JustPaste.it

Krótka historia germańskich run do wróżenia

Fragment "Run dla początkujących", praktycznego wprowadzenia do współczesnej praktyki wróżebnej w oparciu o runy ze Starszego Futharku.

Fragment "Run dla początkujących", praktycznego wprowadzenia do współczesnej praktyki wróżebnej w oparciu o runy ze Starszego Futharku.

 

(...)

Nie ma więc gwarancji, że z run faktycznie w przeszłości się wróżyło. Podobnie wygląda kwestia rozkładów do wróżenia – te są albo żywcem przeniesione z systemu kart Tarota, albo są typową inwencją twórczą. Jeśli ktokolwiek powołuje się na tradycję i historię w przypadku rozkładów runicznych, to delikatnie mówiąc, mija się z prawdą.

Te elementy – wróżenie, pusta runa, rozkłady, runiczna joga i brak podstaw w źródłach historycznych, świadczą o tym, że mamy do czynienia z runami współczesnymi, których nie można ot tak sobie przypisać do tradycji. Przyrównać to można do popularnego w kręgach Nowej Ery nadinterpretowania Nowego Testamentu i roli Jezusa Chrystusa, co zresztą wprowadzone zostało przez ruchy post-teozoficzne. Pewnych rzeczy się po prostu nie robi – np. nie szerzy się fałszywej wiedzy, sprzecznej ze źródłami. Dobrą praktyką jest zwracać uwagę czytelnikom na różnice między tym, co nowe, a tym, co stare. A przede wszystkim, dobrą praktyką jest nie przypisywanie nowoczesnych wynalazków do tradycji.

Ezoruny, czyli runy współczesne

To wszystko nie znaczy, że runy współczesne nie działają. Medytacja z runami, na przykład w formie „podróży runicznej”, jest dość ciekawą praktyką, zaś wróżenie z run, poprzez połączenie znaków z naszą własną intuicją, jest po prostu skuteczne. A magia? Cóż, magia jest zaawansowaną praktyką, która wymaga znacznie więcej, niźli skromnej książki pokroju „Run dla początkujących” - ale również bywa skuteczna. Czy z uwagi na mistyczną moc run, czy też z uwagi na sam fakt działania naszej intencji, tego już nie wiadomo. Jednakże istotną myślą, jaką w tym momencie warto zapamiętać, jest prosta rzecz – runy w aspektach współczesnej praktyki ezoterycznej działają, ale nie ma co naginać faktów historycznych, by było bardziej mistycznie. Bowiem zamiast mistycyzmu, po prostu miniemy się z prawdą. A i tak nie sprawi to, że nasze runy będą lepiej działać.

Starszy Futhark w nowym wydaniu, czyli runy do wróżenia

Tymczasem sam Starszy Futhark, czyli standardowe 24 runy, którymi posługuje się większość współczesnych „runistów”, jeśli odpowiednio do niego podejdziemy, to faktycznie staje się ciekawym narzędziem dywinacyjnym i wróżebnym, z którego można skutecnzie korzystać. Runy takie będą działać z uwagi na nasz pogląd na nie, a nie z uwagi na jakąś mistykę przypisaną tym symbolom przez ostatnie 30 czy 40 lat. A samo wróżenie z run opiera się tak naprawdę na trzech filarach: pierwszym z nich jest znajomość słów kluczowych i podstawowych interpretacji każdej z run. Te właśnie słowa kluczowe i podstawowe interpretacje przedstawię w tej książce, by każdy czytelnik miał pewien punkt wyjścia we własnej praktyce.

Drugim filarem wróżenia z run jest interpretacja własna. To tutaj w grę wchodzi medytacja z runami i indywidualne doświadczanie i rozumienie każdego z 24 znaków – ot, to element osobistej gnozy. Każdy wróż runiczny będzie odbierał poszczególne znaki inaczej, indywidualnie. I tę kwestię omówię, opisując indywidualny proces poznawania każdego znaku i sposób prowadzenia własnego dziennika z interpretacjami run.

W końcu trzecim filarem wróżenia z run jest własna intuicja. To ona podpowiada nam nowe znaczenia i interpretacje danych znaków; to ona podpowiada nowe rozkłady dla danego problemu. Również i ten trzeci filar zostanie omówiony w tej książce.
Łącząc te trzy elementy, te trzy filary ze sobą, będziesz rozwijał swoją praktykę wróżebną. Z czasem jakość Twoich wróżb będzie rosnąć. By jednak rosła, musisz zacząć od pewnego punktu wyjścia. Musisz zrozumieć i zaakceptować, iż runy, którymi będziesz się posługiwał, to tylko narzędzia – skuteczne, ale tylko narzędzia. Nie ma tutaj potrzeby, byśmy na siłę przypisywali mistykę czy mitologię do każdego ze znaków. Nawet bez przypisywania mistyki, kiedy potraktujesz znaki jako narzędzia, to będą one działać. Dlaczego?

Bowiem właśnie na skuteczność wróżby runicznej składają się wspomniane trzy filary – opierają się one o pojęcia, które zostały runom przypisane przez Twój własny umysł – ot, to takie słowa kluczowe, znaczenia, których jesteś świadom. I to one będą działać, w połączeniu z Twoją intuicją i rozumieniem znaków. Warto włożyć tutaj między bajki dodatek w postaci wiedzy o „promieniowaniu kształtu run”. Teoria ta jeszcze by działała, gdybyśmy przyjęli, iż runy miały zawsze utarty i jednolity kształt – tymczasem w rzeczywistości, tej historycznej, pojawiają się w wielu formach i w wielu kształtach. Teraz jeszcze wszystko to może wydawać się nieco abstrakcyjne i niezrozumiałe, a na pewno pozbawione pierwotnego mistycyzmu, ale bez obaw – wkrótce zrozumiesz, o co chodzi, a jeśli będziesz chciał, to i w tej nowej, świeżej i własnej praktyce runicznej swój mistycyzm odnajdziesz.

Krótka historia run współczesnych

Historię danego systemu magiczno-wróżebnego dobrze jest znać, pomaga ona bowiem zrozumieć, dlaczego z pewnych narzędzi korzysta się tak, a nie inaczej. Ponieważ książka ta omawia runy współczesne, nie zaś klasyczne, w przeciwieństwie do większości pozycji nie zacznę omawiać historii od bliżej niesprecyzowanego okresu starożytności, a zacznę omawiać tę historię począwszy od końca XIX wieku.

Wtedy to Guido von List rozpoczął renesans run poprzez stworzenie, na podstawie dostępnych mu materiałów, nowy alfabet runiczny, zwany Futharkiem Armeńskim. Futhark ten został zastosowany w praktykach magii ceremonialnej według systemu opracowanego przez von Lista, zaś samo ponowne stosowanie run wiązało się z swoistą wiosną ludów germańskich, która to „wiosna” w późniejszym okresie przerodziła się w ruchy nacjonalistyczne, a w końcu w partię nazistowską, która znana była ze swoich praktyk okultystycznych. Z tego też powodu renesans run nie trwał zbyt długo i po drugiej wojnie światowej runy znowu zeszły do podziemia. Warto nadmienić, iż w okresie przed wojnami światowymi powstała słynna dziś joga runiczna.

Dopiero w latach 70-tych, kiedy na świecie coraz intensywniej rozwijały się ruchy New Age, a także ruchy rodzimowiercze, czyli Wicca czy współczesne ruchy neopogańskie (a początek ich kształtowania to jeszcze lata 50-te i 60-te), ktoś ponownie zainteresował się tematyką run. Jedną z takich osób był Ralph Blume, który był przede wszystkim tarocistą. Nastroje społeczne w środowiskach Nowej Ery tamtego okresu wymuszały wręcz na praktykach tworzenie nowych systemów i zabawy w „odkryców”, Blume zdecydował się więc wziąć runy i przerobić je na system wróżebny w oparciu o karty Tarota. To prawdopodobnie Blume pierwszy przypisał podstawowe słowa kluczowe do poszczególnych systemów i przeniósł pierwsze rozkłady Tarota do praktyki runicznej, tworząc podwaliny systemu wróżenia w oparciu o symbole run.

W latach kolejnych pojawiali się kolejni tarociści, którzy zaczynali korzystać z run w sensie pracy wróżebno-intuicyjnej, tworząc dodatkowe rozkłady, a także dobudowując pewną mistykę i mitologię do wróżenia z run, niestety bardziej w oparciu o panujące modele nowoerowe, niźli o realne źródła historyczne. I tak, wraz z powstawaniem nowego systemu wróżebnego, w parze szły też wyimaginowane mitologie runiczne, które dziś trzeba naprawiać. Cel jednak został osiągnięty – system wróżenia z run został stworzony, a na bazie podwalin stworzonych w latach 70-tych oraz 80-tych dziś wiele osób może pracować z runami współczesnymi i poświęcać się wróżeniu, a także rozwojowi wewnętrznemu w oparciu o runy.

 

Źródło: http://ezokultus.eu/p/runy-dla-poczatkujacych/377