Ten wiersz to coś więcej niż poezja – to prawdziwe zaproszenie, które dociera aż do głębi duszy…
Autorką wiersza „The Invitation” jest kanadyjska poetka pisząca pod pseudonimem Oriah. Zamieszczam go poniżej w moim tłumaczeniu. Wersję oryginalną można znaleźć na stronie: http://www.oriahmountaindreamer.com/
ZAPROSZENIE
Nie obchodzi mnie, jak zarabiasz na życie.
Chcę wiedzieć, czego najgoręcej pragniesz
i czy ośmielasz się marzyć o tym, za czym tęskni Twoje serce.
Nie obchodzi mnie, ile masz lat.
Chcę wiedzieć, czy mogłabyś wystawić się na pośmiewisko
z miłości
dla swoich marzeń,
dla przygody, która przywróci ci życie.
Nie obchodzi mnie, jakie planety masz w kwadraturze księżyca…
Chcę wiedzieć, czy dotknęłaś sedna swego smutku,
czy otworzyły cię zdrady uczynione przez życie,
czy też uwiędłaś i zamknęłaś się
ze strachu przed nowym bólem.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz znieść ból
mój albo swój własny
nie próbując go ukryć,
ani stłumić,
ani naprawić.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz doświadczać radości
mojej albo swojej.
Czy potrafisz zapamiętać się w dzikim tańcu
i pozwolić, by wypełniła cię ekstaza
po koniuszki palców,
bez upominania innych,
by byli ostrożni,
realistyczni
i pamiętali o swoich ograniczeniach.
Nie obchodzi mnie, czy historia, którą mi opowiadasz
jest prawdziwa.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz
rozczarować kogoś,
aby pozostać wierna swojej prawdzie.
Czy potrafisz znieść oskarżenie o zdradę
i nie zdradzić własnej duszy.
Czy potrafisz być wiarołomna,
a przez to godna zaufania.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz dostrzec Piękno
nawet jeśli nie jest ono ładne
każdego dnia
i czy potrafisz oprzeć na nim
swoje własne życie.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz znieść porażkę
moją albo swoją
i nieruchomo stojąc nad brzegiem jeziora
krzyczeć do srebrnej pełni księżyca
„Tak!”.
Nie obchodzi mnie,
gdzie mieszkasz, ani ile masz pieniędzy.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz wstać
po nocy pełnej żalu i rozpaczy,
Zmęczona i poraniona aż do kości
i zrobić to, co należy zrobić,
by nakarmić dzieci.
Nie obchodzi mnie, kogo znasz
ani skąd przychodzisz.
Chcę wiedzieć, czy staniesz
w samym środku ognia
przy mnie
i nie cofniesz się.
Nie obchodzi mnie, gdzie, co i z kim
studiowałaś.
Chcę wiedzieć, co cię podtrzymuje
od wewnątrz,
kiedy wszystko inne zawodzi.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz być
sama ze sobą
i czy naprawdę odpowiada ci to towarzystwo
w chwilach pustki.