Ojczyzna

Z czego się zaczyna,z kartki w twoim elementarzu,z dobrych i wiernych przyjaciół żyjących w sąsiedztwie?

Z mleka matczynych piersi i kołysanek”spij syneczku,oczka zmruż”.?

. Ogień w piecu plonie,za oknem zawierucha śnieżna,a oddech matczyny ogrzewał i jej oczy jak chabry-to moja ojczyzna. Tuliła pod miedzą i szeptała ,”nie boj się”,a pociski pożary wzniecały I słyszę ten szept przy zamkniętych drzwiach w kolejce do lekarza , chociaż chorzy stękają ,ale to już nie ojczyzna matka ,ale perfidna macocha

„Litwo ojczyzna moja..,-wołał Mickiewicz,a ja po przyjeździe do Polski na jego słowach szlifowałem polszczyznę by w szkole nie nazywali kacapem , wtedy chamy za Buga byli gorszą kategorią od tych poznańskich ,mazowieckich co szabrem się trudnili, niemieckie mienie wywozili

U schyłku życia za to dwa lata na sanatorium czekam-tak miłuje ojczyzna matka moja , emerytura mała na kurort prywatny ,a za duża by z głodu zdechnąć .

. Na chodniku biją,w tramwaju okradają i popychają,w domach starców poniewierają, czy o to walczyli ?..

Ojczyzna szczodra dla świętoszków w sutannach i fagasów z styropianowej solidarności , dla nich sznur samochodów,dotacje,rekompensaty i milionowe odszkodowania .

A jak kopytka wyciągnie weteran wojenny na pochowek rodzina bierze kredyt. Nie ma lekko powiada ksiądz,modlitwa modlitwą,ale chleb i cukier drożeją

Bezdomne psy i bezdomni ludzie w śmietnikach grzebią, w noclegowniach i schroniskach miejsc nie ma,a do szpitala droga przez mękę i długo trwa-to też ojczyzna

Syberia, Monte Casino ,krata więzienna -to tez ojczyzna rodziny,krewnych i moja

Upstrzona kościołami kochaną dla tych tylko,co kraść miliony potrafią,, a innych miłuje obietnicami,zachętą do walki KRZYZAMI o władzę dla błogosławionych wybrańców, I od stuleci ,od stuleci tak leci,leci

,lud pod butem ciemięzców stękał i dłoń dziedzica , klechy,okupanta całował, a teraz bełkoczą o wartościach chrześcijańskich i miłości bliźniego,na boże narodzenie ludziom z kanałów życzenia składają całują pierścienie namiestników bożych”.

.Szyderstwo,hipokryzja i obłuda, z ust ich do nieba leci ,ale głuchy i ślepy gromowładca , -nie grzmi. .I to Ojczyzna? Nie,to krowa dojna dla ekip rządzących i namiestnikowi bożych

W mogile dopiero od draństwa tego człowiek jest wolny . Amen