JustPaste.it

On leczy wszystkie choroby twoje (cz . 2)

Rozpocznę mocnym stwierdzeniem: Wszystkie spektakularne czyny, których Jezus dokonywał i którymi się zachwycasz, wszystkie co do jednego dostępne są dla ciebie...

Rozpocznę mocnym stwierdzeniem: Wszystkie spektakularne czyny, których Jezus dokonywał i którymi się zachwycasz, wszystkie co do jednego dostępne są dla ciebie...

 

...z jednego tylko powodu: mianowicie dlatego, że On zasiadł po prawicy tronu Ojca. Jakby tego było mało Jezus jeszcze dodaje: „i większe nad te czynić będzie.” Bóg przyznawał się do Pawła i dlatego mógł on stwierdzić w liście do Rzymian, że "przez moc znaków i cudów oraz przez moc Ducha Świętego, tak iż, począwszy od Jerozolimy i okolicznych krajów aż po Ilirię, rozkrzewiłem ewangelię Chrystusową." Jezus nigdy nikogo nie posłał bez koniecznego wyposażenia . Jeśli więc w tym co jest głoszone nie przejawia się moc, to nie jest to ewangelia. Wszystko więc jest dostępne dla ciebie przez wiarę, a wiara rodzi się z tego co się słyszy, a tym co się słyszy jest Słowo Chrystusowe. Dlatego w temacie uzdrowienia, który omawiamy ważna nie jest wiedza, tylko wiara w Słowo Chrystusowe. Każdy wierzący wie, że Bóg może uzdrowić, jednak uzdrowienia nie spowoduje wiedza, tylko wiara. Możesz akceptować fakt, że Bóg uzdrawia jednak to nie wystarcza. Musisz ukształtować swoje wnętrze tak, aby twoje życie było połączone ze Słowem, żeby każda twoja reakcja była wynikiem Słowa, które zostało włożone w ciebie tak, żeby Słowo stało się w tobie ciałem. Wierzę w coś takiego jak życie bez chorób. Wierzę, że możemy wejść w Boże Słowo w tak mocny sposób, by prowadzić życie bez chorób i to nie tylko tych ostatecznych, tych "nieuleczalnych", ale życie bez takich chorób jak migreny, przeziębienia i grypy. Jako chrześcijanie możemy żyć w całkowitej wolności od chorób. Uzdrowienie jest aktem nadprzyrodzonym, a Biblia mówi, że "Bóg posłał Słowo aby ich uleczyć". Przeczytaj to jednak dla siebie w ten sposób: Bóg posłał Słowo aby mnie uleczyć! I to dotyczy wszystkich sfer twojego życia! Nie tylko fizycznej, ale psychicznej, duchowej i materialnej. Słowo jest posłane, aby było odpowiedzią na Twoje potrzeby i jako chrześcijanie musimy sobie uświadomić, że żyjemy nie przez wiedzę tylko przez wiarę. Przejdźmy więc do ukształtowania w nas woli Bożej odnośnie uzdrowienia. Wśród różnych poglądów na ten temat, musimy poradzić sobie z tym, że Bóg nie ma nic wspólnego z chorobami, lub jakimś planem ukrytym w chorobie. On może wykorzystać chorobę, bo jak już wspomniałem Bóg ma moc zamiany zła w dobro. Bóg nigdy nie używał chorób żeby cię pobłogosławić, lub żebyś się z czegoś opamiętał . To ,,dobroć Boża do upamiętania prowadzi". Wszyscy wiemy, że Bóg jest miłością, a więc jest dobry, następnie hojny, On wie jakie myśli ma o nas. Myśli o pokoju a nie o niedoli, pragnie zapewnić nam przyszłość i natchnąć nadzieją. Popatrzmy na Bożą obietnicę ochrony. Zanim spojrzymy na kilka zwrotów z psalmu 91, musimy skończyć z taką mentalnością, że Biblia napisana jest po to żeby nas pocieszyć. Owszem jest wiele wersetów, w których jest dużo pocieszenia i zachęcenia, ale Słowo głównie jest mieczem, który ma wejść w ciebie i oddzielić to co jest właściwe od tego co niewłaściwe no i przede wszystkim jest ono prawdą. To są fundamentalne stwierdzenia, ale grozi nam niebezpieczeństwo przyjęcia Słowa tylko w intelektualny sposób. Spójrzmy więc na kilka zwrotów z Psalmu: "Kto mieszka pod osłoną Najwyższego, kto przebywa w cieniu Wszechmocnego, ten mówi do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam. Bo On wybawi cię z sidła ptasznika i od zgubnej zarazy. Piórami swymi okryje cię. i pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. (...) Nie ulękniesz się strachu nocnego ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy, która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u boku twego tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy twojej, ciebie to jednak nie dotknie. (...) Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, Najwyższego zaś uczyniłeś ostoją swoją, nie dosięgnie cię nic złego i plaga nie zbliży się do namiotu twego. (...) Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, wywyższę go, bo zna imię moje. Wzywać mnie będzie, a Ja go wysłucham, będę z nim w niedoli, wyrwę go i czcią obdarzę, długim życiem nasycę go i ukażę mu zbawienie moje." Ten piękny psalm, który w dużej mierze dotyczył mającego przyjść Mesjasza, nie jest pocieszeniem, tylko prawdą i faktem dla ciebie. Bóg mówi prawdę, a wszystko zawarte w tym tekście jest dla ciebie, gdyż przebywasz w cieniu Wszechmogącego. Jeśli jesteś pod osłoną Najwyższego, jesteś pod osłoną Słowa, w które wierzysz! Musimy zrozumieć jakim orężem dysponujemy! Czy chrześcijanin może mieć demona,lub chorobę? Ktoś odpowiedział na to pytanie w ciekawy sposób: chrześcijanin może mieć wszystko co chce! Słowo mówi, że ,,nie dosięgnie cię nic złego i plaga nie zbliży się do namiotu twego". To jest fakt a nie pocieszenie, bo Najwyższego uczyniłeś ostoją swoją... A teraz coś dla kontrastu. Dobrze wszyscy wiemy, że w Bożym planie jest uzdrowienie duszy. Nikt w to nie wątpi. Przecież Jezus po to przyszedł ma świat. Jan pisze do Gajusa: ,,Umiłowany! Modlę się o to, aby ci się we wszystkim dobrze powodziło i abyś był zdrów tak, jak dobrze się ma dusza twoja." W Bożym planie więc jest uzdrowienie duszy. Czy jest ktoś, kto mógłby twierdzić, że psychiczna choroba jest jakimś planem Bożym dla człowieka? Od momentu nowo narodzenia wszystkie Boże starania skierowane są na uzdrowienie czegoś co od lat było chore. Czy z ciałem może być inaczej? Biblia mówi, że jak dobrze ma się dusza twoja, tak Bóg cieszy się z twojego powodzenia i zdrowia! Alleluja! W Bożym planie jest ratunek i wybawienie wszystkich trzech sfer twojego życia; ducha, duszy i ciała. Kolejny kontrast to dwóch króli i dwie skrajnie rożne postawy. Asa i Hiskiasz. ,,W trzydziestym dziewiątym roku swojego panowania Asa zachorował na nogi, a jego choroba coraz bardziej się wzmagała; lecz nawet w swojej chorobie nie zwracał się do Pana, ale do lekarzy." (2 Kron 16:12) Dlaczego autor Kronik przytacza ten fakt? Bo wiedział, że Pan jest odpowiedzią na choroby! Hiskiasz gdy dowiedział się od Pana, że umrze, zaczął wołać o uzdrowienie i powoływać się na Boże obietnice. Znał Bożą dobroć. Wniosek nasuwa się sam. Wołasz do Pana - masz uzdrowienie. Nie wołasz - nie masz uzdrowienia. Teraz mamy mocny fragment, w którym często pomijamy pewne fundamentalne fakty: ,,Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni." (Iz. 53:4-5) Ten tekst nabiera fenomenalnego znaczenia w połączeniu z kolejnym: ,,A gdy nastał wieczór, przywiedli do niego wielu opętanych, a On wypędzał duchy słowem i uzdrawiał wszystkich, którzy się źle mieli, aby się spełniło, co przepowiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego: On niemoce nasze wziął na siebie i choroby nasze poniósł." (Mat. 8:16-17) I jeszcze z psalmu 103. „On odpuszcza wszystkie winy twoje, Leczy wszystkie choroby twoje." Jezus na krzyżu rozprawił się z naszymi chorobami tak samo jak z naszymi grzechami! Jeśli nie mamy wątpliwości co do uwolnienia od grzechów, to dlaczego pojawiają się gdy chodzi o uwolnienie od chorób? Przecież obaj ci wrogowie zostali pokonani przez śmierć Jezusa na krzyżu! Skoro misją Jezusa było uwolnienie świata od grzechu, to dlaczego poświęcał tyle czasu na uzdrawianie dziesiątek, jeśli nie setek tysięcy ludzi? Ponieważ uwolnienie od grzechu skutkuje uwolnieniem od chorób! Chwała Jezusowi! Jedną z przyczyn Bożego pragnienia zupełnego uzdrowienia człowieka jest fakt skąd choroba pochodzi. Jezus niszczył dzieła diabelskie jedno po drugim. Łukasz opisuje ciekawy przypadek. Pewnego sabatu Jezus nauczał w synagodze. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat nie mogła się wyprostować. Kiedy Jezus to ujrzał, przywołał ją do siebie i uwolnił od choroby. Ale dla religii sabat był ważniejszy od człowieka. W czasie gdy kobieta w sabat chwaliła Boga, przełożony synagogi w sabat był oburzony. Na to Jezus odrzekł: ,,Czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu?" Wyraźnie tutaj widać kto powoduje choroby, a Kto od chorób uwalnia. Jedynym miejscem, w którym Jezus nie dokonał zbyt wielu uzdrowień, było miejsce gdzie po prostu w Niego nie wierzono; jego rodzinny dom w Nazarecie. Dlaczego Nazaret nie przyjął uzdrowienia? Wiemy że miał niewiarę. Ale dla czego miał niewiarę? Czy dla tego że nie znał Jezusa? Nie. Dlatego, że znał Jezusa ale w niewłaściwy sposób. Dlaczego dzisiaj w wielu krajach, które nie znają Jezusa, gdy się tam głosi Słowo, dzieją się znaki, cuda i uzdrowienia? Dla tego, że poznają Jezusa bezpośrednio z Biblii a Bóg potwierdza znakami i cudami to co mówi w Słowie. Czy dzisiejsza Europa i Polska nie jest jak Nazaret? Wszyscy znamy Jezusa. Pytanie tylko gdzie są te przejawy mocy Bożej, które doświadcza Afryka czy Chiny? Musimy przemienić nasze myślenie, nasz humanizm, naszą źle pojętą tolerancję, potrzebujemy być radykalni w Słowie i na nowo się w nim odświeżyć. Dzisiaj Polska i Europa potrzebuje ewangelizacji bardziej niż Afryka czy Chiny! Może nadchodzą czasy, że Afryka pośle misjonarzy do tak zwanego świata cywilizacji XXI wieku? W temacie rozwiązań dla ludzkości już wystarczająco nasłuchaliśmy się teorii i filozofii tego świata. Czas uchwycić wreszcie Słowo Boże i nie dać sobie wmówić tego, co od wieków nie działa! Jakub mówi, że “modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego." Świat nie da ci wiary bo jej nie ma. Świat nie ma wiary, bo nie ma Słowa, a wiara rodzi się ze Słowa! Budujmy w sobie wiarę przez Słowo, bo w nim jest nasze zwycięstwo, nasze uzdrowienie i ożywienie na nowo. Paweł mówi o tym w liście do Rzymian: ,,A jeśli mieszka w was Duch Tego, który z martwych wskrzesił Jezusa, to i wasze śmiertelne ciała znów będą ożywione dzięki temu, że Duch Jego mieszka w was." Zadaniem Ducha, jest ożywić twoje życie i Jezus ma to dla ciebie! Chwała Jezusowi! (c.d.n.) Opracowanie Krzysztof Waszczuk (na podstawie wykładu Adama Piątkowskiego)