JustPaste.it

Ateizm w moim pojęciu

Ateizm w najszerszym pojęciu to brak wiary w istnienie bóstw... , niektórzy uważają, iż jest to po prostu brak potrzeby wiary...

Ateizm w najszerszym pojęciu to brak wiary w istnienie bóstw... , niektórzy uważają, iż jest to po prostu brak potrzeby wiary...

 

  Więc czym jest ateizm, a raczej co rozumiem poprzez bycie ateistą?

  Wiele razy można usłyszeć ze ateizm oznacza wolność. Owszem oznacza, gdyż jest to stan umysłu wolny od jakichkolwiek ograniczeń. Nieskrępowany żadną ideologią, ani doktryną.

  Nieskrępowany znaczy nie zduszony, nie ciemiężony, a nie pozbawiony jakichkolwiek idei. Czyli że jakikolwiek zespół przekonań nie będzie stanowił dla ateisty hamulca, który zarzuci mu pętlę na szyje i uczyni go ich niewolnikiem.

  Można powiedzieć zatem, że ateizm to otwartość umysłu i nie uleganie ograniczającej sugestii i naciskowi jakiejkolwiek grupy. To myślenie samodzielne, czyli stawianie na własny rozwój i dążenie do niego. Ktoś może powiedzieć, że teista również dąży do rozwoju, głównie duchowego na przykład. Tylko że ktoś taki robi to w oparciu o pewne ścisłe zasady, które często każą mu ponosić pewne wyrzeczenia. Natomiast ateista stawia w centrum człowieka i podkreśla jego godność. Widzi i przede wszystkim i czuje siebie, jako wolną i nieskrępowana jednostkę i z tą świadomością poznaje wszystko co nowe, a przede wszystkim szuka tego bez żadnych uprzedzeń, pozbawiony jakichkolwiek tendencji i tym samym negatywnych emocji. Tak o to nic nie przesłania mu dojścia do jakiejś prawdy.

  Zatem nie może stawiać też na skrajny racjonalizm, gdyż to również się kłóci z otwartością umysłu i poszukiwaniem oraz czyni ateizm postawą równie dogmatyczną jak wiara. Zaczyna się takie nawracanie na ateizm, które powoduje wypaczenie jego pojęcia. Tak jest zawsze wtedy gdy się zaufa zbytnio czemukolwiek, a wtedy to przysłania samodzielne myślenie. To jest też brak zrozumienia pewnych kwestii, czyli brak wiary w swój własny rozum.

  Natomiast świat poznaje się zarówno rozumem jak i doświadczeniem, gdyż doświadczenie zawsze można tym rozumem ogarnąć, poddać analizie. Przecież połączenie empiryzmu i racjonalizmu jest płodne, gdyż jest to stawianie hipotez i sprawdzanie ich, a to pozwala w pełniejszy sposób zrozumieć rzeczywistość. Tak ja widzę ateizm właśnie. Jako właściwą niezależność myślenia i kierowanie wzroku ku najdalszym horyzontom. Bez zbytniego przywiązania do idei, gdyż one mają wartość wymierną, a to wolny umysł pomaga rozwiązywać problemy.