Postanowienia noworoczne to często obowiązkowy element witania nowego roku. Szczytna idea, lecz mam do zaproponowania coś znacznie bardziej interesującego.
Postanowienia noworoczne to często obowiązkowy element witania nowego roku. Mnóstwo osób zbiera się na wysiłek, aby zmienić coś poprawić w swoim życiu wraz z nadejściem nowego roku. Szczytna idea, lecz mam do zaproponowania coś znacznie bardziej interesującego. Coś, co zamiast przynieść korzyść dopiero za rok, pozwoli Ci, Czytelniku, zacząć cieszyć się już przed Sylwestrem.
Zrób postanowienia końcoworoczne!
Pomyśl tylko, czyż nie miło byłoby pożegnać odchodzący rok ze świadomością, że przynajmniej na finiszu udało się dokonać czegoś fajnego? Nie byłoby przywitać nowego roku będąc już nieco odmienionym i „rozgrzanym” do stawiania sobie noworocznych postanowień? Pomyśl tylko, jak zerkając na zegarek, czekając na wybicie północy pomyślisz „jak miło wiedzieć, że dotrzymałem tych postanowień, teraz mogę myśleć nad postanowieniami noworocznymi ze świadomością, że potrafię coś w swoim życiu zmienić„. Brzmi przyjemnie, prawda?
Zrobienie takich postanowień może nieść ze sobą wiele korzyści, w porównaniu do postanowień noworocznych:
- Mniejsza ilość czasu na spełnienie postanowienia sprawia, że łatwiej obrać realny cel. Wszak łatwiej będzie sobie ustalić cel, który będzie osiągalny, gdy na jego wykonanie można przeznaczyć mniej czasu. Przykładowo łatwiej jest postanowić, żeby do końca roku przeczytać minimum pięć książek, niż żeby przeczytać 60 książek przez cały rok.
- Widoczność końca zwiększa determinację zrealizowania postanowienia. Pomyśl tylko – robiąc sobie postanowienie noworoczne masz teoretycznie aż 12 miesięcy na spełnienie swoich celów. To dość dużo, czyż nie? Oczywiście większość osób na początku stycznia wkłada cały zapał, lecz po paru tygodniach euforia przechodzi i rozpoczyna się myślenie kategoriami „mam jeszcze mnóstwo czasu, nic się nie stanie jak wrócę do tego za miesiąc”, by po parunastu dniach o wszystkim zapomnieć. W przypadku postanowienia noworocznego można poczuć na karku chłodny oddech zbliżającego się końca roku, który jest coraz cięższy z każdym kolejnym dniem. Świadomość nieubłaganie kończącego się grudnia sprawia, że skupiamy się na celach i staramy się, by wszystko dopiąć na ostatni guzik, w końcu finisz jest już tak blisko!
- Nabranie dobrych nawyków i trening przed większymi wyzwaniami. Jeżeli udało Ci się spełnić postanowienia końcoworoczne, to nie tylko zmieniłeś coś w swoim życiu (z pewnością na lepsze), ale również nabrałeś wprawy w spełnianiu swoich celów. Świadomość, że już coś osiągnąłeś na pewno będzie pomocna i mocno budująca w stawianiu czoła coraz to nowym celom, które będziesz określał.
A więc nie czekaj dłużej! Weź kawałek papieru, długopis, pomyśl co chciałbyś zmienić przed końcem tego roku, przelej to na papier, przyklej w widocznym miejscu i do dzieła! Nie czekaj ze zmianami na nowy rok, ulepsz swoje życie już od teraz!