JustPaste.it

Zerwij kurtynę iluzji - Otwórz Umysł

Przejrzyj wreszcie na oczy, Obudź się!

Przejrzyj wreszcie na oczy, Obudź się!

 

Good-Morning-Sunshine_small.jpg

Żeby skutecznie i bez otępienia przystąpić do jakiegokolwiek działania, warto stanąć na chwilę w miejscu, rozejrzeć się i bezwzględnie zerwać kurtynę bezczelnej iluzji, którą wpychano nam przez lata do głów. Mówią Ci, że jest dobrze, że rząd ma poparcie, a Tobie żyje się lepiej. Ślepo pragniesz kariery, hołdując tyranii hierarchii i wyniszczającemu wyścigowi szczurów, bo tak pokazano Ci w telewizji. Zresztą jedyna „prawda” jaką znasz pochodzi z telewizji – nawet jej nie weryfikujesz… a innej nie szukasz. Nie potrzebujesz innej prawdy bo tej, którą masz i tak jest za dużo, a przecież myśleć się nie chce. Twój mózg wypełniony jest melodyjkami z reklam, powiedzonkami z seriali i wybiórczą wiedzą na różne gówniane tematy. Myślisz, że wiesz co się dzieje na świecie, bo rano przeczytałeś kolejny odcinek o „matce Madzi”, a wieczorem pokłócisz się z ojcem o to, czy rację ma paligłup, płemieł, czy wróg publiczny nr 1 (czyt. Kaczyński). Jak się znudzisz to puszczą Ci po raz kolejny Rambo jako megahit tygodnia, albo każą oglądać przygłupów tańczących na lodzie, parkiecie, a niedługo i na rurze - a Ty się zgodzisz, bo nic innego nie znasz... a to przecież takie fajne… takie kolorowe. To nie jest szkoła, a ja nie jestem nauczycielem – sam musisz chcieć zobaczyć to, co się naprawdę dzieje, a o czym Ci nie mówią. Od Ciebie zależy, czy uwierzysz mediom i wypucowanym „garniturom”, czy przejrzysz na oczy.

 

Obudź się!

Twoje miejsce na Ziemi to Polska. Kraj, który powinieneś kochać i o który powinieneś walczyć. Twoja ojczyzna, przestaje być Twoja… Niedługo na swoim terenie będziesz niewolnikiem… a właściwie już nim jesteś. Nie zauważyłeś tego? Racja – byłeś przecież zajęty bulwersowaniem się o piosenkę KOKO KOKO, prawda? Wyciągają Ci Twoje pieniądze z kieszeni i każą kupować chińskie gówna, bo tak reklamuje roznegliżowana gwiazdeczka. No ba(!) - gdyby pokazała cycki, to zagłosowałbyś na nią w wyborach do sejmu... Tak głupi jesteś! Ale nie obrażaj się od razu na mnie za kilka gorzkich słów. Nie zabijaj posłańca – ja chcę tylko pomóc. Żyjesz w świecie, z którego nie przyszło Ci do głowy, żeby na chwilę wyjść… ale kiedyś będziesz musiał to zrobić.


Co powiesz swoim dzieciom?

W 1989 roku Polska stała się „wolna” – tak Ci powiedziano. Uwierzyłeś? Choć widzisz, że wszystko wskazuje na to, że to kłamstwo, to nadal wierzysz. Wierzysz, bo boisz się prawdy, a prawda jest taka, że nie jesteś „wolny”, tylko wolno Ci tak myśleć. Patrząc na krwawą historię tego kraju, przekonujesz głośno „Ja bym się Niemcom nie dał! Ja bym się komunizmowi nie dał! Walczyłbym!”, a co robisz teraz? Dlaczego pozostajesz głuchy, kiedy wszystko w Twojej ojczyźnie aż woła o pomoc? Gdzie jesteś?! Co powiesz swoim dzieciom, kiedy zapytają z wyrzutem: „Mamo/Tato dlaczego nic nie zrobiłaś/eś?”. Odpowiesz tylko cichutko: „Nie wiedziałam/em.”… Skłamiesz, bo to gówno prawda! Prawda jest taka, że nie chcesz wiedzieć.

Masz odwagę?

Krótkie treści są lepsze, niż długie i zawiłe wywody. Jeśli widzisz co się dzieje i zależy Ci na przyszłości tego kraju, to RADZĘ CI SIĘ WKURWIĆ. I to jak najszybciej. Myślisz, że słodkiego, poprawnego politycznie „dziumdziusia” ktoś posłucha? Tam na górze są bestie! Ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, żeby utrzymać obecny stan. Twoje piekło to jest ICH raj i ziemia obiecana. Wykorzystają cały swój oręż, żebyś się tylko zamknął i siedział cicho w swojej „klatce”. Masz płacić, żreć, spać, pracować i kopulować – jesteś dla nich niczym więcej niż tylko bydłem. Nie daj się zwieść, kiedy mówią Ci, że są Ministerstwem Miłości.  W ICH słowniku "miłość" ma definicję agonii. Dzięki temu dysponują wielką bronią – Twoim strachem.

 

Przestań się bać!

Twój strach to gwarancja ICH spokoju. Oni wiedzą, że kiedy społeczeństwo woła o należną im rękę, wystarczy dać palec i bydło będzie szczęśliwe. A przecież potrzebujesz ręki – co zrobisz z samym palcem? Wsadzisz sobie w…(?) Mądrze mówią ci, którzy do znudzenia powtarzają innym, że ze złem się nie współpracuje. Zrozum to, bo to jest i będzie kluczowa rada. Nie zgadzaj się na psie minimum i ŻĄDAJ godności dla siebie i innych. Zasługujesz do cholery na to, żeby w życiu być szczęśliwy i traktowany sprawiedliwie. Zasługujesz na NORMALNOŚĆ i choć możesz jej nie doczekać, to pamiętaj, że przeszłe pokolenia walczyły o nią dla Ciebie. Nie powiodło im się, ale próbowali. Mądrzejsi o ich doświadczenia i porażki jesteśmy w stanie uzyskać dla przyszłych pokoleń to, czego życzylibyśmy samym sobie. Zerwij więc łańcuchy strachu i powiedz głośno co czujesz. Nie jesteś NIPem, PESELem, ani nawet imieniem i nazwiskiem - masz ciało i duszę! Jesteś WOLNYM człowiekiem, mającym prawo do własnego zdania i rozwoju osobistego! W Twoich żyłach płynie czerwona krew, która może w każdej chwili zacząć kipieć. Pozwól jej kipieć!

 

Powiedz DOŚĆ!

Twoje życie to coś więcej niż jedzenie, spanie i rozmnażanie. Każdy z Nas po coś tutaj jest, ale większość zamiast szukać i znajdywać, daje się zarzynać jak trzoda zasadami, granicami, nakazami i rozkazami. MASZ TYRAĆ DO SIEDEMDZIESIĄTKI! – krzykną do Ciebie jutro. MASZ WRACAĆ DO DOMU DO GODZINY 22:00 – zażądają pojutrze… Od Ciebie jednak zależy, czy grzecznie się ukłonisz i na to pozwolisz, czy wkurwisz się wreszcie i powiesz DOŚĆ!

Ale…

Nie liczę na to, że będą Nas miliony. Nie łudzę się nawet, że pójdą „za mną” tysiące. W pojedynkę za wiele nie zdziałam, ale wraz z Tobą może uda Nam się przedrapać przez tą ogólnonarodową ślepotę. A jak gruba jest ta tarcza ślepoty? Oj gruba – w końcu od najmłodszych lat indoktrynują nas, że życie ma wyglądać tak, jak wygląda. Bierzemy to za pewnik, innej rzeczywistości nie znamy, a wymyślać i tworzyć nowej nam się nie chce. Jest jednak rysa na tej tarczy… Taka mała szczelina. Jeżeli skutecznie zaczniemy uderzać w ten punkt, to może w końcu tarcza pęknie. Nie obiecam Ci, że tak się stanie, ale… może się uda.

 

Za gorzko? PRAWDZIWIE!

Nie licz na scenariusz rodem z Hollywood - może nie być, tak uwielbianego przez Ciebie, happy end’u. Walka o wolność i godność nigdy nie była łatwa, ani przyjemna. Epidemia znieczulicy i otępienia robi swoje i nie zachęca do jakiegokolwiek optymizmu. Łazicie po galeriach handlowych jak zahipnotyzowani kretyni, oglądacie te swoje brzydule, przepisy na życie i inne iksfaktory, czyniąc z tych bzdur tematy dnia – CO Z WAMI?! Gdyby jutro na Onecie pojawiły się dwa newsy: o rewolucji w kraju i o masturbacji, to 90% z was zajrzałoby najpierw do tego drugiego. Kłócicie się z najbliższymi i ubliżacie nieznajomym, myśląc że jesteście najmądrzejsi, a w głowie Wam tylko zabawa, relaks i wódka. Jedyne Wasze prawdziwe zmartwienia to kurwa pieniądze i ilość przeżytych orgazmów w tygodniu. W dupie macie, że młodzież chodzi osmarkana, niewykształcona i nie potrafiąca skleić kilku zdań złożonych. Nie boli was, że starzy szukają puszek po śmietnikach i dorabiają do emerytury żebrząc. Głodne dzieci przechodzą koło waszych domów, a wy co? Klikacie kurwa w pajacyka i macie spokojne sumienia… Patrzycie, widzicie to całe szaleństwo wokół i chyba dobrowolnie zgodziliście się, żeby dymano was non-stop z każdej strony. Wam przecież wystarczy jak macie te 10zł, czy 20zł, żeby kupić sobie kilka piwek, a co niektórym z większymi ambicjami wystarczy Porsche i chałupa za bańkę – uhahani wtedy jesteście, że czasami aż z przerażeniem patrzę z czego wy się tak kurwa cieszycie. Jak daleko zajedziecie z takim nastawieniem?

 

Jeszcze Polska nie zginęła!

Nie jestem tutaj, żeby Cię pouczać, obrażać, ani prowadzić za rękę. Jeżeli nie podoba Ci się inicjatywa OtwórzUmysł, lub moja retoryka, to idź pooglądaj coś kolorowego. Poczułeś się urażony tym, co napisałem? Pokaż mi, że taki nie jesteś, to będę pierwszy, który Cię przeprosi! Myślisz, że mi się chciało rejestrować domeny, kupować serwer i tworzyć to wszystko, żeby zwrócić Twoją uwagę na kilka minut? Myślisz, że teksty i materiały które publikuję zajmują mi 5 minut, a potem leżę cały dzień dupą do góry? Nic z tego. Leniwie wstaję każdego ranka z myślą: „a pierdolę to - oni i tak nic nie zrozumieją...”. Nie mogę jednak patrzeć na to, co się dzieje i dokąd zmierzamy. Ocieram zimny pot z czoła, kiedy widzę Polaków szukających jedzenia po śmietniku, a tym którzy ciągle wydzierają się do siebie: „Lepszy PIS! Lepsze PO! Lepszy mój bóg niż twój!” chętnie dałbym kopa w dupę. NAJWAŻNIEJSZY JEST CZŁOWIEK, dlatego PROSZĘ CIĘ: otwórz swój cholerny umysł. Zacznij myśleć, działać i przestań ciągle mamrotać pod nosem, że „nic się nie da zrobić”. Polska nie musi być więzieniem, tak jak Ci to wmawiają, a Polacy zasługują na NORMALNOŚĆ! Jeszcze Polska nie zginęła!

 ketraB

 

Źródło:  www.otworzumysl.com