JustPaste.it

Korespondencja małżeńska

Kiedy czytam takie rzeczy cieszę się, że jestem kawalerem z odzysku.....

Kiedy czytam takie rzeczy cieszę się, że jestem kawalerem z odzysku.....

 

LISTY

Do żony:

Kochanie,

Przez ostatni rok próbowałem się z Tobą kochać 365 razy. Udało mi się 36.razy, co daje średnio raz na 10 dni. Przygotowałem poniższą listę aby Ci uzmysłowić dlaczego nie mogliśmy robić tego częściej:

- 54 razy pościel była zbyt czysta,

-17 razy było zbyt późno,

-49 razy byłaś zmęczona,

-20 razy było za gorąco,

-15 razy udawałaś, że śpisz,

-22 razy bolała Cię głowa,

-19 razy musiałaś wstać wcześnie,

-9 razy mówiłaś, że nie jesteś w nastroju,

-7 razy miałaś oparzenia słoneczne,

-8 razy oglądałaś swój ulubiony serial,

-5 razy nie chciałaś popsuć sobie fryzury,

-3 razy mówiłaś, że nie chcesz żeby nas sąsiedzi usłyszeli,

-9 razy mówiłaś, że nie chcesz żeby nas dzieci usłyszały.

36 razy, gdy udało mi się Ciebie namówić były mało zadowalające, ponieważ:

-6 razy leżałaś jak nieżywa,

-8 razy przypomniałaś mi, że trzeba pomalować sufit,

-4 razy kazałaś mi pośpieszyć się, żeby mieć to już z głowy,

-7 razy musiałem Cię budzić i powiedzieć, że już skończyłem, a raz myślałem, że zrobiłem Ci krzywdę bo zaczęłaś wierzgać.

 

Odpowiedź żony.

Kochanie,

Myślę, że coś Ci się pomyliło. Oto prawdziwe powody, dla których nie dostałeś więcej razy:

-5 razy przyszedłeś pijany i próbowałeś zgwałcić kota,

-36 razy wogóle nie przyszedłeś do domu,

-21 razy nie mogłeś skończyć,

-33 razy kończyłeś za wcześnie,

-19 razy był za miękki,

-10 razy dostałeś skurczu palców,

-38 razy pracowałeś do późna,

-29 razy musiałeś wstać wcześnie, aby jechać grać w golfa,

-2 razy wdałeś się w bójkę i ktoś Cię kopnął w jądra,

-4 razy przyciąłeś go zamkiem błyskawicznym,

-2 razy miałeś drzazgę w palcu,

-20 razy straciłeś entuzjazm po myśleniu o tym przez cały dzień,

-6 razy skończyłeś w spodnie oglądając swoje sprośne filmy,

-98 razy nie miałeś czasu, bo oglądałeś zawody sportowe.

Gdy już to robiliśmy, to wiedz, że dlatego pozostawałam nieruchoma, ponieważ nie trafiałeś i zajmowałeś się prześcieradłem.

Jeśli chodzi o sufit, to jest tak zaniedbany, że bałam się, aby nie spadł mi na głowę. Natomiast wtedy, gdy jak mówisz, zaczęłam wierzgać-puściłeś bąka, a ja próbowałam złapać powietrze.

 

Autor: z sieci....serwis ,,Świrus"...