JustPaste.it

Papieże. Część III.

Dobra nigdy za wiele. Prezentuję tutaj wcześniej czytaną książkę "Namiestnicy Boga czy Diabła". Jeżeli tylko 10% tej książki jest prawdą, to....

Dobra nigdy za wiele. Prezentuję tutaj wcześniej czytaną książkę "Namiestnicy Boga czy Diabła". Jeżeli tylko 10% tej książki jest prawdą, to....

 

Tekst książki pochodzi z grupy dyskusyjnej pl.soc.religie był publikowany w odcinkach przez Niosącego Światło (Lucyfera) w 1998 roku na w/w grupie. Poniżej znajdują się wszystkie zebrane razem odcinki tej pasjonującej lektury przedstawiającej życiorysy i dokonania papieży takimi jakimi były. Układ i forma książki - taka w jakiej została opublikowana na wymienionej grupie news. Autor - Polak zamieszkały w USA - ukończył książkę w 1936 r.

* * *

Bardzo przepraszam szanownych czytelników i zbieraczy, ale w poście nr 5 z tej serii wkradło mi się "male"  przeoczenie rzędu kilkusetletniej dziury  :-( Uzupełniam teraz brakujące życiorysy papieży z lat 657 do 858 (cześć 5a) oraz 858 do 955 w części nr 5b. Proszę obydwie części wstawić do postu nr 5 pomiędzy Marcina I i Jana XII. Za cale zamieszanie jeszcze raz bardzo przepraszam :-(

BONIFACY I

Papież Bonifacy I (418-422) był synem jednego z księży. Na stolicy papieskiej osądził go cesarz Honoriusz i zaznaczył, ze każdy biskup rzymski powinien być uważany za głowę Kościoła chrześcijańskiego, na co nie wszyscy biskupi się zgodzili.

LEON I

Dopiero Leonowi I (440-461) udało się przekonać innych biskupów, ze biskup rzymski powinien być uważany za głowę Kościoła na tej zmyślonej i fałszywej podstawie, jakoby biskupi rzymscy byli następcami Piotra, któremu Jezus przyznał najwyższą rangę wśród apostołów. Stanowczo, lecz nadaremnie, sprzeciwiali się temu święty Hilary i biskupi afrykańscy, którzy twierdzili, ze apostoł Piotr nigdy w Rzymie nie był. Większość biskupów zgodziła się na to, aby każdy biskup rzymski uważany był za głowę Kościoła. Jest to początek papiestwa. Mniej więcej w tych czasach biskup Konstantynopola otrzymał od cesarza tytuł patriarchy ekumenicznego, to znaczy patriarchy cesarstwa (ale nie całego świata, jak głoszono w Rzymie). W ten sposób Bizancjum stało się "nowym Rzymem". Było naturalne, ze zaraz zaczęło głosić swe zwierzchnictwo w stosunku do innych Kościołów wschodnich, a w szczególności do aleksandryjskiego. Była to wielka schizma cesarstwa wschodniego, jaka udała się przed reformacja.

FELIKS III

Papież Feliks III (a właściwie II) prowadził zacięty spór z Akacjuszem, patriarcha Konstantynopola, na temat kłótni ariańskiej, czyli wcielenia Jezusa. Spór miedzy Konstantynopolem i Rzymem trwał już od kilkudziesięciu lat, lecz za czasów Feliksa doszedł do takich rozmiarów, ze w roku 519 nastąpił pierwszy podział Kościoła. Oto szczegoły:  Na soborze efeskim prowadzono następujący spór: czy Maria była matka Boga? Nestoriusz, patriarcha Konstantynopola, sprzeciwił się temu twierdzeniu, wywodząc, ze Maria jest tylko matka Chrystusa, a nie żadna matka Boga, bo ona porodziła Chrystusa, który był człowiekiem, a nie Bogiem. Zaciekły fanatyk Cyryl doprowadził na soborze efeskim do złożenia Nestoriusza z urzędu. Stronnicy tego ostatniego założyli w Persji Kościół nestorianski, który trwa dotąd jeszcze. Cyryl, z którego Kościół zrobił świętego, odznaczał się okrucieństwem i nienawiścią do ludzi wiedzy i nauki. Rozsrożył się przeciw uczonej Hypatii, córce matematyka Teona, i doprowadził do tego, ze została ukamienowana i rozszarpana przez sfanatyzowany motłoch na ulicach Aleksandrii. Zwycięski chrystianizm wypowiadał wojnę nauce. Druga sporna kwestia: Czy istnieją w Jezusie dwie natury (boska i ludzka) czy tez tylko boska. Druga opinie, zwana monofizycka, utrzymywana przez mnichów egipskich, przytoczono znów przed soborem efeskim w roku 449. Tym razem cesarz Teodozjusz II posłał tam swoje wojska i przeciwnicy monofizytyzmu zostali potraktowani niesłychanie gwałtownie. Patriarcha Konstantynopola został tak ciężko pobity, ze umarł od ran. Sobór ten został w historii nazwany "zbójectwem efeskim", ponieważ biciem zmuszono biskupów do uznania Chrystusa tylko za Boga. Monofizytyzm nie utrzymał się jednak długo, bo już w roku 451 inny sobór wypowiedział się przeciw niemu, uznając zarazem, ze człowieczeństwo Jezusa nie było pochłonięte przez jego bóstwo. W następnym stuleciu walka o monofizytyzm wznowiła się za rządów Justyniana, który miał zainteresowania teologiczne. Justynian, będąc monofizyta tak samo jak jego małżonka Teodora, zniewolił do uległości papieża Wigiliusza (538-555), wzywając go do Konstantynopola i każąc sobie przyznać racje przez cały szereg soborów. Po jego śmierci sytuacja monofizytów znów uległa pogorszeniu.    

SYMMACH

Papież Symmach (498-514) został papieżem dzięki temu, ze Teodoryk, król wschodnich Gotów, pomógł mu w odniesieniu zwycięstwa nad antypapieżem Laurencjuszem. Przyznał on biskupom palium, to znaczy długi

wełniany płaszcz bez kołnierza, jako odznaczenie biskupie. Pieniądze pobierane od biskupów za przyznanie palium stanowiły później główny dochód papieży.

JAN I

Papież Jan I (523-526) był człowiekiem obłudnym, za co tez odpokutował. Król Teodoryk wysłał go do Konstantynopola w celu uproszenia cesarza Justyniana, żeby nie prześladował arian. Teodoryk sam był bowiem arianinem, to znaczy nie uznawał bóstwa Chrystusa. Papież postąpił natomiast zupełnie przeciwnie i zachęcał cesarza Justyniana do większego prześladowania arian, za co po powrocie został uwięziony i zmarł w wiezieniu.

FELIKS IV (względnie III)

Feliks IV (526-530) został mianowany papieżem przez króla Teodoryka, który zapewnił jednak rzymskiemu narodowi i klerowi prawo na przyszłość wybierania sobie papieża z tym zastrzeżeniem, ze książętom będzie przysługiwać prawo zatwierdzania papieży.

BONIFACY II

Papież Bonifacy (530-532) miał przeciw sobie antypapieża Dioskurusa, który jednak w krótkim czasie zmarł. Bonifacy rzucił przekleństwo na zmarłego, jednak późniejszy papież Agapit I (535-536) zniósł to przekleństwo i głoszącą je bulle kazał publicznie spalić w kościele. A wiec który z tych papieży był nieomylny?

SYLWERIUSZ

Sylweriusz (536-537), syn papieża Hormizdasa, został papieżem przy pomocy króla gockiego. Cesarzowa Teodora, żona cesarza Justyniana, kobieta pobożna, ale niemoralna, mianowała antypapieżem Wigiliusza. Belisar, marszalek polny Justyniana, skazal Sylweriusza na wygnanie i wysłał go na wyspę Palmaria, gdzie ten zginął w nędzy.

WIGILIUSZ

Od papieża Wigiliusza (537-555), mianowanego przez cesarzowa Teodore, zażądał Justynian potępienia trzech zasad kościelnych, a przede wszystkim uchwalonej na soborze zasady, ze Chrystus jest nie tylko Bogiem, ale tez człowiekiem. Wigiliusz odważył się najpierw tylko na sekretne potępienie zasad Kościoła, lecz później, pod wpływem cesarzowej, uczynił to w publicznym liście wystosowanym do patriarchy Konstantynopola. Cały Zachód oburzył się na papieża, a biskupi afrykańscy ekskomunikowali go za to. A wiec nawet papież został za swoja obłudę przez biskupów wyklęty z Kościoła. Widząc, ze duchowieństwo burzy się przeciw niemu, Wigiliusz odwołał swoje postępowanie, lecz potajemnie złożył cesarzowi przysięgę, ze w dalszym ciągu będzie popierać potępienie odnośnych zasad Kościoła. Tymczasem nie pojechał osobiście na synod zwołany w roku 553 do Konstantynopola, lecz wysłał list, w którym wystąpił w obronie potępionych uprzednio zasad Kościoła. Krętactwo papieża oburzyło cesarza Justyniana. Przedłożył on synodowi tajne zobowiązanie Wigiliusza dalszego potępiania sprzecznych poglądów i na jego wniosek większość członków synodu wykreśliła imię papieża z ksiąg kościelnych. Starokatolicki proboszcz Riecks w "Historii kościoła chrześcijańskiego", wydanej w Laho w roku 1882, stwierdza, ze na podstawie powyższych zdarzeń o nieomylności papieskiej mówić można tylko z ironia.