JustPaste.it

Uśmiech, najlepszy antydepresant bez recepty

Wytęż i wysil się, na początku może być trochę ciężko, w końcu to aż kilkadziesiąt mięśni na Twojej twarzy, mimo to warto.

Wytęż i wysil się, na początku może być trochę ciężko, w końcu to aż kilkadziesiąt mięśni na Twojej twarzy, mimo to warto.

 

Codziennie mijam się z ludźmi na ulicy, widzę pośpiech i ogólny chaos, każdy z nich ma inny cel, o który mogę tylko zgadywać. Ich samopoczucie jest zapewne jeszcze bardziej różnorodne, jedni mają dobre, drudzy złe. Tylko dlaczego nawet osoby z dobrym humorem maja przygnębione miny? Takie jakieś sztywne, sztuczne. Może warto pokazać swoje szczęście, uśmiechnąć się do przypadkowego przychodnia. Jestem przekonany, że on to odwzajemni.

 

Na pewno spotkaliście się z takim gestem i to nie raz, nie prawda, że było wtedy to miłe? Niby nic, takie małe coś, a daje stosunkowo wiele radości. Pamięta się to przez dłuższy czas, nawet wspomnienie o tym jest fajne. Taka osoba zapada w pamięć, ma się od razu do jej stosunku dobre zdanie. nie ważne, czy jest to osoba młodsza, czy starsza, ładna, czy brzydka. Uśmiech to uśmiech, nie może być zły. Niestety taka sytuacja nie zdarza się zbyt często, spotyka mnie to może raz na miesiąc, trochę mało. 

 

Podałem chyba najłatwiejszy sposób na wywołanie uśmiechu, ale jest ich multum. Warto powiedzieć komuś, że dobrze dziś wygląda, ma ładny ciuch, fajną fryzurę. Pochwalić jakieś osiągnięcia, nawet te najmniejsze, nieistotne, bo wiadomo, że do dużych celów podchodzi się małymi krokami. Zawsze jest to lepsza rozmowa niż tylko o pogodzie, dodatkowo pokazuje się, że jest się zainteresowany tą osobą, że jest ona czymś więcej niż tylko pionkiem. 

 

Jeśli nie ma się daru w rozmowie to zawsze można sięgnąć po rzeczy materialne, czyli obdarowanie kogoś prezentem. Nie mówię tu o nowym samochodzie. Chodzi mi o coś na prawdę drobnego. Obdaruj dziewczynę kwiatkiem, nawet takim zerwanym z pola, może być przypadkowa i bez okazji, będzie tym się chwalić trzy dni koleżankom. Daj dziecku jakiś słodycz a będzie to pamiętało bardziej niż ostatnią kreskówkę (nie musi być zatruty :) ). Dla rodziców zrób coś ręcznie, choćby laurkę, to najlepszy prezent, a jak nie masz darów artystycznych to jakieś ładne zdjęcie w ramkę. Nie kosztuję to dużo, a daje tak wiele uśmiechu obu stronom. 

 

Dodam jeszcze, że w życiu liczą się rzeczy małe i duże. Wiadomo, jeśli jesteśmy bez pracy, pieniędzy, miłości, czy po śmierci bliskiej osoby itp., uśmiech nie przyjdzie, ale może też nie przyjść nie mając tych zmartwień. Osoby mające pozornie wszystko nie muszą być szczęśliwe, potrzebne jest też coś od nas samych, jest to odpowiednie nastawienie do życia. Ma być to życie pełne uśmiechów, a nie da nam to duży dom, nowy samochód i kupa pieniędzy. Są to tylko rzeczy, prawdziwy uśmiech da nam szczere nastawienie do innych, pomoc i troskliwość. Dlatego nie uszczęśliwiajmy się raz na rok w postaci dużych rzeczy, ale po trochu, mniejszymi uczynkami, choćby właśnie takimi jak napisałem powyżej. Prawda jest taka, że uśmiech potrzebny jest nam stale, gdy go brakuje kiepski stan sam przychodzi i tylko narasta. 

 

Tak więc, aby tego uniknąć wstańmy jutro z nową dawką do życia, taką mega pozytywną, ukierunkowaną życzliwością  do innych. Uśmiechajcie się na ulicy, kupcie bliskiej osobie pyszne lody, rozdawajcie komplementy, czy też kawały (może być nawet i ten spalony, też wywoła uśmiech) i zaraźmy tym innych. Nie muszę chyba pisać ile pozytywów to ze sobą niesie, ale najważniejsze jest to, że wtedy ten czasami szary świat można bez wysiłku choć trochę pokolorować.

 

Z uśmiechem przez życie Wam życzę :). 

 

92030d6707585ef23de86933e0a58b3a.jpg