Tym razem multi-prezentacja: Siwy, Awers, Greenway i mój kumpel Szaławiła, który chce, żebym zamieszczał jego płody literackie na eiobie, bo nie wiem czemu wzdraga się przed zamieszczeniem sam ??? !!!
Świadectwo prawdy (Siwy)
Co dobrego zrobiłeś - pytał Sąd piekarza,
który u Trybunału zeznawał przed Panem.
Warzyłem pyszne chleby, precle i biszkopty,
a czasem i rogalem kusiłem nad ranem.
Łzy w anielskich spojrzeniach dały dowód prawdzie,
że piekarz to fachowiec a nawet artysta…
Wtem wyskoczyła z trumny myszka piekarniana…
i pisnęła: „to pedał, przy tym onanista… !!”
Niefortunna ekspertyza (Siwy)
Raz stanęła przed Panem przepiękna dziewica
Co w czystości trzymała i ciało i duszę.
Gorąco zaklinała –zawsze taka byłam,
wśród rozpustnego świata, dziś do Raju muszę…
Tu nieufna Komisja chciała ekspertyzy
Bo różne się do Nieba „wkręcały” dziewczęta.
Tak się stało.
Jest cnota – spytał Pan biegłego?
…jakby rzec… jest … w zasadzie…
Tylko dalej pchnięta.
Epitafium fraszko-pisarza (Awers)
Ze wszystkich robił se śmichy
a tu - sam leży cichy
Epitafium uniwersalne (Greenway)
Tyle się chciało,
Ale zawiodło ciało
I na koniec mojego kumpla Szaławiły (za jego zgodą) utwór o charakterze gastryczno –urologicznym, prawie Nekrofilka
a na pewno rymowanka schodząca –pn. Autopsja.
Rzadko się zdarza, że na papierze
skłania się facet do takich zwierzeń.
Na stare lata wszystko się chrzani.
W spodniach atrapa -
Czyli do bani !
Nie pokazuję, bo cierpnie skóra
We łbie przysycha jedna komóra
Na tym nie koniec….
Ot, zwykły banał :
Zacząłem sobie moczyć kolana
Jest i jaskółka.
Nie wiedząc czemu
Z porannym stolcem
nie mam problemów.
A teraz dalszy katalog żali:
Po co wątroba ?
Rura mnie pali.
I tylko patrzeć
jak za dni kilka
dupa poszuka
na własność wilka.
Kłopot mam z żoną.
Ta ,jak się skupi
Czytając powie:
”Jakiś ty głupi..”
Posłowie:
Niech witryny autorskie nabierają treści
jak się pióro postara i temat się zmieści
Siwy