JustPaste.it

Poziom wiedzy politycznej, czyli Polaku czas do szkoły

Każdy Polak przed kończącą się kadencją powinien otrzymać zestawienie, w którym będzie się uwzględniało aktywność posłów ich głosowania, poglądy, ich wypowiedzi oraz co zrobili...

Każdy Polak przed kończącą się kadencją powinien otrzymać zestawienie, w którym będzie się uwzględniało aktywność posłów ich głosowania, poglądy, ich wypowiedzi oraz co zrobili...

 

Dzienniczek ucznia dla każdego polityka!

Wszyscy mówią, piszą i dyskutują o polityce, bo jest to najpopularniejszy po pogodzie temat dysput Polaków ...
No i dobrze...W końcu naród powinien sprawować piecze nad bandą orangutanów walczących o banana i władze nad światem ...
Jednakże przeciętny Polak zmuszony do wypowiedzi na tle politycznym odpowiada, co następuje:

- politykom się nie interesuje…
- nie wiem…
- nie wiem, kto to jest?
- A o co chodzi ?!

Hmm jak na wszystko wiedzący naród jakoś mało wygadani i kompetentni jesteśmy, w szczególności, jeśli przedstawi się naszą twarz a nie daj Boże nazwisko ...
Polak dalej boi się wolności słowa i występowania w imieniu swoim i swojej rodzin, stłamszony poglądem, iż taka wypowiedź: - może mi lub mojej rodzinie zaszkodzić, gdy tylko zmieni się władza lub ustrój...

 

Polska to kraj tchórzy i skrytobójców mówiących jedno i robiących zupełnie coś przeciwnego...Byle dokopać, byle dokuczyć, byle zniszczyć…Mentalności godna psa ogrodnika sam nie zje a innemu nie da… Wielu Polaków wie w teorii o polityce wszystko,ale w wyborach startować nie chce! Dalej wybiera się tych samych baranów i dalej Polak nie ma pretensji sam do siebie!? Mało tego Polak nie pozwala, aby przyszedł ktoś nowy z pomysłami, na zasadzie:

- pewnie też złodziej, więc lepiej wybiorę starego złodzieja, bo co ma się kolejny gówniarz do koryta pchać skoro ja nie mogę!!! Kargulowe myślenie, Kargulowa wiedza i szkodzenie samemu sobie, …Jaki kraj taka mentalność!!!


Innym niewybaczalnym błędem jest interesowaniem się sprawami politycznymi z punkty widzenia sąsiada, plotki, telewizji, ulubionego radia czy prasy... Zasada jest prosta media i sąsiad wiedzą lepiej ja mam swoje zdane, ale zupełnie się z nim nie zgadzam lub nie wypowiem go głośno...

 

Oto, dlaczego mamy takie a nie inne wyniki wyborów... I takich a nie innych kandydatów! Media wpajają nam, aby głosować tylko na znanych kandydatów popieranych przez ich stacje, a człowiek nadal głosuje na to, co mu wmusza i podpowiedzą, jak za złotych czasów komuny!

 

Jeśli nie powiedzą gdzie krzyżyk postawić Polak jest bezradny jak dziecko we mgle...Nie mamy własnego zdania, własnych kandydatów i poglądów wszystko, co mamy to wyrocznie medialną i kościelna szepczącą nam, co mamy robić i co jest dla nas najlepsze (w podtekście, co jest najlepsze dla samych polityków ich popleczników i ich interesów)…

 

Nasze uwielbienie dla tych, którzy zajmują wysokie stanowiska jest fałszywe:

- nienawidzę cię Panie x i y, ale temu samemu politykowi w chwilę później sprzedamy się za podanie ręki czy kiełbasę wyborcza oddając głos, bo sąsiad mówi o nim dobrze, dziennik telewizyjny też, mało tego kandydat podał mi rękę, więc to na pewno swój chłop... Nie ważne, że nie wiemy, kim jest, skąd jest, co robi i co będzie dla nas robił (jedno jest pewne diety będzie odbierał!) ...

Wniosek: naród to szara masa baranów idących za głosem mediów, kościoła i podszeptem fałszywych obietnic...(Żaden kłamca, oszust, złodziej i manipulant nie przepuści okazji, aby nabrać ludzi nieumiejących wyrazić swojej stłumionej opinii!)


I co z tego ze frekwencja wyborcza wynosi 50% skoro większość nie głosuje według swojego sumienia lub po prostu nie ma innych kandydatów, na których można zagłosować poza tymi narzuconymi przez media i kościół... Dlaczego nie promuje się od 20 lat nowych twarzy nienależących do prawicy, lewicy lub środka tylko reprezentujących naród polski?...

 

Dlaczego nie ma takich ludzi w mediach i na językach celebrytów? To proste, bo bez znajomość i pieniędzy w Polsce nie można osiągnąć nic nawet, jeśli ktoś będzie prawdziwym cudotwórcą, mędrcem czy mesjaszem to, jeśli nie wyznaczą go kolesie partyjny i nie przygarnie go boss stacji telewizyjnej nie ma on szans... Czy to jest demokracja?! Nie to połączenie totalitaryzmu, sitwy partyjnej, protekcji i mętnego skorumpowanego kapitalizmu budowanego na nieszczęściu obywateli w imię budowy klasy Panów!!!

 

Niestety w dzisiejszych czasach nawet społeczeństwo nie wesprze człowieka, którego nie pokazano w telewizji, gazecie i nie namaścił go ksiądz... Zakłamanie i brak elementarnej wiedzy politycznej i wyborczej sięga w Polsce czasów średnich, zabobonów i strachu przed gromowładnymi towarzyszami...


Czas posłać Polski naród do szkoły, aby nauczył się, czym jest demokracja, wolność słowa, wolny wybór i manipulacja, której są poddawani w prasie, radiu,telewizji a na dodatek również w kościele, który powinien leczyć dusze i moralność a babrze się po łokcie w gównie politycznych brudów....


Większość ludzi nie zna polityków, na których oddało swój głos a zaraz po wyborach nie umie odpowiedzieć jak nazywa się reprezentujący ich interesy poseł czy senator... Większość ludzi nie zna pojęć związanych z egzystencją państwa wszyscy rzucają słowa o budżecie, reformach…, Ale większość ludzi nie wie, co to znaczy a jeśli znają te pojęcia nie wiedza jak będzie to realizowane...

 

Bo nie mogą wiedzieć… w Polsce nikomu nic się nie tłumaczy tylko podaje suche fakty i liczby niemówiące nic poza sloganami - jest lepiej lub gorzej!!! Wygląda to tak jakbym chomikowi chciał wytłumaczyć teorie ewolucji...


Aby jeździć autem i być odpowiedzialnym musimy być trzeźwi i posiadać prawo jazdy, ale żeby wybierać reprezentantów naszych interesów wystarczy, że co cztery lata postawimy krzyżyk a ręka go stawiająca jest sterowana medialnie i kościelnie...

 

Ludzie pomyślcie trochę polityka to nie gra, nie zabawa, w której kilku dupków bije nas po dupach i zrzuca winne na innych... Wyrzućmy ten rząd, sejm i senat na zbity łeb... W Polsce jest jeszcze sporo ludzi, którzy pracują dla zasad, nauki i pasji a nie dla kasy...


Jeśli założymy, że Polska to firma a rząd to zarząd a sejm to rada nadzorca a naród to pracownicy to wiecie, co nasza firma upada, zarząd i rada nadzorca kłamie i kradnie a kolejne pożyczki są przejadane i wyrzucane w błoto. Pracownicy mają coraz gorsze warunki socjalno bytowe i może się zdarzyć, że nie dostaną pensji...

 

Każdy Polak przed kończącą się kadencją powinien otrzymać zestawienie, w którym będzie się uwzględniało aktywność posłów ich głosowania, poglądy, ich wypowiedzi oraz co zrobili dla polski i regionu, który reprezentują... Myślę, że taki dzienniczek ucznia dla polityków byłby dobrym pomysłem nie tylko pomagającym w ocenie polityków, ale również w poznaniu ich samych i ocenie ich programów wyborczych i stopnia ich realizacji...


Mówimy o polityce bawimy się w krzyki jednak nie ma sensownej polemiki nie ma alternatywnych planów… Chóralny głos krzyczy:

- można to zrobić inaczej, ale nie ma odpowiedzi jak?..

 

Krzyczymy i wyzywamy polityków robiąc im darmowy dobry PR, bo nie ważne jak się mówi, ale się mówi... Największą karą dla polityka jest niebyt społeczny i medialny i to powinny im zafundować prasa, radio, telewizja i Internet (oraz wyborcy)...


Nauczajmy już od podstawówki podstaw demokracji, wolności słowa i nauczajmy głosowania idącego drogą sumienia, uczmy dzieci samoobronny przed manipulacja i garściami obietnic wyborczych.

 

Domagajmy się, aby wszystkie obietnice były podpisane a plan rozłożone na 4 lata. Nie zrealizowanie, co najmniej 50% obietnic powinno być nagradzane wyrzuceniem z pracy, bo polityk to nasz pracownik utrzymywany z naszych podatków i mamy prawo kontrolować i patrzeć na ręce pracownikom, którzy są nielojalni, kłamią, oszukują, spiskują i manipulują swoimi pracodawcami...

 

Wydaje mi się, że za działanie sprzeczne z moralnością, unikanie polemiki i działanie przeciw narodowi i państwu powinno być karane zakazem prowadzenia działalności politycznej...

 

Wojciech dydymus Dydymski