JustPaste.it

Tajmnice Męskiego Umysły - Hierarchia a przyjaźń

Przyjaźnie   różnią   się  między   sobą.   Inna   jest   przyjaźń mężczyzny z mężczyzną,   inna  kobiety  z  mężczyzną,   inna ojca  z   córką,  a inna mężczyzny ze swoją partnerką. Różnice te nie wynikają tylko z płci, choć poniekąd wpływa ona na sam rodzaj przyjaźni. Tym, co zmienia charakter przyjaźni jest hierarchia. Słowo to jest niezwykle istotne dla związku  i  dla przyjaźni,   i   jeśli  kobieta nie będzie zdawać sobie sprawy z jego istnienia,  może przyczynić się do wzbudzenia agresji u mężczyzny, a nawet do rozpadu związku. Hierarchia jest tak istotna,  ponieważ   stale  jest  obecna w męskim widzeniu  świata.  Piszę: „w męskim  widzeniu   świata”,  mimo   że   tak   naprawdę   występuje w każdym stadzie ssaków i, jak za chwilę się dowiesz, nie dotyczy wyłącznie ludzi.

Kobiecie trudniej jest pojąć hierarchię, ponieważ kobietą nie kieruje tak silny instynkt, jak mężczyzną. A to ten instynkt w pewnym sensie nakazuje mu zająć możliwie najwyższą pozycję w  stadzie.  Kobiety rzadko rywalizują o pozycję w hierarchii, co najwyżej swojej pozycji mogą bronić, jeśli ta zostaje zagrożona.

Przykładowo,   jeśli  masz młodszego od siebie brata,  a Twoi  rodzice zezwolili na to, by Twój brat awansował w rodzinnej hierarchii, czyli np. przewyższył Twoją pozycję starszej siostry, wtedy najprawdopodobniej ostro się temu sprzeciwiłaś. Mogłaś rywalizować o utrzymanie swojej pozycji w hierarchii. Nigdy jednak nie myślałaś o tym, by zajmować  jak najwyższą pozycję – wyższą nawet niż Twoi  rodzice. Nie miałaś takiej potrzeby. No właśnie, Ty nie miałaś takiej potrzeby, a Twój brat, jako mężczyzna, posiada potrzebę zajęcia jak najwyższej
pozycji – jeśli tylko nadarzy się taka możliwość.

Hierarchia wpływa zasadniczo na sposób, w jaki mężczyzna traktuje Ciebie  jako  swoją  przyjaciółkę.   Inaczej  będzie Cię   traktował  Twój przyjaciel, który jest Twoim starszym bratem; Twoim młodszym bratem; Twoim ojcem; Twoim kolegą, a, jak już na początku wspomniałem, zupełnie inaczej – Twój życiowy partner.

Musisz mieć świadomość tego, że rodzaj przyjaźni z mężczyzną zależy od pozycji w hierarchii, jaką zajmujesz.

Bez tej świadomości możesz być narażona na agresję mężczyzny. By lepiej Ci to uświadomić, podam Ci kolejny przykład:

Wyobraź sobie, że zwracasz się do swojego syna:

– Maciusiu, masz tutaj 5 złotych. Leć do sklepu i kup mi kilogram cukru!

Czy Twój syn sprzeciwi się Twojemu poleceniu? Czy oburzy się?

Nie! O ile jest świadomy faktu, że zajmuje niższą pozycję w hierarchii niż Twoja. W większości przypadków dzieci chcą być pomocne i sprawia im przyjemność, gdy mogą w czymś pomóc swoim rodzicom.

Ale wyobraź sobie, że nie masz syna. Przez okno spoglądasz i widzisz tam policjanta  –  to akurat  dzielnicowy przechadza  się  po Twoim osiedlu. Otwierasz wtedy okno i zwracasz się do niego w ten oto sposób:

– Hej, ty tam w niebieskim! Masz tutaj 5 złotych. Leć do sklepu i kup mi cukier! ;-)

Czy zwróciłabyś się w taki sposób do dzielnicowego? Wiesz dobrze, że nie! A wiesz, dlaczego ludzie nie zwracają się w ten sposób do policjanta?

– Bo boją się gumowej pałki? – mogłabyś odpowiedzieć

Nie! Nie dlatego, że się jej boją, choć to też jest pewien argument. :-) Wiesz,  co różni  dzielnicowego,  Ciebie  i  Twojego syna? Odpowiedź brzmi: hierarchia.

Otóż wydać polecenie możesz komuś, kto stoi niżej w hierarchii, np. Twojemu dziecku. Policjant – wiesz doskonale – w naszej społecznej hierarchii stoi wyżej niż zwykły obywatel, a przynajmniej ma większe uprawnienia. Dlatego też, ze względu na jego wyższą pozycję w hierarchii niż Twoja własna, nie wydasz mu polecenia. Co najwyżej spy-
tasz go, czy nie zechciałby spełnić Twojej prośby.

Rzekłabyś do niego mniej więcej tak:
– Panie dzielnicowy,  wiem,  że  i   funkcja nie  ta,   i  obowiązki  ma pan swoje,  ale czy byłby pan  tak uprzejmy i kupiłby mi pan kilogram cukru? Robię ciasto i akurat
tego składnika mi zabrakło.

Rozumiesz?  Nie  możesz  wydawać   poleceń   komuś,   kto   stoi  wyżej w hierarchii niż Ty, nawet jeśli łączą Was przyjacielskie stosunki. To w większości przypadków wzbudza agresję, konflikt, a w najlepszym – niezrozumienie i wielogodzinną opieszałość mężczyzny.

Teraz zapewne zapytasz, kto stoi wyżej w hierarchii, którą Ty sama zajmujesz? Takie osoby to zazwyczaj: Twój ojciec, Twój starszy brat, Twój dużo starszy od Ciebie kolega, Twój szef i Twój partner – jeśli jest wzrokowcem i czuje się przywódcą w Waszym związku.

Na równi z Tobą w hierarchii (z paroma wyjątkami) stoi zazwyczaj Twój kolega-przyjaciel, który dorównuje Ci wiekiem. Zauważ, że nie podaję tutaj  mężczyzny – Twojego partnera,  który stałby na równi z Tobą w hierarchii – jest to sprzeczne z prawami, jakie rządzą natu-rą. W związku musi istnieć hierarchia. Albo kobieta, albo mężczyzna musi stać wyżej w hierarchii.  Związek, który oparty jest na typowym równouprawnieniu, nie ma dużych szans na przetrwanie.

Niżej w hierarchii stoi Twój młodszy brat, młodszy od Ciebie kolega, Twój podwładny w pracy, Twoje dzieci, a także Twój partner – jeśli jest mężczyzną słuchowcem i nie przejawia chęci przywództwa.

Mężczyzna najsilniej akcentuje swoją pozycję w hierarchii, gdy przebywa w grupie.

Co  to oznacza? Otóż grupa zazwyczaj   tworzy wyjątki,  o  jakich  już wspomniałem. Ponieważ jesteśmy zwierzętami stadnymi (tak, zwierzętami – czemu się dziwisz? :-) ), najsilniej odczuwamy i podkreślamy swoją pozycję w grupie – gdzie przebywa więcej niż dwie osoby.

Oto kolejny przykład:

Mówisz do swojego syna

Kochanie, idź wynieść śmieci.

Nie spotkasz się z wielkim sprzeciwem  i  zazwyczaj  posłusznie,  bez  ociągania się, wyniesie śmieci.

Ale zmieńmy sytuację i wydaj  polecenie swojemu synowi,  kiedy on akurat przebywa w towarzystwie dziewczyny, kolegów czy liczniejszej grupy rówieśników.

Otóż teraz inaczej zareaguje na polecenie, a inaczej na prośbę. Jeśli zależy mu na hierarchii, będzie wolał, byś go poprosiła, a wtedy wykona Twoje polecenie bez sprzeciwu. Dzięki prośbie nie straci swojej pozycji w hierarchii, jaką buduje wśród swoich rówieśników.

Zawsze,   ilekroć  masz   do   czynienia   z   kimś,   kto   jest   równy  Tobie w hierarchii, jak np. Twój kolega z pracy albo z kimś, kto w hierarchii zajmuje niższą pozycję niż Ty i gdy osoba, do której chcesz się zwrócić, znajduje się w grupie,  zamiast polecenia – zwróć się do niej z prośbą. Nie mów wtedy:

– Idź/ wykonaj/ zrób.

Zwróć się raczej w następujący sposób:

– Czy mógłbyś? Czy zechciałbyś? Czy byłbyś tak uprzejmy?

Dzięki temu osoba, która zajmuje niższą pozycję niż Ty w hierarchii, będzie mogła zachować swoją pozycję w grupie rówieśników.

Zwrócenie się z prośbą do kogoś niższego w hierarchii, kto przebywa w grupie, ma też i inny psychologiczny aspekt. Osoba taka wie, że jeśli natychmiast nie spełni Twojej prośby, wtedy liczyć się może z wydaniem polecenia, które mogłoby obniżyć status tejże osoby.

Przykładowo, jeśli powiesz do syna, który przebywa z dziewczyną:

Synku, czy mógłbyś wynieść śmieci?

A  ten będzie się ociągać w spełnieniu Twojej  prośby,   to za chwilę może usłyszeć polecenie typu:

– Synku, idź wynieść śmieci!

A wtedy ego i pozycja Twojego syna ucierpią w oczach jego dziewczyny.

Mężczyzna, często podświadomie, inaczej będzie się zwracać do Ciebie, kiedy przebywasz z nim na osobności, a inaczej, kiedy jesteście w grupie, np. w towarzystwie własnych dzieci. Mężczyzna, który jest z Tobą sam na sam, może wydać Ci polecenie i nie powinnaś mieć do niego pretensji. Może zwrócić się do Ciebie wtedy w taki sposób:

– Kochanie, ktoś dzwoni do drzwi. Idź i zobacz, kto to.

Jednak gdy towarzyszą Wam własne dzieci, to w większości przypadków,   z   racji  Twojej  nadrzędnej  pozycji,   jaką   zajmujesz  względem dzieci,  mężczyzna  nie  wyda  Ci   polecenia,   a   zwróci   się   do  Ciebie z prośbą.

Wtedy, w obecności dzieci, najprawdopodobniej zwróci się do Ciebie słowami:

– Kochanie, ktoś dzwoni do drzwi. Czy mogłabyś otworzyć i sprawdzić, kto to?

To rozróżnianie sytuacji przez mężczyznę często dzieje się podświadomie. Mężczyzna, jako osobnik silnie odczuwający przywiązanie do hierarchii, nie tylko będzie strzegł swojej pozycji, ale i dbał o szacunek osób zajmujących najniższe pozycje w stosunku do osób stojących wyżej. W tym konkretnym przykładzie chodzi o szacunek Wa-
szych dzieci do Twojej  osoby.  Mężczyzna,  który naruszałby ten porządek, sam sobie podcinałby „gałąź, na której siedzi”. Gdyby dzieci uczone  były  nie   respektować  pozycji  matki,   szybko   zaczęłyby  nie przestrzegać pozycji zajmowanej przez przywódcę hierarchii.

To działa także w drugą stronę. Jeśli Ty nieświadomie wydasz polecenie osobom stojącym wyżej  w hierarchii,  zwłaszcza w obecności osób trzecich (jak dzieci czy podwładni), np. swojemu partnerowi czy szefowi, które,  mimo że uważają Cię za swoją przyjaciółkę, zajmują wyższą pozycję, to możesz się narazić na agresję i silny sprzeciw z ich
strony.

Co więcej, jeśli łamiesz zasady hierarchii, to możesz się spodziewać tego,   że  mężczyzna   także  nie  będzie  przestrzegał   zasad hierarchii i przestanie szanować Cię w obecności osób trzecich.

To, jak silnie mężczyzna odczuwa hierarchię, zależy od typu mężczyzny.

W książce Mężczyzna od A do Z opisuję dwa typy mężczyzn: wzrokowców  i  słuchowców.  W przeważającej  mierze walkę o najwyższąpozycję  w hierarchii  podejmuje  mężczyzna  wzrokowiec.   Im większym mężczyzna jest wzrokowcem (im bardziej aktywny jest u niego zmysł wzroku), tym, zazwyczaj, silniejsza jest u niego potrzeba rywalizacji w hierarchii. Mężczyzna słuchowiec nie ma aż tak silnego instynktu, który nakazywałby mu walkę o pozycję, ale i odpowiedzialność z nią związaną, z czym wiąże się odpowiednia pozycja w hierarchii.

Podobnie jest z pozycją policjanta w naszym społeczeństwie. Posiada on wyższą pozycję, ale w zamian jest świadomy tego, że ma służyć dla naszego bezpieczeństwa. Nie każdy mężczyzna chce być policjantem, tak jak nie każdy chce się o nas troszczyć. Mężczyzna słuchowiec zazwyczaj wycofuje się z przywództwa, ale jednocześnie nie otacza kobiety taką opieką, jakiej z reguły kobieta oczekuje od mężczyzny.

Musisz   zrozumieć,   że  duża   część  Twoich konfliktów  z  mężczyzną może być powodowana przez nieprzestrzeganie zasad hierarchii.

Nie możesz z  jednej  strony oczekiwać od mężczyzny wsparcia  i pomocy  jak od starszego hierarchią,  a z drugiej  strony nie szanować jego pozycji. Pamiętaj, że już samo oczekiwanie pomocy jest akceptacją obowiązującej  między Wami  hierarchii.  Nawet gdy Ty  jesteś za równouprawnieniem,   to   oczekiwaniem wsparcia   i   opieki,   zaprzeczasz temu.

Czy potrafisz sobie wyobrazić,  że jakikolwiek policjant podjąłby się naszej ochrony, gdyby wszyscy posyłali go do sklepu?

Kobieta może nie pojmować tego, jak ważna jest dla mężczyzny pozycja w hierarchii, ponieważ sama nie posiada tak silnego instynktu, który by jej nakazywał o tę pozycję walczyć.

Wiem, że chciałabyś zadać pytanie typu: A co z równouprawnieniem kobiet? Czy kobieta w związku ma być jak niewolnik, który posłusznie wykonuje polecenia swojego pana?

Otóż nie!  Kobiety w społeczeństwie mają niezwykle ważną rolę do spełnienia. Kobiecy racjonalizm, tak istotny, tak mało jest wykorzystywany,  choćby np.  w polityce czy przy planowaniu przedsięwzięć przez  firmę,  w której  kluczowe decyzje podejmują zazwyczaj  mężczyźni. Podobnie powinno być w związku. Tu powinnaś być tą racjonalną stroną,  która przemawia mężczyźnie do rozsądku.  Nie masz walczyć o pozycję,  a  raczej  występować  w  roli  osobistego doradcy i… przyjaciela.

Osoba, która narusza hierarchię, burzy przyjaźń.

Lansowanie takiego równouprawnienia w związku, jak czynią to media, prowadzi do anarchii i w efekcie rozpadu związku. Czy wyobrażasz   sobie,   że   zatrudniając   się  w  jakimkolwiek   przedsiębiorstwie, z racji równouprawnienia hierarchia przestanie tam istnieć? Czy wyobrażasz   sobie przedsiębiorstwo,  w którym każdy  robi,  co uważa: każdy jest dla siebie szefem i dyrektorem w jednej osobie? Jak długo mogłoby funkcjonować takie przedsiębiorstwo? Czy zdołałoby przetrwać dłużej niż kilka dni?

Nie dziw się zatem, że rozpadają się związki, w których nie ma jasno określonej hierarchii bądź hierarchia nie jest przestrzegana.„Wtedy mężczyzna i kobieta zostali stworzeni jako symbol iluzji oddzielenia.  Mężczyzna i kobieta są symbolami potrzeb duszy,  by powrócić  do  równowagi   i   jedności   swojej  wyższej   rzeczywistości.  Są dwiema połowami jednej całości.”

Związek kobiety   z  mężczyzną  powinien  stanowić   jedność.   Jednak w związku zawsze musi być ktoś, kto przewodzi, kto podejmuje kluczowe decyzje lub przynajmniej ma takie wrażenie. ;-) To jest zadanie dla Ciebie. Daj mu przewodzić, a przynajmniej spraw, by miał takie wrażenie. Uszanuj jego pozycję, a w zamian za to mężczyzna oto

czy Cię opieką i wsparciem, jakiego Ty, jako kobieta potrzebujesz.

 

Relacje Międzyludzkie

 

Źródło: Piotr Mart

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne