JustPaste.it

Jestem tylko człowiekiem…

… słabym, ale silnym w swej słabości, zakłamanym, ale szczerym w kłamstwie, okrutnym, ale delikatnym w zadawaniu śmierci, stanowczo niezdecydowanym, odważnym w panice, panem losu przyjmującym rozkazy, wiecznie żywym śmiertelnikiem.

Natura człowieka jest przewrotna, naznaczona wieloma słabościami, które wcale nimi nie są. Pokazują tylko coś, co nas wyróżnia. Na tle wszystkiego co znamy i myślę, że też na tle tego, czego jeszcze nie poznaliśmy, człowiek jest szablonowo wyjątkowy. Trudno znaleźć porównanie z czymkolwiek innym, choć często się na to silimy. Poszukujemy ideału, który nie istnieje, autorytetu, który sprawi, że staniemy się lepsi, ale czy bardziej ludzcy...?

Kiedyś usłyszałem stwierdzenie, że „człowiek to takie zwierzę, które wiele wytrzyma”. To fakt. Nasza zdolność adaptacyjności naprawdę imponuje. I ta fizyczna i ta umysłowa. Potrafimy przeżyć naprawdę w trudnych warunkach, gorąca, zimna, zmniejszonej ilości tlenu, wysokości, wysłaliśmy człowieka na Księżyc, gdzie nie ma atmosfery, zeszliśmy w oceaniczne głębimy, gdzie ciśnienie jest niewyobrażalne. Potrafimy się podnieść po ogromnej krzywdzie nam wyrządzonej. Czasem trwa to długo, ale ludzie znani są z silnej woli i prób niepoddawania się. Boli tylko to, ze krzywdzimy się sami, człowiek krzywdzi człowieka. Najczęściej.

Człowiek jest inteligentny? Możemy stwierdzić, ze w sumie tak. Wysłaliśmy człowieka w kosmos, ujarzmiliśmy energię atomową, na biurku prawie każdego z nas stoi urządzenie tak skomplikowane, że można mu przypisać ważne miejsce w rozwoju ludzkości. Potrafimy latać, budować „domy do nieba”, przenosić budynki, łączyć lądy mostami, porozmawiać w dowolnej chwili z człowiekiem znajdującym się na drugim krańcu świata. Genialne. Ale jednocześnie jesteśmy tak głupi, że marnujemy swój czas na bezsensowną rozrywkę, priorytetem staje się ilość przyjętych używek, w tym telewizji i podobnych. Często wynalazki służą kontrolowaniu lub zabijaniu innych. A przeciętny człowiek, spytany na ulicy, nie potrafi odpowiedzieć, jak w uproszczeniu działają rzeczy, którego go otaczają.

Emocje. W oparciu o nie działa każdy człowiek. Strach, chciwość, gniew, smutek, euforia, nienawiść, zazdrość, pożądanie, ekstaza, histeria, agresja, strach. Czasem troska i uczciwość. Raczej zapomniane. I strach. Przed utratą człowieczeństwa. Dobre emocje wynikają z przyjemności, złe są naszą naturą. W końcu jesteśmy drapieżnikami. A może sadystami? Ale do tego wrócę… Któż z nas nie zazdrości innym, niekoniecznie dóbr materialnych. Nie pożądamy tego, co nie osiągalne, zakazane? Tak, emocje rządzą człowiekiem, nawet, gdy staramy się je wyeliminować. Ale czy całkowite pozbycie się ich części (tylko tej negatywnej) nie powoduje, ze przestajemy być ludźmi? Nie tracimy części siebie? Emocje są cechą ludzi, te złe szczególnie.

c85261149c4aae17ee81a7e21c91e19b.jpg

Człowiek jest dominującym gatunkiem na ziemi. Zmienia ją, sprawuje niepodzielną władzę. Zabija inne istoty by przeżyć. To naturalne, lecz zwierzęta zabiją tylko by przeżyć. Ale to tylko ludzie czerpią z tego przyjemność. Nie wszyscy, lecz na wojnie wszyscy stajemy się trochę sadystami. Nawet jeśli nie bierzemy w niej udziału i nie polega ona na walce armii dwóch krajów (koalicji). Wojna trwa ciągle, lecz przybrała formę bardziej wyrafinowanej zagłady. Ludzie zabijają innych ludzi, niszczą ich, odczuwają satysfakcję. Jakie to jest ludzkie…

Człowiek – zakłamany hipokryta, troszczący się o innych tylko wtedy, gdy boi się własnego z tego powodu cierpienia. Agresywny, a jego słabości są jego zaletami. Jednocześnie tak ludzki w swoim człowieczeństwie. Dumny. I pragnący stać się z pozoru lepszym, zapomina, że to właśnie niedoskonałość jest tym, czego nie uniknie, co go wyróżnia. Jesteśmy niedoskonali, jesteśmy ludźmi i za bardzo się tym przejmujemy. A najlepszą bronią człowieka jest obojętność. Parafrazując Terencjusza, jestem człowiekiem i wszystkie słabości nie są mi obce, życzę, byśmy byli ludźmi, po prostu ludźmi.