JustPaste.it

Sowia Góra

Sowia Góra to nie tylko ładne widoki, ale też i bardzo stara historia związana z tym szczególnym wzgórzem. Początki sięgają prehistorii i są owiane mrokami tajemnic...

Sowia Góra to nie tylko ładne widoki, ale też i bardzo stara historia związana z tym szczególnym wzgórzem. Początki sięgają prehistorii i są owiane mrokami tajemnic...

 

Na Sowią Górę trafimy jadąc z Liwa do Węgrowa i skręcając zaraz za mostem na rzece Liwiec w prawo, na Jarnice. Sowia Góra usytuowana jest tuż za Jarnicami po prawej stronie. To dość wysokie wzgórze, zawieszone nad doliną Liwca, nad wielkim i regularnym zakolem tej rzeki. Widok na rzekę, jej odludną dolinę, rozległe łąki, zamek i kościół w Liwie jest z tego miejsca przepiękny. Szczególnie przy wysokim poziomie wód, gdy wzdłuż rzeki ciągną się rozlewiska.

 

Lisia (Sowia) Góra to nie tylko ładne widoki, ale też i bardzo stara historia związana z tym szczególnym wzgórzem. Początki sięgają prehistorii i są owiane mrokami tajemnic. Dla ludów pierwotnych wzniesienie to, które wyraźnie dominowało nad otoczeniem było miejscem odprawiania obrządków ku czci słońca i drzew oraz zaklętych w nich bożkach. Legendy mówią o tym, iż czarownice zlatywały się tu z odległości nawet kilkuset kilometrów, podobnie jak na Łysicę w Górach Świętokrzyskich. Badania archeologiczne potwierdziły istnienie u podnóża wzniesienia grodziska sprzed kilku tysięcy lat. W okresie późniejszym też wiele się tu działo. Każda przetaczająca się wojna na tych ziemiach dawała okazję do ostrzeliwań przeciwległej strony Liwca przez naszych wrogów. Strzelali stąd Szwedzi, Prusacy, Rosjanie a ostatnio Niemcy.

Wzgórze to pierwotnie było znacznie wyższe, ale sporą część wzgórza rozkopano i wywieziono, gdyż składa się ono z doskonałej jakości żwiru.    

Co by nie mówić, ile by nie pisać, na pewno jest to najładniejszy widok w Dolinie Liwca ale też i jeden z najładniejszych widoków z pogranicza Mazowsza i Podlasia 

Kilka słów na temat podwójnej nazwy tego miejsca Lisia (Sowia) Góra. Na północ od góry przyjęło się mówić o niej Sowia Góra, natomiast na południe od niej mówiło się Lisia Góra. W związki z tym, iż pólnocna częśc góry jest administracyjnie przypisana do gminy Liw, a więc od strony północnej góry władze administracyjne umieściły przy drodze znak SOWIA GÓRA. I stąd podwójna pisownia. A swoją drogą widuje się tutaj zarówno sowy jak i lisy, ale lisów na pewno więcej.    

Zapraszam do osobistego podziwiania Sowiej (Lisiej) Góry nad Liwcem w okolicy Jarnic - rozciąga się bowiem stąd jeden z najładniejszych widoków w Polsce.

 9844378be492e943e5d0c5f815601816.jpg

Dolina Liwca w okolicy Sowiej Góry nieopodal wsi Jarnice (zdjęcie znalezione w necie).

Na Sowią Górę trafimy jadąc z Liwa do Węgrowa i skręcając zaraz za mostem na rzece Liwiec w prawo, na Jarnice. Sowia Góra usytuowana jest tuż za Jarnicami po prawej stronie. To dość wysokie wzgórze, zawieszone nad doliną Liwca, nad wielkim i regularnym zakolem tej rzeki. Widok na rzekę, jej odludną dolinę, rozległe łąki, zamek i kościół w Liwie jest z tego miejsca przepiękny. Szczególnie przy wysokim poziomie wód, gdy wzdłuż rzeki ciągną się rozlewiska.

Oczywiście organizowane są też spływy kajakowe tymi menandrami rzeki...

http://www.semix.net.pl/rowery/trasy/dolina%20liwca/jarnce/Dolina%20Liwca%20w%20okolicy%20wsi%20Jarnice.htm (super widoki od 3 minuty)