JustPaste.it

Dzień mamy

Wyjątkowo obudziło go słońce i to mimo że dość późno położył się spać, bo znów grał na komputerze. Spojrzał na rozrzucone po pokoju zabawki. " Mama nie byłaby zadowolona gdyby to zobaczyła" - pomyślał i szybko odłożył wszystko na swoje miejsce, to samo w salonie. Szybkie sprzątanie, mycie ząbków "mama byłaby ze mnie dumna" i bez śniadania pognał na miasto kupić mamie przepiękny bukiet. Po długich poszukiwaniach wreszcie znalazł odpowiednie kwiaty, kupił je i szybkim krokiem ruszył do swojej mamusi.

-Witaj, mamo! - cisza, zero odpowiedzi, zresztą wcale się jej nie spodziewał i zabrał się za gruntowne porządki: wyciągnął ściereczkę, specjalny płyn i zaczął szorować. Podczas pracy myślał o mamie:

"Dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś, że mnie urodziłaś, zmieniałaś pieluchy, odpowiadałaś na setki pytań, że znosiłaś moje paskudne humorki i wrzaski i bałaganiarstwo..." 

W skupieniu ścierał najmniejsze ślady brudu,powierzchnia znów powoli lśniła jak nowa.

"Dziękuję za to że nie szykowałaś mi śniadania do szkoły - dzięki temu stałem się szybciej samodzielny, dziękuję że zawsze musiałem opiekować się młodszą siostrą, dzięki temu mimo częstych spięć jesteśmy bardzo zżyci, dziękuję że zawsze za dużo pracowałaś aby nam niczego nie brakowało, ale brakowało mi Ciebie a teraz nie jest lepiej - tęsknię mamo..."

Wyjął kolejny specyfik i kontynuował polerowanie, a w myślach dalej rozmawiał z mamą:

"Tak bardzo chciałbym Cię przeprosić za wszystko co Cię skrzywdziło, powiedzieć że kocham Cię, najchętniej wykrzyczałbym to całemu światu, ale tak bardzo nie chcę wyjść na idiotę"

Posprzątał środki którymi czyścił i poszedł po wodę aby podlać kwiatki, Mama od zawsze lubiła roślinki, szczególnie bratki. Podlał zwiędnięte lekko roślinki, rozejrzał się wkoło, uśmiechnął sam do siebie i z wielką mocą krzyknął:

-Kocham Cię mamo!

Cisza, szum drzew w oddali...

-Kocham Cię mamo i zawsze będę kochał!

Cisza, a tak bardzo chciał usłyszeć: Kocham Cię synku...

Spojrzał na zegarek, już późno. Czas wyjść. Pójść do domu, po drodze kupić kolejny bukiet, pomóc własnym dzieciom przygotować niespodziankę dla mamy, która zapewne wkrótce się obudzi, on swojej już powiedział że ją kocha i podarował jedyny prezent jaki mógł -swoją pamięć, miłość i tęsknotę...