Odarci z godności, nadzy jak dzieci,bosymi stopami idziemy po świecie.
Odarci z godności, nadzy jak dzieci
Bosymi stopami idziemy po świecie.
Odarci z nadziei ciągle w potrzasku
Budujemy zamki z piasku.
Odarci z marzeń, wśród codzienności
Pragniemy odrobiny radości
Odarci z miłości , odosobnieni
Ranimy innych , jesteśmy ranieni
Odarci z wiary, łez pozbawieni
Udajemy nietykalnych, czy to coś zmieni?
Nietykalni, niewrażliwi, bez emocji…
To dlaczego nie śpimy w nocy…