Umiera kochana osoba, rodzic, który jest ubezpieczony. Jak wielka tragedia się rodzi gdy okazuje się, że ubezpieczyciel nie chce wypłacić świadczenia po śmierci ubezpieczonego.
Ubezpieczenia. Jest ich pełno obecnie. Praktycznie chronią, co tylko chcemy. Możemy wybrać najbardziej znane ubezpieczenie na życie, OC do auta, ale także ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków, od kradzieży. Ubezpieczenie od zachorowania itd. Za każde z wyżej wymienionych należy zapłacić składkę, która przy poważnych ubezpieczeniu wynosi nawet 50 zł miesięcznie. Jest do całkiem sporo.
Ubezpieczyciele nakłaniają nas do kupna ich produktów. Często tworzą spoty reklamowe, które grają na naszych emocjach. Ostatnio widziałem w telewizji jak dorosły człowiek staje się inwalidą na wózku i tym samym nie ma pieniędzy dla swojej rodziny, bo stracił przez to pracę. Nie ma fajnych sprzętów w domu, nie ma pieniędzy na zabawki dla dzieci. Jest to dosyć mocne granie na uczuciach, które reklamuje ubezpieczenie utraty zdrowia.
Inna reklama pokazuje, żeby wykupić ubezpieczenie na życie, żeby w chwili śmierci były pieniądze na pogrzeb, trumnę itp. Reklama mówi, że koszty w takim przypadku są ogromne, a ZUS wypłaca zbyt mało pieniędzy.
Ubezpieczenie na życie jest ważne, jeśli posiadamy dzieci i zależy nam na ich przyszłości. Jeśli zginie jeden z żywicieli rodziny, to później mogą być finansowe problemy. Warto dodać, że pociechy przyzwyczają się do pewnego poziomu życia i później jest tragedia, gdy nie można sobie pozwolić na to, co kiedyś.
Ubezpieczenia są ważne. Ale jeszcze ważniejsze jest wybranie odpowiedniego. Jak to zrobić? Wystarczy gruntownie przeczytać OWU, czyli ogólne warunki ubezpieczenia. Koniecznie musimy dowiedzieć się, za co, jak, kiedy, ubezpieczyciel wypłaci nam świadczenie i kiedy z tego świadczenia my jesteśmy odłączeni. Np. przy ubezpieczeniach na życie często znajdziemy wzmiankę o spożyciu alkoholu lub środków odurzających, narkotyków. Jeśli pod wpływem powyższych ubezpieczony zginął, to możemy pożegnać się z wypłatą odszkodowania. Ponadto, jeśli uprawiamy sporty wyczynowe, ekstremalne i będziemy mieli wypadek w trakcie treningu takiego sportu, to wówczas zgodnie z OWU nie dostaniemy świadczenia.
W pewnej reklamie widziałem ubezpieczenie pomocy technicznej. Za małą kwotę składki, w przypadku awarii np. pralki, przyjdzie fachowiec i nam ją naprawi. Super. Biorę to. Nie jest wcale tak różowo, gdy przeczytamy warunki tego ubezpieczenia. Okazuje się, że sprzęt nie może być starszy niż 4 lata (lodówka i pralka ubezpieczonego niestety jest). Ponadto zwrot środków będzie tylko za fachowca. Za części zamienne płacimy sami. Gdy dowiemy się wszystkiego na temat danego ubezpieczenia okazuje się ono bardzo słabe. Ubezpieczyciel mądrze dobiera słowa i wyłącza wiele rzeczy ze swojej odpowiedzialności.
Nie warto brać nieprzemyślanych ubezpieczeń. Płacimy daremnie składki i później guzik z tego mamy. Każde ubezpieczenie ma swoje warunki, które należy spełnić. Jeśli przeczytamy ten dokument, to będziemy wiedzieć, czy nam się opłaca czy nie. Nikt z nas nie chce płacić składek za darmo i mieć poczucia fałszywego bezpieczeństwa.
Źródło: http://toniepotrzebne.pl/ubezpieczenia/jakie-ubezpieczenie/