JustPaste.it

Pokochaj siebie

        

     Od najdawniejszych czasów, większość ludzi boryka się z problem braku tolerancji dla samych siebie. Nabycie cech, trzymających naszą słabą wolę w ryzach, nigdy nie należało do rzeczy prostych. Mimo to, zachęcam wszystkich do walki z  jej ułomnością.

      Konsekwencje naszej bierności  i wzrost niezadowolenia z naszej  osoby, niosą nieuchronne skutki:

      - niechęć do zmian w każdym obszarze naszego życia

      - postrzeganie każdej próby poprawy jako totalnej klęski

      - odrzucanie nadarzających się okazji a także lekceważenie pomocy innych

      - ogólna destabilizacja organizmu wraz z obniżeniem odporności zdrowotnej i    

         psychicznej

      - naganna dieta i fatalny styl

      - sięganie po leki antydepresyjne

 

      Budowanie silnej woli a przede wszystkim doszukiwanie się w każdej sferze naszego życia choćby najmniejszej radości i satysfakcji, jest największą siłą każdego z nas.

     Jeśli nawet zdarzają się chwile osłabienia, napad tęsknoty, czy żalu, nie traćmy wiary w siebie, nie krytykujmy każdego ruchu. Zamiast  tabletki uspokajającej, piątej kawy lub drinka, pijmy zioła wzmacniające. Jest ich mnóstwo o dobroczynnym działaniu ( dziurawiec, kozieradka, koper włoski…). Natura daje nam antidotum na wszelkie zło i choć nadal jest postrzegana  jako niepotrzebne chwasty, musimy jej oddać należny szacunek. Owoce postępu, często zgubne, jak niektóre środki farmakologiczne, czy chemia spożywcza, która obfituje na półkach sklepowych, robią człowiekowi  lwią przysługę, mamiąc wyglądem, kolorem, zapachem i łatwością spożycia. Porzućmy ten styl życia! To nie jest trudne! Jeśli my tak zrobimy, pójdą za nami markety, zmuszone oferować żywność bezpieczną i prawdziwą, bez toksycznych dodatków. Skoro rzesze polityków i rządów, nie potrafią tego zmienić prawem, zrobimy to my, korzystając z prostych, nieprzetworzonych produktów naszej planety. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie a zagrożenia związane z wyniszczaniem środowiska naturalnego, zostaną znacznie zmniejszone.

      Nasza dieta jest bardzo ważna, nie może więc być sztuczna i spreparowana. Musi zawierać światło słońca, cudowną energię, dzięki której człowiek tryska entuzjazmem , widząc w każdej sferze życia sens i satysfakcję ze swych działań.

      Oczywiście  sama dieta nie wystarczy, gdyż świat usiany jest różnymi przeciwnościami. Trzeba przecież z czegoś żyć, by mieć środki na przetrwanie a może ciut więcej,  ponad wegetację. Utrata pracy lub długotrwały jej brak, ciężkie choroby, kalectwo, inne nieszczęścia, które towarzyszą człowiekowi , nie zwalniają go od walki ze strachem. Nawet w największym smutku, zawsze gdzieś można znaleźć maleńką niszę, oazę spokoju. Może nią być na przykład majsterkowanie, wszelkiego rodzaju robótki ręczne, granie na instrumencie, śpiew… Ten ostatni  rewelacyjnie działa na naszą przeponę, poprawne oddychanie i samopoczucie. Nie zapominajmy o gimnastyce, ale bez narzucania sobie przymusowej ilości wykonywanych skłonów, czy innych ćwiczeń. Ma to być relaks, jak jazda na rowerze, jeśli ją lubisz a jeśli nie: rób to, co kochasz najbardziej a też  świetnie rozluźni twoje mięśnie i dotleni zestresowane komórki.

     Pokochaj siebie, za to co tworzysz w danej chwili, nawet jeśli efekty nie dostarczają pełni zadowolenia. Dążenie do celu, przeważnie daje ci więcej, niż jego osiągnięcie . Prosty przykład:  zaproś znajomych i spraw dla nich skromną ucztę, ale przygotowaną właśnie przez ciebie. Satysfakcja z własnej roboty menu, może sprawić ci wiele przyjemności.

    Jest mnóstwo sposobów na życie, przepełnione sensem i tolerancją dla własnej osoby. Jeśli umiesz robić cokolwiek, co rozbudza w tobie chęć i wigor, a jestem pewna, że każdy z nas to potrafi, to problem nie istnieje. Wielu z nas nie chce odrzucić samokrytyki, choć jest nam trochę potrzebna, żebyśmy nie przekombinowali w drugą stronę, to jednak korzystajmy z niej z umiarem, by nie stracić sensu w naszych staraniach. Nie oceniajmy się zbyt surowo, podnosząc poprzeczkę stosownie do osiągnięć,  pomału krocząc, cieszymy się każdą chwilą, nie tracąc po drodze doznań i uniesień.