Czy mężczyzna piętnaście lat po ślubie jest tak samo pociągający? Czy ty nie masz ochoty na skok w bok?
Dziś mija piętnaście lat od naszego ślubu.I nic ,żadnych emocji ,żadnego uniesienia-dwa krótkie słowa "wszystkiego najlepszego' ,każdy w swoim pokoju ,przykra obojętność.Dlaczego?Miłość wygasła czy jej nie było , a może to kwestia seksu ,wypełnianie tak zwanego małżeńskiego obowiązku? Tyle lat razem pozostało już chyba tylko przyzwyczajenie, świadomość tego co się posiada, czego można się spodziewadz od drugiej osoby. Ciągle te same kłótnie, pretensje, żale schemat dnia bez zmian. A noc cóż szybki seks,zaspokojenie potrzeb i przejmująca cisza. Nie pociągamy się tak jak dawniej , nie rozmawiamy, nie kochamy się ,nie rozumiemy się wzajemnie. Coraz trudniej spojrzeć w oczy , dążymy do potwierdzenia własnej wartości w oczach innej osoby. Zdobywamy ją. I nagle znów jest tak jak tuz po ślubie, uniesienia,podniecenie,zadowolenie,ekscytacja, ale już z innym człowiekiem. Dlaczego? Nie potrafimy walczyć o związek, czekamy wiecznie na partnera jego gesty, słowa,czyny natomiast my jesteśmy bierne.Wierzymy , wiemy że to nie nasza wina , ale czy to jest prawda?