Polska ogranicza dostęp do największej liczby zawodów spośród wszystkich państw europejskich.
Wprowadzenie zmian rekomendowanych w raporcie dałoby Polsce 10 miejsce w zestawieniu państw europejskich o najniższym poziomie reglamentacji dostępu do zawodów.
Przed kandydatami do omawianych 380 zawodów stawiane są obecnie bariery w postaci odpowiedniego wykształcenia, egzaminów państwowych lub korporacyjnych, konieczności uzyskania wpisu do rejestru po spełnieniu określonych warunków, wymogów doświadczenia i praktyk zawodowych, a także różnych dodatkowych kryteriów, takich jak niekaralność, świadectwa zdrowia, etc.
Trudno nie dostrzec związku między olbrzymią liczbą zawodów regulowanych a dynamicznie rosnącym bezrobociem wśród absolwentów. Według Eurostatu udział młodych bez pracy wśród ogółu bezrobotnych w Polsce w pierwszym kwartale 2011 roku sięgnął 25%. Bezrobocie wśród młodych jest u nas wyraźnie powyżej średniej europejskiej (20%). W ciągu ostatnich 3 lat wzrosło ono o około 7%, a Polska wyprzedziła w tym niechlubnym rankingu m.in. Rumunię, Szwecję i Francję.
Minister Michał Boni w raporcie „Młodzi 2011” poszukuje rozwiązania problemu bezrobocia wśród absolwentów proponując, między innymi, wprowadzenie doradców zawodowych w gimnazjach.
Naszym zdaniem znacznie bardziej skutecznym sposobem byłoby zdecydowane otwarcie dostępu do zamkniętych korporacji zawodowych.
Uważamy, że reglamentowanie dostępu do tak wielkiej liczby zawodów oznacza ograniczenie wolności i praw konstytucyjnych.
Zgodnie z art. 65 ust. 1 Konstytucji RP każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Ograniczeniem tej wolności może być jedynie ochrona wartości wyższych takich jak zdrowie czy bezpieczeństwo publiczne.
Obecny poziom reglamentacji zawodów w większości przypadków nie spełnia kryterium ochrony interesu publicznego.
Jest natomiast zabezpieczeniem partykularnych interesów obecnych członków korporacji, ograniczaniem konkurencji i zbędnym utrudnieniem dla kandydatów do zawodów.
Jeśli polska gospodarka ma na równi konkurować z gospodarkami pozostałych państw europejskich potrzebne jest zdecydowane ograniczenie liczby zawodów regulowanych.
Źródło: dr Stanisław Tyszka
Licencja: Domena publiczna