JustPaste.it

Z piosenką przez życie

A teraz otwieram szeroko drzwi i zapraszam do siebie, w podróż po moim dotychczasowym życiu”

A teraz otwieram szeroko drzwi i zapraszam do siebie, w podróż po moim dotychczasowym życiu”

 

wyspiewam-wam-wszystko_small.jpg

Urszula Dudziak – Wyśpiewam wam wszystko, Wydawn. Kayax Production and Publishing, Warszawa 2011

 O autorce:

Urszula Dudziak-Urbaniak urodziła się 22 października 1943 roku w Straconce (teraz jest to część Bielska-Białej), mieszkała w Gubinie, Nowej Soli i Zielonej Górze. Wokalistka jazzowa, kompozytorka.

O książce:

„Pretekstem do tych opowieści są piosenki, które mi towarzyszyły i towarzyszą. Obok nich umieściłam nazwiska moich ulubionych wykonawców wybranych utworów i to one uruchamiają we mnie wspomnienia, nie chronologia” napisała autorka.

Książka zaczyna się od „Again” w wykonaniu Elli Fitzgerald, a kończy „Thank you for the music” Abby.

Dudziak z humorem opowiada o swoim życiu jak choćby o tym, że w młodości nie znając języka angielskiego myślała, że „again” to imię męskie i postanowiła, że nada je swojemu synowi. „Na szczęście mam córki” – podsumowała.

„Nie jest źle” Krzysztofa Komedy to pretekst, aby opowiedzieć o początkach profesjonalnego śpiewania.

Krótkie teksty zawarte pod piosenkami opowiadają nam o życiu, śpiewaniu, rodzinie, miłościach, koncertach zarobkowych w Szwecji i w Niemczech, karierze w Stanach oraz co tam robił Sławomir Petelicki. Dowiemy się z nich także co to jest „kozie wibrato”, prozopagnozja. oraz dlaczego Jerzy Kosiński popełnił samobójstwo.

Wspomnienia te zawierają wiele zdjęć (niestety tylko czarno-białe) a pod niektórymi są zabawne podpisy jak ten pod rozbitym autem: „Bozia lubi nasze dźwięki, my żyjemy! Wielkie dzięki!”, to w rozdziale „Driving too fast”.

Natomiast pod „A star is born” napisała: „Rosłam jak na drożdżach ale traciłam na urodzie. Jako czternastolatka byłam chudą tyczką , miałam krzywe zęby, długi nos a na twarzy kilka czarnych pieprzyków...”

Na szczęście talent przebijał braki urody „Już od dziecka wiedziałam, że muzyka będzie mi towarzyszyć  na każdym kroku. Jako dziecko grałam na akordeonie kolędy, melodie ludowe, pieśni partyzanckie”.

Podobno Bóg akceptuje ludzi a kocha śpiewaków, w jaki sposób ta miłość się objawiała w stosunku do Urszuli Dudziak – przeczytajcie. Polecam.