JustPaste.it

Pierwszego Maja 2011 roku

Beatyfikacja w te dwa święta przypadające w jeden dzień są odzwierciedleniem życia Karola Wojtyły.

Beatyfikacja w te dwa święta przypadające w jeden dzień są odzwierciedleniem życia Karola Wojtyły.

 

Karol Wojtyła był rzemieślnikiem, robotnikiem, zanim Pan Bóg powołał go do swojej służby. Był najlepszym głosicielem ewangelii jakiego pamiętam, gdyż głosił ją swoim postępowaniem, a nie tylko słowami. Obojętnie co napiszę, i tak to będzie powtórzenie jakiegoś artykułu, lub słowa moje nie oddadzą w pełni, tego co chciałbym powiedzieć. Jan Paweł II pokazał, że wszyscy ludzie noszą buławę świętości, tylko czy chcą ją nosić? Pozwólcie że zwrócę się do, przez nas tak bardzo kochanego rodaka. Mówicie jak ja mogę się zwrócić do niego jak już przeszło pięć lat nie żyje. 

 

Ja jednak powiadam wam, że dopóty będziemy mieć w sercu nauki i czyny jego, to będzie wśród nas.

 

 

 

Drogi przyjacielu.
Nigdy się nie spotkaliśmy. Dla mnie zawsze był czas, że może następnym razem jak przyjedziesz. Nigdy przedtem nie czułem takiego smutku z powodu czyjeś śmierci, nawet w przypadku śmierci mojej ziemskiej mamy, jak w przypadku Twojego odejścia.
Jednak Twój testament otarł moje oczy z łez i smutku.
Ta Twoja prośba: Pozwólcie mi odejść do Domu Ojca, tak naprawdę była najpiękniejszą katechezą na jakiej kiedykolwiek byłem.
Wiem, że poszedłeś do Domu Ojca, i tam się wstawiasz za nami i Naszym Krajem. Za naszym Kościołem i naszą słowiańską słabością. Ty już za życia widziałeś dobro i zło, a ja dopiero  po Twojej śmierci zacząłem widzieć to co przedtem nie widziałem, albo nie chciałem widzieć. Zobaczyłem twarze sług złego, a i Ty je widziałeś, ale nie powiedziałeś, że ten i tamten są sługami ciemności. Tak i ja chcę i muszę uczynić, albowiem służą oni ciemności dzisiaj, ale każdy z nich, jeśli zobaczy spustoszenie jakie czyni, a będzie chciał się nawrócić, to otworzą się im oczy, i przestaną być sługami ciemności, albowiem wtedy zostaną dziećmi światłości.

 

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że coraz mniej ze sług Chrystusowych wierzy w istnienie piekła, i przez to stają się jego sługami. Zbyt pewni są Miłosierdzia Bożego, by myśleć o wiecznym potępieniu, a przez to popadają w grzech pychy. 

 

 

 

Ci co dzielą Polski Kościół na lepszy i gorszy, nasz czy ich, odeszli od Twojej nauki, oraz od nauki Naszego Nauczyciela. Zapomnieli oni nauk św. Pawła, który powiedział, że nie ma uczniów Pawłowych, Piotrowych, czy innych, ale są tylko uczniowie Jezusa Chrystusa. Zapomnieli oni również o tym co powiedział Chrystus abyśmy byli jedno. To była Twoja nauka, nauka miłości i pojednania, wybaczania i proszenia o wybaczenie.

 

Niektórzy hierarchowie Kościoła tą naukę zachowują, a inni odchodzą od niej, zapominając, że Twoja nauka jest nauką Chrystusa. I choćbyś Przyjacielu dzisiaj powiedział: Co robicie! Rozbijając Kościół nie służycie Bogu, ale odwrotnie! Opamiętajcie się! I gdybyś wtedy powiedział do tych błądzących, że służą złemu, nikt by Ci nie uwierzył, bo znaleźli by się adwokaci sług ciemności, i wszystkich by zwiedli, tak iż na tą chwilę ciemność by zatryumfowała nad ich duszami i umysłami, a baliby się światłości, albowiem w światłości widać brud duszy naszej.

 

 

Muszę to powiedzieć, że najlepszymi uczniami ciemności i jej sługami są głosiciele nienawiści, zawiści, zazdrości, pychy i zachłanności. Do tych głoszących, należą nie tylko kapłani, ale i politycy, nauczyciele, przemysłowcy, dorobkiewicze, pracownicy mediów i inni.

 

 

To my wszyscy dajemy przykład młodzieży jak żyć dniem dzisiejszym, bez Boga. To my wszyscy jesteśmy winni ciemności, która nadeszła, i nie chcemy słuchać Słów Światłości. Tak jak Ty czyniłeś wzorem Mistrza napominając i ostrzegając przed uczynkami sług ciemności, poprzez krytykę ich uczynków, a nie po to aby im zniszczyć życie, ale żeby zachować. Ostrzegałeś i napominałeś, aby każdy patrzył na swoje upadki, oraz aby nikt nie wywyższał się wśród uczniów Chrystusowych, a każdy dla każdego był bratem. Nie byłeś ani pustelnikiem, ani nie zamknąłeś się przed światem, ale pokazałeś, że nawet w czasach wojny można pozostać uczniem Chrystusa.

 

 

Są już tacy co za grzechy pedofilii kapłanów obciążają cały Kościół, ale oni są ślepi, bo nie wiedzą że Kościół to jesteśmy my wszyscy wyznawcy Chrystusa. Są inni mówiący, że Boga nie ma, bo kapłanom chodzi tylko o pieniądze, a ja powiadam w napomnieniu: Kapłan jest człowiekiem ułomnym, a nie każdy potrafi się oprzeć pokusie mamony. Czy należy im wybaczyć? Tak ale również napomnieć, że to nie jest droga, którą nauczał Chrystus.

 

 

 

Znajdą się i tacy, co powiedzą, że radio katolickie, czy prasa katolicka sieje nienawiść i dzieli kościół.

 

Ja powiadam jeśli tak czynią, a czynią to tylko dla własnej chwały, to źle czynią i powinni odstąpić od tego, albowiem nie występują przeciw człowiekowi, ale przeciw Bogu.

 

 

Jeśli tego nie czynią, a tylko napominają o złu jakie występuje wśród nas, to powinni to czynić z taktem i umiarem, a zarazem stanowczo i mówić jednym głosem.

 

 

Jeśli w części czynią i tak i tak powiadam że źle czynią albowiem nie można dwóm panom służyć i całe dobro które zostało przez program, czy artykuł przekazane, sczernieje, albowiem biel nie wybieli smoły. Tak samo będzie u Ojca, gdzie jest Światłość nad Światłościami, a każdy nasz grzech będzie widoczny i nie ukryje się, albowiem nie będzie nic co mogłoby go zakryć bez Miłosierdzia Bożego i Krwi Baranka.

 

 

Jeśli radio, telewizja, czy gazeta jest katolicka i wydawana jest przez prawdziwe sługi Chrystusowe, nie będzie w nich ani jednego programu, artykułu, czy audycji niszczącej człowieka, bo Chrystus nauczał inaczej. Jeśli jednak będzie niszczyła człowieka, to pomimo tego że wydawcą jest ośrodek katolicki, to powiadam wam, nie czynią tego jako nauki Chrystusowej, ale dla kultu człowieka i jego władzy, a występują przeciw naukom Chrystusa. Mówią że są z nami, a ja powiadam że są z nami, ale występują przeciw nam to czy naprawdę są z nami?

Przekaz do kapłanów i wszystkich służących Chrystusowi:

Tak jak postępował Jan Paweł II postępujcie.
Bądźcie jak dobry Ojciec, czy kochający brat, który z miłością uczy wiary, ale nie słowami, tylko uczynkami waszymi. Za upadki nie osądzajcie, ani nie szukajcie dla nich kary, ale napominajcie z miłością i miłosierdziem, jak to czynił Jan Paweł II.
Nie bądźcie panami, ale najniższymi sługami ze sług. Strzeżcie się uciech doczesnych i mamony. Nie budujcie kościołów z kamienia, ale w sercach owiec wam powierzonych. Nie bądźcie sługami ciemności, ale oświetlajcie umysły Światłem Światłości, albowiem tylko tak możemy pomnażać to co nam pozostawił Karol Wojtyła-Papież Polak.