JustPaste.it

... koncert

 
      ... deszcz rozmył obrazy dnia dzisiejszego, zamazał twarze ludziom, którym chciałam się przyjrzeć, zmoczył entuzjazm świeżo wyprasowany ....

      ... przemoczona tym deszczem, przesiąknięta wilgocią napotkanych spojrzeń cicho wsuwam się pod ciepły pled, który śpi na kanapie w <<pokoju mailowym>> , zazdrośnie zajmując moje ulubione miejsce...
      układając zmoczoną i ciężką od deszczu głowę na miękkim ramieniu aksamitnej kanapy... dopiero zauważyłam, że przy starym fortepianie, odwrócona do mnie tyłem, siedzi nieruchomo jakaś Postać ...

      ... to dość nieoczekiwany przeze mnie obraz ... tutaj ... nadal jest Mrok, nadal jest Cisza ... dzisiaj jednak jest tu jeszcze Ktoś ...

      ... o co zapytać ? ... czy pytać ? ... pytanie <<kim jesteś ? co tu robisz ? >> będzie wręcz nie na miejscu .... bo czy chcę odpowiedzieć kiedy zapyta mnie o to samo ...

      przez całą tę chwilę Postać wpatruje się w zmoknięte szyby, którym deszcz nie daje odpoczynku ...
      ... jakby szukała inspiracji do pierwszego akordu ...
      wreszcie zaczyna grać, delikatne dźwięki wypełniają cały <<pokój >> , docierają do mnie bardzo dotkliwie ...
      widzę tylko zarys tej Postaci schowanej przez mój zaborczy Mrok ...
      z każdym taktem zaczynam czuć odprężenie ... intrygujące mnie odpowiedzi na pytania, które nie padły między nami - przestają mieć znaczenie, daje mi w tej chwili więcej niż potrzebuję ... gra... robi to całą sobą, choć nie widzę twarzy tej Postaci... czuję tę duszę pełną nut, które z wielkim wyczuciem ulatują w przestrzeń jaka nas dzieliła jeszcze przed chwilą ... kiedy zaczynam czuć ciepło tej chwili ...
      ..........urwany nagle koncert boleśnie napręża pojawiającą się natychmiast Ciszę ...

      ... znowu słyszę tylko deszcz ... przy fortepianie nie ma nikogo ... wstałam i podeszłam bliżej w nadziei, że choć spojrzę jeszcze na tę Postać ... nawet jeśli będzie to spojrzenie z oddali ...

      na brzegu fortepianu zauważyłam coś na kształt wizytówki ...podeszłam z tym kartonikiem do okna by rozszyfrować malutkie literki:

      ... grałem dla Ciebie ... Twój Spokój