JustPaste.it

Ludzkie grzmoty

Czyli o co burzą się ludzie

Czyli o co burzą się ludzie

 

Burza groźne to zjawisko
Gdy potężna zniszczy wszystko
Ludzie burzę tak miłują
Że ją ciągle wywołują
 
W rządzie wielkie słychać grzmoty
Lecz rządzącym brak ochoty
By mądrego coś uchwalić
Wolą się po głowach walić
 
Ciągłe grzmoty moherowe
Nie są dla Polaków nowe
Rydzykowa wielka świta
Pięścią większość ludzi wita
 
Ludzie grzmią i protestują
Wszędzie spisku wypatrują
Nie zważają więc na fakty
Twierdząc że to z diabłem pakty
 
Na straganie grzmią przekupki
Bo ktoś im przestawił budki
Grzmi dziś Wojtek grzmi też Władek
Kłócą się o jakiś spadek
 
Na ulicy dwie sąsiadki
Znów prowadzą grzmiące gadki
Nawrzeszczały na sąsiada
Który ciągle im podpada
 
Grzmoty dzisiaj słychać wszędzie
I w kościele i w urzędzie
Wszyscy gniewne błyski widzą
I bez przerwy z innych szydzą
 
Bóg nakazał by bliźniego
Kochać jak siebie samego
A że siebie nie kochamy
To i bliźnim pomiatamy
 
Zastanówmy się dziś wszyscy
Zanim burza ludzkość zniszczy
Czasem warto rękę podać
Swoją dumę w kieszeń schować
 
Niech pogoda wyprze burzę
Bo nie wytrzymamy dłużej
Błędy nasze naprawiajmy
I na świat się nie gniewajmy