Przez ostatnie dwa i pół roku rząd Platformy Obywatelskiej zwiększył dług o prawie 300 mld zł.
Na koniec maja 2010 roku zadłużenie Skarbu Państwa (SP) wyniosło 678.555,7 mln zł (tj. ok. 166,4 mld EUR lub ok. 204,8 mld USD – w przeliczeniu po kursach z dnia 31 maja 2010 r.: 1EUR = 4,0770 PLN, 1USD = 3,3132 PLN). W porównaniu z końcem kwietnia 2010 roku zadłużenie to wzrosło o 14.333,4 mln zł, tj. o 2,2%.
za:http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=5&dzial=590&id=70510#n
(Załączony tam plik pdf). Dług, w ciągu 5 miesięcy od XII 2009 do V 2010, wzrósł o 47 mld zł, czyli o 7% tego co różne rządy wydały, dla naszego dobra, przez 20 lat.
Przez ostatnie dwa i pół roku rząd Platformy Obywatelskiej zwiększył dług o prawie 300 mld zł. Biorąc pod uwagę te liczby wychodzi na to, że w skali roku będzie to dalsze 112 mld zł. Tempo zadłużania nas wszystkich przyspiesza. Na koniec roku możemy wylądować nawet ze 150 mld zł deficytu czyli w okolicach 12% PKB. No i bardzo dobrze!
Jak więc widać na "załączonym obrazku" jest nieźle.
Dziś w Sejmie jedna z posłanek wystąpiła z pomocą graficzną. Była nią słynna "czerwona mapa" Europy z zieloną, "polską wyspą". Ku własnemu zdumieniu ujrzałem , że na mapie jest druga zielona wyspa. I jest nią, o zgrozo, Grecja. Ponieważ miewam omamy wzrokowe użyłem posiadanego cud-dekodera i się w czasie cofnąłem. No i zobaczyłem raz jeszcze. Polska +0.8, Grecja +0.3. No nie są to wprawdzie duże plusy, ale są to niewątpliwie "plusy dodatnie". Tak było jeszcze na początku bieżącego roku.
Co stało się w Grecji, wiemy.
A ja wiem co zrobić by u nas było jeszcze weselej! Bo: "Zgoda buduje a Polska jest najważniejsza".
Po pierwsze:
Realizując "sztandarowe hasło" Platformy należy wprowadzić podatek liniowy, na poziomie, gdzieś tak "circa quarca" 80%. Oczywiście bez kwoty wolnej.
Po drugie:
Innych podatków nie wprowadzać. Ten wystarczy.
Po trzecie:
Podnieść wiek emerytalny do osiemdziesiątego roku życia. A później wypłacać każdemu, kto przeżyje, godną emeryturę. Najlepiej w naturze. Np. bambosze domowe typu "cichostępy", szlafmyce nocne z kutasami, wózki inwalidzkie, protezy zębowe i klej "correga tabs", lub inny. Najlepiej naturalny, robiony z mąki i wody. Protezy wprawdzie nie utrzyma, ale dziąsłom nie zaszkodzi. A "ciumciać" można i bez zębów...
Od czasu do czasu dać jedzenie. Ale nie za dużo, bo otyłość jest wielką plagą współczesnych społeczeństw. A z plagami trzeba walczyć.
Po czwarte:
Pochówki organizować na koszt państwa, wcześniej zlecając, oczywiście otwarte, konkursy dla firm pogrzebowych związanych z Panem Posłem Chlebowskim. Inne są niepotrzebne. A nawet są wrogie.
Po piąte;
Zabezpieczyć spokój społeczny poprzez:
a) Zaostrzanie krzyży i darmowe ich rozdawnictwo dla PiS-owskiej ekstremy
b) Osadzaniem na drzewcach Gwiazd Dawida i obowiązek ich posiadania i używania, w celach, jak najbardziej, obronnych przez zwolenników PO
c) Zorganizowanie spotkania obu grup na stadionach do czasu wybudowania aren
Punkt piąty, jak mniemam, rozwiąże wszystkie problemy raz na zawsze.
I wreszcie będzie można spokojnie porządzić.
Po wszystkim koronować Bronisława Komorowskiego na króla Polski, Donalda Tuska na Cesarza Europy a Bogdana Klicha uczynić Generalissimusem i Dowódcą Naczelnym Euroazjatyckiej Armii Sprzymierzonej.
Jest wszak dyplomowanym psychiatrą.
Ja nie jestem. Ale mam wrażenie, że wszyscy mieszkamy w domu wariatów.