JustPaste.it

Polska specjalność - pielgrzymki

Nic nie jest w Polsce tak popularne jak wycieczki pielgrzymkowe.

Nic nie jest w Polsce tak popularne jak wycieczki pielgrzymkowe.

 

Nie chcę pisać o polityce, ale muszę.

Te znane słowa jak ulał pasują do zachowania i wypowiedzi członków "pielgrzymki" w dniu 2 lutego tego roku do Częstochowy. Naprawdę nie chcę mieszać się do polityki, bo dla mnie w niej jest wszystkie siedem grzechów głównych, a ja staram się ich unikać, choć nie zawsze się mi to udaje.

 

Co się tego dnia wydażyło? A mianowicie grupa posłów w tym dniu wybrała się na pielgrzymkę do Częstochowy. Na pytanie dziennikarza czemu udali się na pielgrzymkę, a w tym czasie nie uczestniczyli w obradach sejmu, odpowiedzieli że dzisiaj jest święto.

 

Ta odpowiedź była dla mnie odkrywcza, bo nigdy nie słyszałem, aby święto kościelne było dla całego narodu dniem pracy, a dla "wybrańców" dniem wolnym. Za tą "pielgrzymkę" posłowie powinni być pozbawieni diety za ten dzień. Nie piszę z tego względu że jestem ateistą, bo nim nie jestem, ale dla sprowadzenia tych biednych owieczek na drogę do Chrystusa.

Tak trzeba was sprowadzić z powrotem do kościoła Chrystusowego, bo wszystko czynicie na pokaz, a nie dla chwały Bożej. Jeśli w dany dzień przypada święto kościelne, a jest ono dniem pracy, to możecie uczynić jedno i drugie, więc postępujcie jak mówi Pismo, że należy się modlić w ukryciu, i Bóg który jest w ukryciu, wysłucha twojej modlitwy.  Nie afiszujcie się wiarą, albowiem postępujecie jak Faryzeusz chwalący sie przed Panem, jaki to niby on jest dobry. Zachowujcie się raczej jak celnik, który mówi cały czas moja wina, moja wina.

 

I tak samo postąpicie w środę popielcową, jak postąpiliście drugiego lutego, ale następnego dnia po niej zapomnicie słów " Z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz". Pójdziecie jak co miesiąc rano na mszę świetą, by po niej iść z wieńcem i położyć go na chodniku. Następnie zaśpiewacie "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie"

 

Mówię każdemu z osobna i wszystkim w napomnieniu: Proszę nie czyńcie tego, bo okres wielkiego postu, powinien być okresem zadumy nad własnym postępowaniem. Powinniśmy sie wtedy wyciszyć, a co najważniejsze wybaczyć i PROSIĆ o wybaczenie.
Następnie nie minie więcej jak trzydzieści parę dni i w piątą niedzielę wielkiego postu uczynicie to samo co dzień po środzie popielcowej.
Na pewno nie jest to zachowanie chrześcijanina, a ci co nawołują do takiego zachowania nie służą Kościołowi, ani zgodzie narodowej, ale wręcz przeciwnie.  Obojętnie czy to będą nawoływania płynące z ust kapłanów, czy pseudo katolików, to okres wielkiego postu nie służy wojnie, ale pokucie. Nic tak nie rozbija kościoła jak działanie niby w imieniu jego. Nikt nie jest w stanie zniszczyć wiary człowieka, jak nieodpowiedzialne zachowanie duchownych. Nic tak nie może zniechęcić do pójścia do kościoła jak zachowanie tych co się modlą, a po chwili rzucają obelgi na braci. Strzeżcie się ich wszystkich, albowiem służą antychrystowi. Każdy zanim będzie chciał prowadzić innych, niech pierw zobaczy czy sam nie jest ślepy i nie chce widzieć swoich ułomności i upadków.

 

Przypomnijcie sobie wszystko co pisałem wcześniej, że mury wiary się rozsypią, ale upadek nie nastąpi ze względu na ataki z zewnątrz, ale spowodowane to będzie zaprzedaniem tych co są  wewnątrz. Tak jak Judasz zaprzedał się władzy i mamonie tak i wielu tak czyni. Nie mówię Ty czy Ty, ale mówię Twój i Twój czyn jest niezgodny z Pismem.
Na samym końcu chciałbym zwrócić wszystkim uwagę na słowo "Pielgrzymka". Nie jest to wycieczka, jak się dzisiaj to praktykuje, ale droga pokutna w określonej intencji.
Refleksja
Przez ostatnie dwadzieścia lat z każdej parafi wyjechało na różnego rodzaju pielgrzymki około tysiąca osób. Każdy udawał się z jakąś intencją, ale również z chęcią zmiany swojego życia. Na tysiąc osób znam tylko jedną, która po powrocie całkowicie zmieniła swoje  życie. Zadam pytanie, To ile osób faktycznie było na pielgrzymce tysiąc czy jedna?
Zostawię to do przemyślenia wszystkim pielgrzymom i nie tylko.
Pozdrawiam.