JustPaste.it

Zbliżyć się do prawdy- czyli jak brzmią dowody na nieistnienie Boga.

Zbiór argumentów na podstawie wypowiedzi kluczowych myślicieli ateistycznych.

Zbiór argumentów na podstawie wypowiedzi kluczowych myślicieli ateistycznych.

 

Atom_of_Atheism-Zanaq-Remix.png

1) Ateizm to pogląd domyślny- liczne kontrpropozycje w tym teizm charakteryzuje taki sam stopień prawdopodobieństwa.

Porównajmy 3 hipotezy:

- o istnieniu wszechmocnej, wszechwiedzącej i nieskończenie dobrej istoty ( Boga monoteistów)

- o wszechmocnym, wszechwiedzącym i nieskończenie złym bóstwie

- oraz o bycie, który jest wszechpotężny, ale moralnie obojętny

Wszystkie są równie możliwe, jeśli tak- to prawdopodobieństwo w każdym przypadku wynosi 1:3

 

2) Drugi dowód dotyczy natury świadomości- możemy bez dużego błędu powiedzieć, że u ludzi i zwierząt dusza jest w istocie mózgiem, oznacza to że na Świecie nie ma żadnej substancji niematerialnej- jest więc mało prawdopodobne, że Bóg istnieje. Świadomość nie występuje poza mózgiem.

3) Trzeci dowód wskazuje na obecność zła na Świecie, na cierpienie i śmierć niewinnych ludzi. Wy czy ja z pewnością zapobieglibyśmy tym nieszczęściom, gdybyśmy o nich zawczasu wiedzieli i dysponowali dostateczną władzą. Nadprzyrodzona istota, która pozwala na takie wydarzenia nie jest moralne nieskazitelna. Oczywiście, żeby ten argument miał sens musi istnieć życie po śmierci, jeżeli egzystencja kończy się wraz ze zgonem- tego dowodu, nie można obalić. Ale nawet jeśli się nie kończy, to istnienia zła nie da się łatwo usprawiedliwić, np. cierpienie torturowanych dzieci- mamy się na nie godzić tylko dlatego, że po śmierci ich los rzekomo odmieni się na lepsze?

Problem zła na Świecie, przez które nie da się pogodzić wszechmocy Stwórcy z jego nieskończoną dobrocią Najbardziej jaskrawym przykładem są wady wrodzone- zło w stanie naturalnym, nie są wynikiem korzystania z naszej wolnej woli. (wolną wolą teiści próbują często tłumaczyć to zagadnienie)

54009752ae728a203cd9ef58526ba646.jpg

4) Dowód z ukrycia się Boga- który powinien objawić sie w sposób o wiele bardziej widoczny. Z tego, że go nie dostrzegamy możemy wnioskować, że nie istnieje.

5) Dlaczego Wszechświat jest tak wielki i nieekonomiczny , a procesy w nim zachodzące zdają się zbyteczne- jeżeli jedynym ich celem jest istnienie człowieka. Obserwacja fizycznego Świata pozwala wnioskować, że nie ma on nadrzędnego sensu. Im bardziej staje się zrozumiały, tym bardziej sprawia wrażenie bezcelowego.

6) Problem interwencji- wynika ze sprzeczności, że Bóg istnieje poza czasem, jest wieczny i niezmienny, a tym że działa w czasie odpowiadając na modlitwy i czyniąc cuda. Objawia się podczas mszy, ale już nie przestępcy, który zamierza kogoś skrzywdzić.

7) Dowód z niewiedzy- gdyby Bóg istniał dowody byłyby o wiele bardziej przekonywujące, skoro ich nie ma, nie należy wierzyć.

Gdybym powiedział, że w tym (przykładowym) pomieszczeniu nie ma żadnego karalucha- bo żadnego nie zauważyłem to mój dowód byłby fatalny. Gdybym jednak stwierdził, że na stole (przykładowym- pustym) nie ma żadnego słonia- ponieważ go nie widzę to mój argument byłby o wiele bardziej prawdopodobny. Nie ma powodu, żeby uważać, że to zwierzę siedzi na stole- więc mogę przyjąć, że go tu nie ma. Analogicznie wygląda to z Bogiem. Przecież Bóg to ważny gość, jak można go przegapić!

Niektórzy teologowie próbują udowodnić, że Bóg może być jednocześnie nieskończenie dobry i wszechmocny, inni widzą tu sprzeczność i chcą umniejszyć jeden z atrybutów- wszechmoc. Wraz z usunięciem wszechmocy znika wewnętrzna niekonsekwencja. Przecież to brzmi jak opis spotkania scenarzystów Supermana:

- Jak to zrobić?

- Ok, odejmijmy mu kilka punktów wszechmocy- nasz komiks będzie znów popularny. Do dzieła!

Ta małą ingerencja sprawia, że obraz Boga staje się bardziej spójny w oczach samych teologów. Próbują opowiedzieć nam składną historię. Sami jednak związali sobie ręce w ramach reguł, które na siebie nałożyli. Nic już nie da się wymyślić.

 

Powyższe argumenty przemawiające za ateizmem mogą uderzyć w ludzi, którzy są konsekwentni w swoich poglądach, którzy naprawdę wierzą, że Bóg ma umysł. Większość wiernych pewnie tak uważa, bo w przeciwnym razie po co i do kogo by się modlili?

stock-photo-15917356-young-girl-with-rosary-beads.jpg

Wgłębianie się w ateizm zbliża nas do prawdy.