Z pewnością tego typu rozważania mogą niektórych urazić, ale skoro "wszystko wraca do normy", to można postawić takie pytanie
Kiedy zauważyłem brak dywizu, to jeszcze tego samego dnia (17 kwietnia 2010, sobota) zamieściłem artykuł na EIOBA oraz na Salon24 (tam jest dokładny czas edycji - 2010-04-17 22:23) http://mirnal.salon24.pl/172082
Pod koniec kwietnia spostrzegłem w internecie notki o tym błędzie, zaś 30 kwietnia w pewnym tabloidzie nawet zdjęcie z już dokonaną poprawką. Teraz jest "Maria Helena Mackiewicz-Kaczyńska". Podobno ów dywiz był szerszy (czyli był myślnik) i nie mógł się zmieścić pomiędzy zamontowanymi literami obu nazwisk. Jak wygląda nowoczesne zamówienie u wykonawcy? Pewnie sporządzamy żądany napis (litery, znaki, spacje i rozplanowanie w liniach) i wysyłamy do wytwórcy, zaś jego warsztat komputerowo przygotowuje wszystkie znaki do wykonania uwzględniając odstępy. Gdyby ten dywiz był uwzględniony w zamówieniu, to przecież byłby wykonany jednocześnie z literami, zatem zamontowano by całość prawidłowo w "pierwszym podejściu". Czyż nie?
Kiedy wysłałem mój artykuł do znanego profesora, to zapytał, czy na swojej Poradni Językowej może - w ramach udzielanych porad - posłużyć się moim artykułem i już 22 kwietnia porada była dostępna na stronie Poradni (podano tam link do artykułu na EIOBA):
z dywizem czy bez?
Dzień dobry,
czy nazwisko Marii Kaczyńskiej na sarkofagu powinno być zapisane z dywizem, czy bez?
Pozdrawiam,
Mira
Proszę przeczytać artykuł Usterka na sarkofagu? – jest tam solidna analiza problemu, a także głosy internautów.
- Mirosław Bańko, PWN