JustPaste.it

Jak organizować Wiec Poparcia.

Najdrożsi Koleżanki i Koledzy. Mówię wam szczęść Boże, i witam na naszej radzie programowej.

Tylko dwa procent popiera Naszą Partię. Dlatego postanowiłem, że zorganizujemy wiec. Wiec poparcia dla Naszej Partii. W tej sytuacji jest, to zupełnie oczywiste, że każdy obywatel ma prawo i obowiązek poprzeć Naszą Partię.

Koleżanki i Koledzy,

Jest nas tutaj niewielu. Jeżeli jednak każdy z was, namówi pięć osób do udziału w wiecu (to mogą być wasi znajomi) i każdy z was, namówi te pięć osób, żeby wśród swoich znajomych znalazło pięć osób, które będą uczestniczyć w wiecu poparcia dla Naszej Partii. I te kolejne pięć osób znajdzie znowu, każdy po pięć osób, zainteresowanych udziałem w wiecu. I tak dalej i dalej. To wtedy na naszym wiecu pojawią się tłumy. Ja już nie chcę prorokować, ale mamy szansę udziału w księdze Guinessa.

Koleżanki i Koledzy – jest to zupełnie oczywiste.

Wielu ludzi przyjdzie na nasz wiec, ponieważ są przepełnieni miłością do naszego Prezesa i niczego tak nie pragną, jak tego, żeby Prezes rozwiązał to, co chce rozwiązać. To nasi najbliżsi sojusznicy. Oni doskonale wiedzą, że strona przeciwna, jest przeciwna. Strona przeciwna mówi, że jest za rozwiązłością, ale kiedy dochodzi do ważnego głosowania, jest przeciwna. Tak się dłużej nie da pracować. Jest to oczywista oczywistość.

Koleżanki i Koledzy,

To nie wystarczy. Jeśli na wiec przyjdą jedynie prawdziwi patrioci, przepojeni miłością do naszego ukochanego Prezesa. Trzeba zachęcić także innych, niezdecydowanych. Tych, którzy też nas popierają. Tylko do tej pory o tym nie wiedzą, że nas popierają.

Obiecamy uczestnikom trzy miliony parówek, oraz piwo po 50 groszy za ½ litra.

Koleżanki i Koledzy,

Ja wiem, że powiecie: skąd my zdobędziemy pieniądze na trzy miliony parówek, a najtańsze piwo jest po 1 zł 40 gr.

Odpowiem wam na to:

Wcale nie musimy kupować trzech milionów parówek. Jeżeli na wiecu, będzie podniosła atmosfera patriotyczna, to ludzie zapomną o głodzie i wielomilionowy tłum uda się nakarmić przy pomocy kilku chlebów i czterech ryb.

Poza tym Koleżanki i Koledzy,

Jest rzeczą zupełnie oczywistą, że sponsorzy sami się zgłoszą i na wystawny bankiet, dla organizatorów, pieniędzy nie zabraknie. Frekwencja jest pewna, ale powiecie, że na wiecu potrzebne są hasła i odzew.

Odpowiem wam na to:

Będziemy wznosić hasła wrogie sąsiedniemu mocarstwu. Te hasła zjednoczą Naród wokół naszego ukochanego Prezesa. Do wznoszenia haseł zatrudnimy agentów sąsiedniego mocarstwa, należących do współpracujących z nami Partii Pozbawionych Rozumu (PPR) oraz Ligi Pozbawionych Rozumu (LPR).

Agenci sąsiedniego mocarstwa, podkreślam to z całą mocą, zgodzą się na wznoszenie patriotycznych haseł, bez żadnych dodatkowych opłat, ponieważ wznoszenie patriotycznych haseł uwiarygodnia ich w oczach prawdziwych polaków. Tak, że będziemy mieli to za darmo. I jeszcze raz powtarzam, że mówię to z całą mocą. Powiecie: hasła to hasła, a odzewy?

Odpowiem wam na to:

Na właściwie zorganizowanym wiecu, wśród nieprzebranych tłumów znaleźć się muszą osoby, które we właściwym momencie wzniosą okrzyk "Niech żyje" podrywając nieprzebrane tłumy do skandowania "Niech żyje", oraz innych haseł podrzuconych przez organizatorów.

Koleżanki i Koledzy,

Musimy zachować czujność. Strona przeciwna jest przeciwna. Strona przeciwna jest zdolna do wszystkiego, mówię to z całą mocą. Dlatego, kiedy wznosimy okrzyk "Niech żyje”, musi to dotyczyć żywych. W poprzednim reżimie były przypadki wznoszenia okrzyków "Niech żyje” na cześć osób aktualnie nieżywych. Szczególnie, gdy w 1953 roku zmarł przywódca sąsiedniego wrogiego mocarstwa, nieodżałowany mistrz gry politycznej. Nie dajmy się sprowokować. Dziś w dobie Internetu możemy na bieżąco, z minuty na minutę sprawdzać, kto żyje, a kto nie żyje. Stronie przeciwnej nie uda się wprowadzić nas w błąd. I jeszcze raz powtarzam, że powtarzałem, powtarzam i zawsze będę powtarzał.

Amen.

 

dr Cat Mrucuss