Technologia pomaga nam nie tylko latać w kosmos , rozwiązywać skomplikowane problemy teoretyczne i porozumiewać się przez ocean. Dziś pomaga nam także pilnować naszych dzieci.
Napisałem ten artykuł, ponieważ interesuje się elektroniką i gadżetami, zaś moja żona prowadzi działalność związaną dziećmi. Czy jest coś, co może dać świeżo upieczonym rodzicom więcej poczucia spokoju, niż świadomość, że ich mały szkrab jest bezpieczny w nocy i śpi spokojnie? Lub bawi się bezpiecznie w swoim pokoju? Jest to poczucie bezpieczeństwa, którego potrzebujemy, kiedy wiemy, że musimy zgasić światło i zostawić śpiącego malucha samego lub w ciągu dnia, gdy bawi się samodzielnie bez naszego dozoru. Wraz z pojawieniem się i rozpowszechnieniem nowych technologii, układów scalonych i stałym postępie w dziedzinie miniaturyzacji i redukcji kosztów produkcji, elektroniczna niania nie jest już luksusem, lecz koniecznością, gdy jesteśmy zmuszeni do opuszczenia pomieszczenia, gdy dziecko śpi lub po prostu jest pozostawione bez opieki na chwilę, gdy idziemy otworzyć drzwi listonoszowi drzwi, przebieramy się, wstawiamy pranie, lub wykonujemy inną, krótką pracę, które wymaga, aby na chwilę stracić kontakt wzrokowy z dzieckiem. To bardzo istotne, zwłaszcza, gdy dotyczy dzieci w wieku poniżej jednego roku. Na szczęście na rynku istnieje już wiele elektronicznych niań, specjalnie zaprojektowanych pod takie sytuacje.
Jako rodzice małego odkrywcy, chcemy słyszeć wszystko, co dzieje się z naszym dzieckiem. Często chcemy wiedzieć, kiedy tylko dziecko się budzi, tak aby można było wbiec do pokoju i zobaczyć jego uśmiechniętą twarz, gdy zobaczy mamę lub tatę. Z tych powodów ważne jest, aby spojrzeć na kilka udogodnień, które w ciągu pierwszych lat życia dziecka oferuje elektroniczny stróż.
Gdy myślimy o monitorze dla dzieci poniżej jednego, istnieją pewne cechy, których musimy szukać:
Poziom i czułość nasłuchu: odbiór jest bardzo ważną cechą, jeśli chodzi o takie urządzenie i istotne jest, aby wybrać model cyfrowy, którego czułość jest na tyle wysoka, że ma możliwość odbioru najmniejszych dźwięków. Nie ma nic bardziej uspokajającego dla rodziców, niż oddech ich dziecka, gdy spokojnie śpi. Zwłaszcza, że dzieci np. podczas zabawy czasami potrafią być bardzo cicho, co może rodziców zaniepokoić w kontraście z ich zwykłą ruchliwością.
Dwie jednostki odbiorcze (nadrzędne): dobry zestaw powinien posiadać dwa odbiorniki. Jest to o tyle przydatne i komfortowe w codziennym użytkowaniu, że jeden stawiamy w kuchni, drugi w salonie lub gabinecie. Bardzo funkcjonalne, jeśli często przemieszczasz się między pomieszczeniami, bo pracujesz tak jak ja w domu. Urządzenia powinny być na tyle małe, aby swobodnie można było je przenosić, co w dobie miniaturyzacji nie jest już żadnym problemem.
Funkcja kołysanki: niektóre elektroniczne nianie wyposażone są w tę bardzo użyteczną funkcję, która umożliwia rodzicom zdalne włączyć kołysanki w pokoju dziecka. Jest to bardzo wygodna i sprytna funkcja. Gdy dziecko zaczyna być niespokojne i nie może zasnąć, wszystko, co musisz zrobić, to wybrać na pilocie ulubioną kołysanki dziecka, co być może kupi Ci kilka cennych minut spokoju lub snu.
Elektronicznych niań na rynku jest bardzo wiele i z różnych zakresów cenowych. Każda ma wady i zalety. Należy zwracać uwagę na funkcje, które są dla rodzica istotne. Nie stawiałbym ceny, jako decydującego kryterium, ale jako warunek dodatkowy. Prawda jest taka, że bardzo łatwo jest się zagubić w mrowiu modeli, które są dostępne. Dlatego tak ważne jest, ograniczyć pole wyboru do absolutnie koniecznych dla Was funkcji, które urządzenie powinno posiadać. Dopiero z tej puli możemy dalej wybierać, kierując się osobistymi preferencjami, parametrami, dodatkowymi funkcjonalnościami, czy wreszcie ceną. Dla rodziców, patrząc na zakup pierwszego elektronicznego stróża, najważniejsze moim zdaniem są cechy, o których wspomniałem wyżej, czyli czysty i czuły odbiór, dwie jednostek odbiorcze i zdalna kołysanka (najlepiej w postaci MP3 lub innego formatu, który możemy z komputera lub pendrive'a wrzucić do pamięci urządzenia).
Zapraszam do dyskusji na forum mamoadlaczego.pl