JustPaste.it

Daj mi swój adres a powiem ci kim jesteś – fotoesej z dystansem

“W Senacie ruszają prace nad ustawą o usunięciu z nazw dróg, ulic, mostów, placów i innych obiektów symboli ustrojów totalitarnych” - "Nasz Dziennik".

“W Senacie ruszają prace nad ustawą o usunięciu z nazw dróg, ulic, mostów, placów i innych obiektów symboli ustrojów totalitarnych” - "Nasz Dziennik".

 

"(...) ustrojów totalitarnych."?... Zastanawia mnie ta liczba mnoga...Jakie inne totalitaryzmy oprócz radzieckiego "importowanego" komunizmu mają na myśli autorzy tej ustawy? Czyżby nasi senatorowie - podobnie jak ja - uważali Państwo Watykańskie za strukturę totalitarną?

*

“Skoro tamten system był taki zły to należy również zniszczyć całą infrastrukturę którą wybudował: osiedla mieszkaniowe, tysiące szpitali, szkół, fabryk, zakładów pracy, drogi, elektrownie, kopalnie, mosty, porty, dworce i linie kolejowe itp...A zostawić tylko to co zostało wybudowane w szczęśliwym okresie dla tego kraju przed 1939 i po 1989 roku” – forumowicz wp.wiadomości - “dziad”

 

Nawet pomijając fakt, że przy budowie w/w infrastruktury nagminnie kradziono ogromne ilości materiałów budowlanych i paliwa poszedłbym jeszcze dalej niż "dziad". Unieważniłbym wszystkie dyplomy akademickie, tytuły naukowe a nawet świadectwa maturalne z okresu 1945-1989.

*


Zmiany ulic/miejscowości zwłaszcza w Europie Wschodniej odzwierciedlają burzliwe i tragikomiczne losy ludzi tam mieszkających. No chociażby ulica, na której przyszedłem na ten podzielony geopolityką świat. Gdy moi przodkowie przybyli z Małopolski na tzw. Ziemie Odzyskane zamieszkali w małym dolnośląskim miasteczku na ulicy Hindenburga. Ja już urodziłem się na ulicy Bolesława Bieruta. Obecnie jest to ulica Piastowska.

Źródeł groteskowej ideologicznej nazewniczej huśtawki należy szukać w Rewolucji Francuskiej. W naszej części pojałtańskiej Europy na dobre zaczęli ją wprowadzać nasi komuniści (Katowice-Stalinogród-Katowice) do przesady naśladując zwyczaje swoich radzieckich sponsorów.

Zmiana nazw geograficznych w ZSRR po tzw. Rewolucji październikowej 1917 jest równie fascynujaca i pełna czarnego...przepraszam...czerwonego humoru. Mam nadzieję, że Dima napisze kiedyś o tym artykuł.

W Polsce po 1989 roku problem zmiany nazewnictwa wyrósł na sprawę wagi narodowej.
Oto radni miasta Opola do dziś spierają się czy należy zmienić nazwę ulicy Obrońców Stalingradu na ulicę Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jedynym argumentem powstrzymującym opolskich biurokratów przed tą zmianą jest... jej długość i wynikająca z tego konieczność zmiany urzędowych druków.
To samo dotyczy zmiany nazwy ulicy Illi Erenburga na Majora Zygmunta Szendzielorza "Łupaszki".

 

69ff235fe9169c3b6ed0a4ba937359aa.jpg     

Gdyby jednak III Rzesza pokonała "bezbożnych podludzi ze Wschodu" niewykluczone, że zarówno w Oppeln jak i w "Stalingradzie" (nie wiem jak Hitler zamierzał przemianować to miasto) istniałyby bliźniacze ulice o nazwie Wyszynskistraße ? 

Hitler nigdy nie sprecyzował swoich powojennych zamiarów po ewentualnym zdobyciu Stalingradu. Najprawdopodobniej miasto to podzieliłoby los innego strategiczno-propagandowego "ciernia" w jego oku, "kolebki żydo-bolszewizmu" - Leningradu, który miał być zrównany z ziemią.

Nie pozostaje mi nic innego jak zadedykować naszym senatorom i opolskim radnym króciutką lekcję historii:

„Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich. Głosząc idee wywrotowe, stając na czele ruchu komunistycznego, szerząc w literaturze hasła niemoralne…Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa”. („Ateneum Kapłańskie”, styczeń 1938 r.).

„Dzisiejsza Trzecia Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkich idei, które mają przynieść odrodzenie ludzkości…”  („Ateneum Kapłańskie” rok 1938, zeszyt 1).

„Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”. („Ateneum Kapłańskie” rok 1938, zeszyt 1, str. 23).

„Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są wzorcem dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec”. („Ateneum Kapłańskie” rok 1937, zeszyt l, str. 152).

Redaktorem naczelnym "Ateneum Kapłańskiego" był nie kto inny jak Stefan Wyszyński (późniejszy tzw. "kardynał tysiąclecia" - sic!).

Obawiam się, że o tym historycznie i moralnie niekoniunkturalnym ale bardzo istotnym fakcie radni z Opola aka Oppeln albo nie wiedzą, nie chcą albo boją się wiedzieć (wiadomo dlaczego i ...kogo). 

Oczywiście pomijam sam fakt bohaterskiej śmierci setek a może nawet tysięcy "Opolan" na froncie wschodnim, którzy w imieniu europejskiej cywilizacji bronili Stalingradu aka Carycyna/Wołgogradu przed  atakami "azjatyckich hord".

*

Niedawno "Gazeta Wyborcza" przeprowadziła wśród swoich czytelników interesujący plebiscyt  (z przymrużeniem oka) na zabawne nazwy współczesnych polskich ulic i miejscowości. Jego efekty w znacznym stopniu okazały się odmienne od tych oczekiwanych przez redaktorów Pana Michnika.

Nazwy zgłoszone przez forumowiczów "GW" odważyłem się podzielić na szereg kategorii :

Swojsko brzmiące nazwy ulic: Błotna, Bagno, Wieśniacza, Popas, Zbocze, Lemiesz, Bramka

Nazwy o podtekście społeczno-obyczajowym :
- W Bielsku Białej na ul. Miarki 11 znajduje się miejscowa izba wytrzeźwień.
- Natomiast w Krakowie izba wytrzeźwień jest na ul. Rozrywki 1
- W Krakowie na Woli Duchackiej jest ul.Golaska
- Ulice Cudowne Manowce lub Dzidka Warszawiaka są w stolicy..

Najbardziej ulubionymi przez nasze władze i społeczeństwo są nazwy o tematyce religijnej:
Ulice Świetej Teresy od Dzieciątka Jezus, Błogosławionego księdza Anastazego Pankiewicza, Jana Pawła II i niezliczonej armii księży, biskupów, zakonnic, błogosławionych, nawiedzonych i innych entuzjastów religijnych ilością dorównują ulicom noszącym imiona polskich uczonych, pisarzy, kompozytorów i innych wybitnych twórców rodzimej kultury, sztuki i nauki. W Łodzi ulice Gagarina zmieniono na Jana Pawła II.
W Zabrzu np. istnieje ulica Szczęść Boże. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że przyszły Minister Kultury w rządzie Jarosława Kaczyńskiego kardynał Stanisław Dziwisz  wprowadzi rownież ulice Bóg Zapłać i Co łaska.

Już teraz każdy Polak przechadzający się ulicami naszych miast i miasteczek z nowymi nazwami czuje się jak po niedzielnej mszy.

Równie popularna jest kategoria nazw o wydźwięku patriotyczno-martyrologiczno-eschatologicznym:

Ulice: Znicze, Ofiar Oświęcimskich, mazurska miejscowość Zgon, Ronda Zesłańców Syberyjskich, ulic Żołnierzy Wyklętych, Ofiar komunizmu (nawet PRL-owskim “geniuszom” od propagandy nie przyszło na myśl nazywanie ulic im. Ofiar sanacji czy Berezy Kartuskiej…)
Armie, brygady, bataliony, baony, kompanie, plutony, oddziały, szeregi LWP, AL, BCh i GL zamieniono tymi samymi zgrupowaniami wojskowymi polskich jednostek walczących na Zachodzie i w Armii Krajowej.

W Gruzji natychmiast po zamachu smoleńskim powstała w Tbilisi ulica Lecha Kaczyńskiego i to zanim ktokolwiek w Polsce wpadł na podobny pomysł. (Ponoć krzyżuje się ona z ulicą największego Gruzina wszechczasów Józefa Wessarionowicza Dżugaszwili.)
Dla ciekwostki podam, że za miedzą w Niemczech nadal istnieją ulice takich ludobójców jak Marks, Engels , Róża Luksemburg, Lassalle…ale po dyplomatycznym ultimatum prezydenta Jarosława Kaczyńskiego ta sytuacja ulegnie zmianie.

Nazwy zainspirowane alternatywnymi stylami życia w skrócie transcendentno-hajowa (bodajże najbardziej przeze mnie ulubiona):
Co powiecie o ulicach w Zalesiu Górnym koło Warszawy: Szmaragdowych Żuków, Sinych Mgieł, Kwitnącej Czeremchy, Porannej Rosy i Niebieskich Latawców i Czerwonych Muchomorów. (Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł nazwania ulicy Skalny Kwiat :-)

Kategoria infantylno-mianownikowa: Bateryjka, Psie Budy, Śmigłowiec, Wynalazek, Abecadło, Burleska (nie mam pojęcia dlaczego nie w dopełniaczu...ale domyślam się, że tak jak naszym urzędnikom państwowym a nawet prezydentom również i polskim dzieciom odmiana przez przypadki przysparza wiele problemów).
W Warszawie dopełniacz nadal obowiązuje: "Ulica Kubusia Puchatka".

Nazwy o podtekście fizjologiczno-obyczajowym:
- Wsie Dziewicza Struga czy Stolec 
- Kupa (Kraków)
- W Wisełce koło Międzyzdrojów do niedawna istniała ulica Srocza. (Na żądanie mieszkańców nazwę zmieniono na Bocianią)
Muzeum Sromów koło Poznania

Ulice o akcentach ksenofobicznych i politycznie niepoprawnych:
W Poznaniu jest ul. Czarnucha i ulica Ruska we Wrocławiu

Na indeksie PiS-u znajduje się ul.Kaczy Dół (w Międzylesiu), która po następnych wyborach będzie natychmiast przemianowana na ulicę "Dwóch takich, co ukradli księżyc".
Na marginesie wspomnę, że to samo dotyczy zmiany nazwy piwa jasnego "Lech" na ciemne piwo "Smoleńskie".

*

Proponuję jednak przenieść się w inny świat, który sam siebie traktuje z dystansem.
W ramach niewinnej zabawy proponuję abyście wybrali sobie z niżej zamieszczonych fotografii ulubiony adres, miejscowość, ulicę a nawet skrzyżowanie.

Żartujmy z samych siebie zanim podobne zabawy będą zabronione i surowo karane po zwycięstwie Posłuszeństwa i Świętobliwości w następnych wyborach.

-divorce.jpgAccident_-_Matyland.jpgBoring_-_Oregon.jpgc05608bd1fb320eb7dd6e28bcceff501.jpg

a297f0ca2813d5b8e99494d062b1af71.jpgedaef9b831b56e82dee0dee611a2412f.jpg093060b7dfcd0bf2f8cb23461b5fdb13.jpge92b946b143815aa25e6d3cfa88efdb5.jpg

Dildo_New_Foundland_-_canada.jpgf04a8abb020487750a10507b6fa3cc01.jpga96898_a556_1-butt-hole.jpg

fc19859778333ccb27ef254eceeb8657.jpga96898_a556_8-aaaa.jpga91c725c637a187bd52a2e9f165a5716.jpg2316303bce7a320338bf3185fc45fbd9.jpg

Hooker_-_Oklahoma.jpg0c26b8378d5ad8a8155e245eba5d61a8.jpg

bc56b5d064ef24e2e616be2fde2055c4.jpg

Ciekawe kto tu mieszka ?

no-name_street.jpg

Jak ci ludzie otrzymują pocztę?

Intercourse_-_Pensylwania.jpg

Nie jestem pewien czy podobna nazwa przeszłaby w Polsce...być może po dodaniu słowa "Immaculate"

562257c673eaa52440ca4d36c8b3cc0d.jpg6111c568884d2b4106033d9382b3f2ae.jpg

Oto moje miejsce zamieszkania...aczkolwiek wiem, że paru Eiobowiczów chętnie widziałoby mnie pod innym adresem.

9294d1b1da43a09094991a523ac26605.jpg

Po sąsiedzku na pewno mieszkają: Oculus, Alucha, Areva, Teresa, Gamka, Sylwia, Greenway, Skalny Kwiat, Czekoladka... i być może Szymon, Ykes, Amicus, Hussair, Zbysław, Dima, Jan, Mirek, Marcin, Jotko i Janusz....

3d7b1807fe1e176d80a95d0a32960926.jpg        Nie sposób nie zatrzymać się przed tym oznakowaniem.

79ee3e80e9c85de11dbe424ce9e2757a.jpg

Najcześciej fotografowane oznakowanie ulic na Manhattanie w Nowym Jorku

Austria-najczesciej_kradziony_znal_drogowy_swiata.jpg

Najcześciej kradziony znak drogowy na świecie (Austria).

 

 *

 W fotoeseju wykorzystano materiały fotograficzne z "Google images"