JustPaste.it

Czy ateizm to ta sama religia, co satanizm?

Odrzucenia Boga i jednoczesnego postawienia człowieka jako Boga chce szatan. Znamy to z historii, gdy hitlerowcy, uważający się za Bogów, palili ludzi w piecach.

Odrzucenia Boga i jednoczesnego postawienia człowieka jako Boga chce szatan. Znamy to z historii, gdy hitlerowcy, uważający się za Bogów, palili ludzi w piecach.

 

Ateizm i inne kwestie. Czy jest możliwe, że wkrótce świętowanie Bożego Narodzenia może zostać zabronione? Przeanalizujmy. Otóż wysnuwam wniosek, iż coś złego się dzieje. Ostatnio elity rządzące tym światem, w nagonce na chrześcijaństwo, poszły o krok za daleko:

cyt. 'Według brytyjskiego dziennika 'The Daily Telegraph' Komisja Europejska rozesłała setki tysięcy kolorowych kalendarzy do szkół we wszystkich krajach członkowskich, w ramach promocji Unii. Widnieją w nich informacje o działaniu unijnych instytucji, wspólnej polityce rolnej i nowej służbie dyplomatycznej UE. Informacjom towarzyszy kalendarz, w którym zaznaczono różne święta, od muzułmańskiego Nowego Roku po Światowy Dzień Nauczyciela. Można w nim znaleźć m.in. Święto Światła sikhów czy Halloween. Chrześcijańskich świąt jednak brak.
W miejscu 25 grudnia, Bożego Narodzenia, umieszczono cytat B.C. Forbesa, założyciela pisma 'Forbes': 'Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto dzieli twoje troski i podwaja twoją radość'. O narodzinach Chrystusa ani słowa. Wielkanoc również nie znalazła łaski w oczach urzędników KE, podobnie jak Wszystkich Świętych. Mimo iż większość mieszkańców Unii to właśnie chrześcijanie. Eurodeputowani partii chadeckich oraz Kościół katolicki są oburzeni.
- To zdumiewające. Boże Narodzenie i Wielkanoc to bardzo ważne święta dla milionów Europejczyków - powiedziała rzeczniczka komisji katolickiej przy konferencji Biskupów Wspólnoty Europejskiej Johanna Touzel. Według niej skoro komisja nie uznaje Bożego Narodzenia za święto, to powinna pracować w ten dzień.
- Komisja bardziej troszczy się o to, by nakarmić dzieci propagandą niż o prawdziwego ducha świąt - wtórował jej szef europejskich konserwatystów europoseł Martin Callahan. I dodał: - Po co urzędnicy w ogóle wysyłają dzieciom kalendarze? Świetnie, by sobie poradziły bez nich. To nie pierwsza taka wpadka brukselskich eurokratów. Wcześniej oburzenie wywołały neutralne kartki świąteczne rozesłane przez unijne instytucje z napisem 'Sezonowe pozdrowienia'.
- Święta chrześcijańskie są usuwane z przestrzeni publicznej z powodu źle rozumianej poprawności politycznej. To absurdalne, bo wyznawcom innych religii Boże Narodzenie i Wielkanoc nie przeszkadzają - mówi 'Rz' pastor anglikański Anthony Kelton. Komisja Europejska już przeprosiła za swój 'błąd'. Błędem jej zdaniem nie jest jednak to, że w kalendarzach nie ma mowy o świętach Bożego Narodzenia, tylko to, że w ogóle zawierają one wzmiankę o świętach religijnych. - W przyszłych wydaniach kalendarza z powodu poprawności w ogóle nie będzie mowy o jakichkolwiek świętach. Nie chcemy kontrowersji - powiedział rzecznik komisji w rozmowie z 'The Daily Telegraph'. Źródło: Rzeczpospolita

Czy to jakiś zły sen? Europa kompletnie odcina się od swoich korzeni, czyli chrześcijaństwa. To oczywiście jest jawna prowokacja Komisji Europejskiej, mająca za cel badanie społecznych nastrojów. To także próba kreowania nowej rzeczywistości: rzeczywistości w której nie ma miejsca na chrześcijaństwo. Naszych świąt po prostu nie ma, nie mamy prawa ich obchodzić. Zauważcie, powszechnie atakowane jest tylko i wyłącznie chrześcijaństwo, przy czym w większości dotyczy to Kościoła katolickiego. Inne religie są zostawione w spokoju bądź wręcz promowane (kabała, new age, buddyzm, satanizm, ateizm). To świadczy o tym, że chrześcijaństwo podąża dobrą drogą. To świadczy też o tym, w moim subiektywnym uczuciu, iż religia ta najpełniej oddaje wolę bożą.
Mam na koniec bardzo złośliwe pytanie: czy na tym kalendarzu były zaznaczone 'krwawe' święta żydowskie (chanuki, pascha, purim)?
Kolejne pytania są związane z ceną takiej bezmyślnej propagandy. Ile kosztuje produkcja tego typu propagandowych papierków?
Poza tym: co dzieci obchodzi jakaś Unia Europejska? Dzieci należy uczyć patriotyzmu a nie dawać im materiały propagandowe stworzone zgodnie z widzimisię propagandzistów pederastii, pedofilii i satanizmu z KE. Unia Europejska prześcignęła już dawno nazistowską III Rzeszę i Związek Radziecki - propaganda serwowana jest już od najmłodszych lat.

Kolejny symptom:
cyt. 'Tradycyjne rozświetlenie głównej choinki przy Kościele Narodzenia w Betlejem 15 grudnia 2010 r. Rząd Izraela podkreśla wydarzenia w Nazarecie, w przeważającym stopniu palestyńskim mieście w Izraelu, gdzie uważa się, że Jezus spędził większość swego życia wraz z matką Maryją i jej mężem Józefem. W tym roku nie będzie świętowania na żydowskim przedmieściu Nazaretu po tym, jak jego burmistrz wywołał oburzenie odmawiając pozwolenia na postawienie choinek na placach miasta, nazywając je prowokacyjnymi. Nazareth Illit, lub Górny Nazaret, sąsiaduje z Nazaretem. Posiada sporą mniejszość palestyńskich chrześcijan, tak jak w większości muzułmański Nazaret. ?Prośba Arabów, by postawić choinki na placach w arabskiej dzielnicy Nazaretu Illit jest prowokacyjna?, powiedział Agence France-Presse burmistrz Szimon Gapso. 'Nazareth Illit to żydowskie miasto i to nie będzie miało miejsca - ani w tym roku, ani w przyszłym, tak długo jak jestem burmistrzem', powiedział w środę o północnym izraelskim mieście'. Źródło

To nie wymaga komentarza, ja jednak skomentuję, gdyż czosnek wyczuwam na kilometr a słowo "koszerność" usłyszę z drugiego końca ulicy. Ogólna tendencja jest taka, iż żydzi i promowany przez nich neoliberalizm, w tym ten obyczajowy, walczą z wszelką dyskryminacją, bla bla. O tym każdy chyba słyszał. Oficjalnym, globalnym organem, tubą propagandową syjonistycznych żydów jest masońska loża B' nai' Brith i jej przybudówka, prężnie działająca organizacja ADL. Głównym zadaniem ADL jest walka z "antysemityzmem" i rasizmem, głównie z rasizmem białych ludzi. Ja się tylko pytam: co powie ADL i jej polskojęzyczne filie na temat tekstu, który zacytowałem powyżej? Czy nie jest to dyskryminacja chrześcijan?
Co do samej loży B' nai' Brith: jest to "elitarna" loża masońska tylko dla żydów o skrajnie neoliberalnym kursie. Polskojęzyczna filia tej organizacji została zdelegalizowana przez rząd II RP za bardzo szkodliwą, antypolską działalność. Jednak w 2005 roku Lech Kaczyński zaprosił ponownie lożę B' nai' Brith do Polski i od tamtej pory mają oni swoją filię w naszym kraju...

----------------------------------------------------------------------------

Instytucja Kościoła a polityka.
Powszechna wśród skrajnych neoliberałów jest opinia, jakoby Kościół katolicki popierał konserwatywne ugrupowania polityczne i tym samym mieszał się w politykę. I tu mamy wnioski:
a.) a niby dlaczego Kościół nie może wtrącać się do polityki? Ksiądz to nie człowiek? To nie obywatel? Poza tym: przecież wierność Bogu, chcąc czy nie chcąc, przejawia się także w wyborach politycznych. Wiem, będą od razu protesty, jednak jest to fakt. Są przecież partie polityczne będące ateistycznymi, antypolskimi, sterowanymi z zagranicy, czy w końcu: takie, których programu politycznego nie da się w żaden sposób pogodzić z nauczaniem Kościoła. Nie wiem, może da się pogodzić program tych partii z "kościołem" w stylu new age, ale nie jest to już wiara katolicka, ale właśnie new age. Niech sobie taki pan Olejniczak razem z Napieralskim wyznają kult new age - kto im broni? Bo dla każdego katolika logicznym jest, że przynależność polityczna obu tych panów dyskredytuje ich jako katolików. O tym przypomniał ostatnio sam Kościół - przypominam tym, którzy chcieliby polemizować ;-)
b.) jakie konserwatywne ugrupowania popiera Kościół? Rzadko zdarza się, że z ambon padają wezwania do głosowania na PiS. Ale czy PiS jest partią chrześcijańska? Czy PiS na pewno jest partią konserwatywną, narodową? Odpowiedź na te pytania brzmi: nie. I nie jest to moja subiektywna opinia, tylko są to FAKTY:
-Lech Kaczyński jeździł kilkanaście razy do Izraela by konsultować swoje decyzje. Był sam żydem, paradował po Pałacu Prezydenckim w jarmułce.
-PiS niczym się nie różni w ważnych kwestiach od innych, koncesjonowanych medialnie partii. Jest proizraelski, proamerykański, pro - NATOwski, proeuropejski. Przypomnijcie sobie, kto podpisał traktat lizboński, kto poparł przystąpienie Polski do UE.
c.) oczywiście, rezon mediów podnosi się tylko wtedy, gdy KK popiera konserwatywną / narodową opcję polityczną. Zupełnie inaczej jest wtedy, gdy wysokiego szczebla hierarchowie Kościoła popierają ugrupowania skrajnie neoliberalne, antypolskie. Wtedy nikt nie podnosi głosu, że Kościół miesza się w politykę. Spotkałem się z opinią, że to bardziej politycy (PO) starają się dziś kontrolować Kościół niż na odwrót. Przykładem jest województwo małopolskie, gdzie tamtejsza Platforma Obywatelska wystosowała listy propagandowe do większości parafii. Traktowały one o inwestycjach w instytucje Kościoła, jakie zostały zrealizowane za rządów tej partii. Kolejny przykład to kardynał Dziwisz który oficjalnie poparł Bronisława Komorowskiego. Żadne medium nie podniosło wtedy rabanu, że Kościół miesza się w politykę. Podobnie postąpił metropolita Lublina, ks. Życiński. Szydził on z ofiar katastrofy smoleńskiej i drwił z ludzi chcących poznać prawdę - nazwał nas spiskowcami. Kościół nigdy nie powinien stawać przeciwko Ludowi kolaborując z władzą / reżimem.

Dalej mogło być już tylko "ciekawiej":
cyt. 'Jak według Księdza kształtują się obecnie relacje państwo-Kościół w kontekście ostatnich decyzji związanych z pominięciem na stanowisko biskupa polowego Wojska Polskiego ks. Sławomira Żarskiego a mianowaniem na nie bp. Józefa Guzdka?
Ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski: Cała ta sytuacja jest bardzo niebezpiecznym sygnałem, pokazującym, że władza państwowa, która jest w tej chwili reprezentowana przez jedną partię polityczną, będzie ingerowała w wewnętrzne sprawy Kościoła. Zbesztanie przez prezydenta Komorowskiego ks. Żarskiego unaoczniło, że jest to daleko idący krok, bo to nie władza państwowa ocenia kazania.
(...)
Główny powód mianowania bp Guzdka to chęć zablokowania możliwości awansu ks. płk. Żarskiego na biskupa i nominowania go na biskupa polowego'. Źródło

----------------------------------------------------------------------------

Wróćmy teraz do tematu stricte ateizmu i satanizmu. Sam satanizm ma wiele odmian. Ostatnio groźną odmianą, jaka powoli kształtuje się także w Polsce, jest coś, co ja nazywam "satanizm scjentyczny". Inne nazwy to pseudo racjonalizm bądź też.. "ateistyczny racjonalizm". Gdyż sami zainteresowani nazywają siebie właśnie tak, żeby było wszystko ładnie i cacy. Satanizm scjentyczny jest kontrreakcją na fakt, iż coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę o tym, jak są robieni w konia przez władze. Satanizm scjentyczny ma temu zaprzeczyć, jest nacechowany ślepym zaufaniem państwu, rządzącym, korporacjom itp. Jest to też realizacja i popieranie najczarniejszych występków rządzących, także ich ukrywanie, ośmieszanie czy manipulowanie. Chodzi w tym wszystkim o to, by wszystkie obawy społeczeństwa co do intencji elit rządzących tym światem podciągnąć pod gębę teorii spiskowej. O tym pisałem wiele razy, jednak teraz przedstawię Wam, jak widzi tę sprawę pewien katolik, od strony wiary:

cyt. 'Każda droga życia bez Boga jest zawsze drogą zatracenia i śmierci, bo jest drogą przeciwko Niemu, czyli drogą tego, który pierwszy przeciwko Niemu wystąpił - drogą szatana.
W jaki sposób do tego dojdzie, jakimi środkami nas do tego przekona, jaką filozofię nam wciśnie, jakim kłamstwem nas omami, jakimi "dobrami" nas przekupi, jest mu to po prostu obojętne.
Najważniejszy jest cel, odłączyć nas od Boga i Jego miłości.
Satanizm racjonalny jest bardzo często ściśle połączony z ateizmem. Dzieje się tak dlatego, że najważniejszym i priorytetowym celem szatana jest doprowadzić do tego, byśmy w swojej pysze pragnęli zostać (często w imię wolności) samowystarczalni i zerwali wszelkie więzi z Bogiem.
Szatan obejdzie się bez uwielbienia, jeśli tylko osiągnie swój główny cel, czyli nasze nieszczęście i potępienie.
(...)
Szatanowi nie zależy byśmy w niego wierzyli, a wprost przeciwnie on pragnie byśmy w niego nie wierzyli, bo nie wierząc w niego, przestajemy wierzyć też w Boga, a nawet jeśli wierzymy w Boga, a w szatana - nie, to i tak ma on wtedy większe możliwości, gdyż nie można się bronić przed czymś, w czego istnienie się nie wierzy. Satanizm racjonalny, ateizm jest więc najgroźniejszą bronią szatana, której używa w szczególności przeciwko ludziom wykształconym lub tym, którzy (jeśli nawet w rzeczywistości nie są) to przynajmniej uważają się za ludzi inteligentnych'. Źródło

Zauważcie tutaj jedno: w kwestii istnienia / nie istnienia szatana mamy stosowany ten sam mechanizm, co w wypadku stygmatyzacji teorią spiskową. Także tutaj zaprzecza się istnieniu tego, co jeszcze kilka wieków temu zostałoby od razu zauważone. Prym w tym wszystkim biorą media, show biznes, politycy i rozmaite instytucje. Jak tak dalej pójdzie, to okaże się, że obowiązującym dogmatem nowej, światowej "religii" będzie to, iż istnienie zła, szatana, moralności, jest kolejną teorią spiskową wciskaną społeczeństwu przez "zacofanych" ludzi.
Satanizm racjonalny (scjentyczny) to nic innego jak totalne zerwanie więzi z Bogiem i ustawienie człowieka w roli Boga, pana i władcy życia. I o to chodzi we wszystkich formach satanizmu. Ktoś mądry napisał kiedyś:
"Tam, gdzie nie ma wiary w Boga, wkracza zwyrodniała wiara w człowieka. Czy to nie przedziwne, że zarówno swastyka, jak i sierp i młot były jakimś wynaturzeniem krzyża, jego oszukańczym surogatem? Przyglądając się formie tych znaków, nie sposób nie zauważyć, że nawiązują swym kształtem do krzyża. Obydwie ideologie zbudowane były na kłamstwie propagandy, która miała zastąpić DOBRĄ NOWINĘ chrześcijaństwa".
A owa "zwyrodniała wiara w człowieka" to nic innego jak człowiek kierowany przez szatana. Dziś chyba co drugi młody człowiek na Ziemi wypowiada słowa: "a po co mam wierzyć w jakieś tam religie? Czemu ktoś / coś ma mi czegoś zabraniać?". Ja myślicie, dlaczego stało się to tak powszechne? Odpowiedź jest jedna: media.. zawładnęły umysłami tych ludzi. Ateizm stał się po prostu medialnie i wizerunkowo modny, na czasie. Gdyby nie odpowiednio ukierunkowana propaganda, to cała Europa dalej byłaby kontynentem chrześcijańskim. Dziś, dzięki mediom i ich propagandzie, wiara zamiera na całej Ziemi.