpiewamy. Szkoda, że nam nie zawtórujesz. Szkoda, że o kremówkach nie opowiesz. Szkoda, że Cię nie ma, że się nie uśmiechasz, że nie pokiwasz nam przez swoje okno. Cześć Ziomalu! Cześć Brachu! Byłeś w dechę.

 

Wyjaśnienia słów:

gość – ktoś ważny

ganianie – bieganie

strzelanka – zabawa w wojnę, popularna zabawa wśród chłopców

wywijał – bawił się, wybryki młodych ludzi

ziomal – nasz człowiek, kolega, człowiek z wewnętrznego kręgu danej grupy ludzi

buda – szkoła

kujonek – dobry uczeń, wzorowy

Einstein – wybitny uczeń, prymus

zapierdzielać – tutaj chodzi o wspinaczkę w górach

aż się kurzyło – szybko

mózgownica – umysł, pamięć

zajefany – wybitny, bardzo dobry

dechy sceny – teatr

pajacować – wydziwiać, buntować się

robota – praca zarobkowa

łeb jak sklep – niezła pamięć, pojemny umysł

bez kitu – naprawdę

klecić – pisać, wymyślać, tworzyć

wierszydła – poezja

gites – bardzo dobry

hiciory – szlagiery, wysokiej klasy utwory mogą być zarówno muzyczne jak literackie

odjechał – zmarł

zaciągnąć – wstąpić

batman, klecha – księża

nie ściemniam – nie kłamię, mówię prawdę

superancki – doskonały, bardzo dobry

doklepać – douczyć się

polazł – poszedł

Uniwerek Jagiellonka – Uniwersytet Jagielloński

zaliczyć – zdać

Roma – Rzym

mądroszek – bardzo mądry, wykształcony

28 wiosna - skończył 28 lat

doktorka zrobił – zdał egzamin doktorancki

Arcy – Arcybiskup

gryzmolić – napisać

skrobać – tworzył, pisał

kawałki – własne wiersze

wystawić na dechach teatru – zagrać na scenie w teatrze

ksywa – imię

klasa gość – ważna osobistość

gigant, giganciol – wyjątkowa wielka postać

nie dacie wiary – nie uwierzycie

zjechał kilosy – przemierzył kilometry

palnąć gadkę – powiedzieć kazanie, przemowę

całą kupą – sporo osób

czaisz bazę? - rozumiesz o co chodzi?

makówka – głowa

zbok – nienormalny

odbiło mu – zwariował

pederasta – odmieniec

dorwać – dopaść

flaki – wnętrzności

Guru – ktoś wielki, przewodnik

świątka – Kościół

kabzę nabijać – wzbogacać się

byłeś w dechę – byłeś przyjazny, byłeś w porządku