Dziś całkiem przypakiem ogladałem wiadomości WTK Poznań i jestem mega oburzony tym co dla mediów jest ważne i tym co dla miasta jest priorytetem.
Dziś idąc na przystanek tramwajowy napotkałem człowieka który poprosił mnie o 50 groszy na gorącą herbatę bo chciał się rozgrzać, oczywiście nie potrafiłem odmówić i dałem nie 50 groszy ale 5 złotych, zmierzam do tego, jak zmienić dzień fatalny w odrobinę nieba, a jestem zwykłym facetem któremu nie odpaliło auto przy tych mrozach i poszedł na tramwaj... Wieczorem patrzę w telewizor jak większość z nas i co widzę dwie kobiety prawie zamarzają w mieszkaniu ponieważ oczekują w prawie półtora tysięcznej kolejce na mieszkanie komunalne, jak się okazuje nie ma dla nich miejsca bo teoretycznie żyją w dobtych warunkach wg. zarządu mieszkań komunalnych (skoro tak, życzę decyzyjnym takich warunków mieszkania) ale wracając do sedna bo to była wiadomość podana przez WTK Poznań jako podrzędna czy też mało istotna, ale za to hitem dnia była informacja, że miasto w tym miesiącu przeznaczyło 100000 złotych "POMIMO KRYZYSU" na konserwację pomnika jakiegoś tam z kolei nawet nie wiem o którym była mowa bo kogo to dziś obchodzi, rozumiem, że trzeba pamiętać o przeszłości o ofiarach minionych czasów, lecz nie rozumiem faktu, że nikt nie zauważa ofiar jakie dziś ponosimy jako społeczeństwo. Pomniki to kamienie i nie wymagają ciepła jedzenia dachu nad głową, natomiast ludzie żyjący miedzy nami to fakt pomnik przetrwa nawet najgorszą zimę natomiast wielu z nas nie, a co gorsze, to może spotkać każdego z nas...