JustPaste.it

Dom na Zanzibarze

Przypomina powieść i film : "Pożegnanie z Afryką"

Przypomina powieść i film : "Pożegnanie z Afryką"

 

Śmiało mogę powiedzieć, że jest to książka inna niż wszystkie z gatunku „ wyjechałem do raju, zbudowałem dom”.

Przede wszystkim jest bardzo szczera, za co autorce należy się wielki plus.

Nie ma w niej ani krzty przesadnej słodkości i wszechogarniającej sielanki. Pokazuje jak silną jest kobietą, ale nie oczekuje za to pochwał.

Jej przygoda zrodziła się pod wpływem Karen Blixen. Wpierw poznała ląd a potem wyspę Zanzibar. Nie chcę tutaj streszczać książki, bo przecież nie o to chodzi.

Pani Dorota typowo kobiecym sposobem przywołuje zapachy, kolory, dźwięki tego wszystkiego, co ją otaczało. Robi to naprawdę profesjonalnie, czytając książkę czułem, że to wszystko jest wręcz namacalne. Emocje są bardzo wyrażone. W lekturze jest czas na śmiech jak i na zastanowienie. 

Tak jak pisałem wcześniej książka jest szczera, ale nie za wszelką cenę.

Autorka rozprawiła się krótko z demonami przeszłości, bez wylewności, zachowując przy tym dużą klasę. W przyjemny i praktyczny sposób przybliża zwyczaje mieszkańców Afryki.

Nie mogłem wyjść z podziwu czytając o Masajce, która sama rodzi dziecko w glinianej chacie a następnego dnia już krząta się wokół niej jak gdyby nigdy nic. Pokazuje też, na czym polega bycie białym w społeczności czarnoskórych.

Dorota Katende

Dowiedzie się też skąd powstało słowo „Murzyn” i jakie ma ono znaczenie dla Afrykanów.

Zbudowała dom i urządziła swoje życie spędzając pół roku na Zanzibarze i pół roku w Sopocie.

2085feb70132beb4dd6185a89c294858.jpg

Kto by tak nie chciał ?

Pani Dorota jest obecnie właścicielką biura turystycznego Safari travel. Z ciekawości weszłem na stronę tego biura. Byłem bardzo mile zaskoczony ofertą, jaką proponuje, a jeszcze bardziej cenami. Dwutygodniowy pobyt w pensjonacie autorki kosztuje niecałe 900 dolarów ( bez przelotu). Biuro na życzenie klienta może też rezerwować bilety lotnicze, bez dodatkowych opłat za to, co wydaje się miłym gestem. Widać, że pani Dorota nadal pamięta czasy swoich pierwszych podróży do Afryki i nie naciąga klientów niepotrzebnymi kosztami dla własnych zysków za co należy się wielki plus. Biuro oferuje wycieczkę do Afryki śladami pisarek, które tam tworzyły i mieszkały m.in. Karen Blixen.

4cc0323a052962b5f7cca42d63a09f82.jpg


 

Źródło: http://www.naleniucha.pl/travel/adventure/2011205-dom-na-zanzibarze/