Trochę starożytnej wiedzy zawartej w lustrze...
Zwierciadło Etruskie
O kulturze relacji naszych Przodków w sprawach poczęcia dzieci mówią archeologiczne znaleziska piśmienne, pamiątki zapełnione runami Słowiano-Aryjskimi. Na przykład etruskie zwierciadło z brązu datowane na 4 wiek przed naszą erą przechowywane w Ermitażu przedstawia z zadziwiającym mistrzostwem ludzi i rozmaite stworzenia:
Centralną część obrazu zajmuje szykownie odziany młodzieniec obejmujący w talii dziewczynę, która lewą ręką czule przytula się do niego i wdzięcznym ruchem prawej dłoni zrzuca z siebie odzież. Za dziewczyną stoi ogromny łabędź delikatnie dotykający dziobem duchowo-energetycznego centrum (pochodni) na głowie młodzieńca. Przez to centrum człowiek przenosi swoją świadomość w świat ducha czyli staje się "Paramahamsą" - duchowym łabędziem. Za plecami młodzieńca znajduje się skrzydlata kobieta, która wyszła z świata Sławii (wyższy świat duchowy) i wskazuje w jego kierunku pałeczką do pisania - wszystko to odnosi się do świata Jawy (widzialnego). Światy duchowe (Nawii i Sławii) są zobrazowane na krawędziach lustra, tak jakby za przegrodą, za ścianą. Świat ciemnej Nawii przedstawia pyzata, gruba, niewysoka postać z ogonem - siłacz, który pochyla się nad przewróconą amforą i rozdrażniony odrzuca na bok swoją prawą rękę jakby narzekał na to, że naczynie jest puste. Siłacza okrążają dwie drapieżne pantery, które jak widać również chętnie pożywiłyby się czymkolwiek z tego naczynia lecz oczekiwania tej całej kompanii są próżne. Dla nich tu niczego nie ma - amfora jest pusta. Powyżej Nawii znajduje się świat Sławii przedstawiony za pomocą czterech skrzydlatych kobiet i dwóch mężczyzn. Dla każdego z przedstawicieli tych światów są wyjaśniające napisy. Dziewica ogłasza: „sromo vopo moj rocze to je Rosu Dadaju”, czyli: "Moje jawne obnażanie się mówi o tym, że oddaję się Rusowi", gdyż „sromo” - to srom, nagość, obnażenie ; "vopo" - mokra, wyzywająca, odkrywająca, ;"moj" - mój ;" rocze"-rzecz ; "to je" - to co ; "Rosu"-Rosjaninowi ; "davaju" – daję, oddaję.
Skrzydlata kobieta za plecami młodzieńca wskazuje na młodożeńców i mówi: "Z RODA INI" czyli - Z Rodu (z duchowego świata) są oni. Druga skrzydlata kobieta znajdująca się w świecie Sławii jednoczy nad swoja głową dwa dębowe liście mówiąc: "ROKA PORIE Sb" czyli: "Los ogłasza czas zjednoczenia”, gdyż "ROKA" to los ,przeznaczenie czas ; "PORIE" - pora ; "Sb" (gdzie "b" to miękki znak - przyp. tłum.) oznacza „ten”, czyli stosownie do tych wyjaśnień jest to zjednoczenie /"wieńczanje"- czyli małżeństwo.
Skrzydlaty mężczyzna ze świata Sławii trzyma w dłoniach kuszak (pas weselny) i mówi: "DAŃ MO POŻEKIŚ", czyli "mój dar dla małżonka", gdyż "DAŃ" - dar, zaoferowanie, podarunek ; "MO" - mój ; "POŻEKIŚ" - temu, który się żeni. Skrzydlata kobieta wyłaniająca się ze świata Sławii ponad głową młodzieńca wskazuje na jego centrum "łabędzie" (Pochodnię-rus. swjetocz) dodając: „KI BJEROVOSZCZIE” co oznacza "otwarte centrum łabędzia", czyli możliwość widzenia światów Sławii, gdyż "KI" to łabędź (według starogreckiego: "kikn" - łabędź) ; "VEROVIESZCZIE" - wiara, umiejętność kontaktu ze światem duchowym.
Jeszcze jedna skrzydlata kobieta ukazująca się w świecie Sławii za plecami u młodożeńców łączy na swojej piersi dwa wielkie liście dębowe i powiada: "ROŚ ŻESZCZIE" czyli "ROŚ"-(Rusicz) żeni się. A latający niżej skrzydlaty mężczyzna dzierży w rękach pas małżeński i dodaje: "KIVO" czyli "na łabędziu".
Poniżej stworzeń Nawii (siłacz i pantery) widnieje napis: „SIEROWIE SiRA” czyli,że "nieżity" (te stworzenia-niczego nie dostają tylko) "sjera", gdyż " sjerowie" to świat ciemnej Nawii, to nieżity. W świecie tym nie ma słońca i dlatego cały ten świat postrzegany jest przez człowieka w barwach zmierzchu, w szarych tonach; "SiRA "- siarka dającą specyficzną woń pojawiającą się przy pojawieniu "nieżytów" w świecie Jawi (widzialnym).
Stworzenia Sławii na tym wizerunku dają do zrozumienia widzom, że podczas ceremonii zaślubin z błogosławieństwem Niebios i przy wykorzystaniu relacji intymnych w celach przedłużenia Rodu stworzenia ciemnej Nawii (nieczyste) nie dostaną niczego, natomiast przy relacjach seksualnych nakierowanych wyłącznie na zaspokojenie swojej żądzy przeważająca część siły życiowej człowieka jest tracona w celu tworzenia "gabbarhu"- podstawowego pożywienia nieczystych. Te ciemne zjawisko jest dokładnie pokazane na drugim Etruskim zwierciadle z brązu znalezionym w Toskanii i zaliczanym do okresu 3 wieku przed naszą erą.
Na odwrotnej stronie lustra są przedstawione dwie młode pary i stojąca między nimi skrzydlata i strojna panna z wiankiem laurowym na głowie. W podniesionej lewej ręce trzyma wielki gwóźdź tkwiący w znajdującej się skażonej aurze nad głową obnażonego młodzieńca o wyglądzie osłabionego, z tępym , matowym i martwym spojrzeniem i wskazującym palcem wiszącej bezsilnie prawej ręki na ziemię, na podziemia dokąd popłynęła jego siła. Ten zamroczony młodzieniec znajduje się razem z siedzącą młodą kobietą, która z niezadowolonym wyrazem twarzy odwróciła się od skrzydlatej panny. Prawa ręka skrzydlatej postaci opuszczona jest w dół i trzyma młotek w taki sposób, że znajduje się on na tym samym poziomie z członkiem siedzącego młodego mężczyzny z drugiej pary a rękojeść młotka pokrywa się ze wzbudzonym członkiem młodzieńca. Ten młodzieniec ze spojrzeniem pełnym żądzy wyciąga swoją prawą rękę w kierunku piersi stojącej obok niego ubranej dziewczyny, która w zaufaniu położyła swoją lewą rękę na prawą część pleców skrzydlatej kobiety. Przy tym wszystkim skrzydlata deva objaśnia młodym: "IJU APODAVA DAVIA I RIEŻESZCZIE AIURO ŻIERIETA". Pojąć jej instrukcje jest bardzo łatwo: wszak "IJU" - ty ; "APODAVA" - nie poddawaj się , a biorąc pod uwagę kontekst "seksowi/żądzy" ; "DAVIA" - tłumić, skażać ;"RIEŻESZCZIE"- rżnie, rwie ; "AIURO"- aurę, biopole ; "ŻIERIETA" -czyli wykarmiać, rosnąć, być zdrowym. Wynika z tego, że Deva powiada: ”Nie poddawaj się żądzy, utrata nasienia osłabia, skaża i niszczy zdrową aurę". Przy tym wskazuje ona bardzo wyraźnie, że jeśli rozbudzony członek używać nie do tego do czego jest dany przez Prarodzica, czyli nie dla poczęcia doskonałego potomstwa a dla zaspokojenia swojej żądzy to zmienia się on w "młotek" rujnujący biopole człowieka: „Ile razy zgrzeszył, tyle razy wbił sobie bolesny gwóźdź w aurę”.
I tak jak było już omawiane powyżej w ten sposób człowiek tworzy jeden z rodzajów "gabbarha" - czyli energię cierpienia, która służy jako pożywienie stworzeniom ciemnej Nawii. Wobec wszystkiego wykazanego powyżej staje się jasnym dlaczego "twary" to grzeszne działanie nazywają "ceremonią wbijania gwoździa" - im się bardzo podoba karmienie w ten sposób swoich demonicznych gospodarzy.
Podstawowymi zasadami władania energią seksualną jest panowanie nad ejakulacją, znaczenie zadowolenia kobiety i zrozumienie tego, że męski orgazm i wytrysk to nie to samo. W dawnych Wedyjskich zapiskach daje się rady w jaki sposób osiągać określone stany świadomości podczas kopulacji: "DLA UTRZYMANIA NASIENIA PANUJ NAD MYŚLĄ, WSTRZYMAJ ODDECH".
Objaśniając sens pierwszej części tej rady "Tao seksu" (przekład Iszihara i Lievi Louis Mildman "Mistyczny seks" - str. 97-98 Sofia -Kijów 1996) powiada się: „Żółty imperator powiedział - Chcę usłyszeć jaki będzie rezultat jeśli będziesz podejmować dzieło [zajmować się kochaniem] lecz nie tracić (nasienia)?".
Prosta kobieta odpowiada: „Jeśli będziesz podejmował wysiłki, a nie tracił nasienia to twoja siła życiowa i energia powiększy się. Jeśli znów będziesz się trudził lecz nie utracisz nasienia twoje uszy i oczy staną się bardziej czułe. Jeśli trzeci raz będziesz czynił wysiłki lecz nie utracisz nasienia opuszczą cię wszystkie choroby. Jeśli czwarty raz........... twoja talia i plecy wzmocnią się i napełnią siła. Jeśli i siódmy raz ........twoje ciało zacznie się świecić. Jeśli dziewiąty raz podejmiesz wysiłki bez utraty nasienia nie utracisz swojej długowieczności. Jeśli i dziesiąty raz.......będziesz mógł rozmawiać z Bogami”.