"Wiosna, lato, jesień, zima ... i wiosna"
Wiosna, lato, jesień, zima,
Co dzień rodzi się dziecina.
Jezus, Maria, Jaś, Malwina,
Dziś swe życie rozpoczyna.
Spójrz w te oczka, w głąb istnienia,
Tam jest lustro wybawienia.
Weź dzieciątko na swe ręce,
Nie pozwól mu umrzeć w męce.
Błogosław mu w imię Ojca
I Allaha, Buddy, Słońca.
Gdy zasypia coraz głębiej
-krzycz-
Nie śpij
albo
bądź
zwierzęciem !
Może kiedyś się przebudzi,
Dla zbawienia wszystkich ludzi!
A Ty o czym śnisz codziennie?
Czy istniejesz bezimiennie?
Czy Twój świat to ten prawdziwy?
Może same senne zwidy?
W imię Ojca, Ducha, Syna,
Wiosna, lato, jesień, zima.
autor wiersza: freebeing