dr Cat Mrucuss ma pomysł na super biznes. Teoria Złotych Jajek.
Ostatnie wydarzenia wywołały bardzo złe skutki. W związku z tym wygłosiłem Wykład Otwarty dla studentów naszego Uniwersytetu. Oto stenogram z tego wykładu.
Drodzy Koleżanki i Koledzy
Zwracam się do Was w taki sposób, ponieważ w zaistniałej sytuacji musimy zapomnieć na chwilę o podziałach na profesorów i studentów.
Tydzień temu dr Foolly Smallfish powiedziała mi, że profesor Rykansky nosi się z zamiarem porzucenia pracy naukowej i przejścia do biznesu. Rozmawiałem z profesorem. Niestety dr Smallfish dowiedziała się prawdy.
Zapytałem profesora wprost: - Czy to jest prawda? i - O jakim biznesie Pan Profesor myśli?
- A jaki jest, według ciebie najlepszy, interes? – Profesor odpowiedział pytaniem na pytanie.
Słyszałem kiedyś, że najlepszy interes to budka z Pepsi na Saharze, bo na pustyni każdy chętnie napije się zimnej Pepsi.
Odpowiedziałem nieśmiało:
- Handel?
- Nie zawsze, ale rzeczywiście myślę o handlu.
- Ma Pan Profesor jakiś Biznes Plan?
- Oczywiście. To mój stary pomysł. W handlu najważniejsze są wysokie obroty. Jeżeli będę skupował towar po 10 PLN, a sprzedawał po 9 PLN, to każdy, kto ma towar, sprzeda go mnie, a każdy, kto potrzebuje towaru, kupi go ode mnie.
Ten pomysł nie wydał mi się rokującym nadzieje na wysokie zyski, ale widać było, że profesor mówi poważnie.
- To czym Pan Profesor chciałby handlować?
- Owadami.
Gdyby to powiedział ktoś inny, można byłoby skończyć rozmowę i wyjść w przeświadczeniu, że nici z takiego interesu i nie ma żadnego problemu. Jednak Foolly mówiła, że sprawa jest bardzo poważna.
- Czy mógłby mi Pan Profesor podać jakieś szczegóły, czy jest to tajemnica handlowa?
- Nie ma żadnej tajemnicy. Już dawno zaprojektowałem urządzenie. Trzeba tylko zainwestować i wyprodukować. Mam na to pieniądze.
- ???
- Będę handlował muchami.
- Panie Profesorze?
- Nic się nie przejmuj. To jest pewny interes. 100%.
Nie powiem, żebym odetchnął z ulgą.
Rykansky przystąpił do wyjaśnień:
- Mam projekt bardzo taniego urządzenia do prześwietlania kamieni. Będę skupował bursztyn i po prześwietleniu sprzedawał 10% taniej niż kupiłem. Ten, co go będę sprzedawał. Sam rozumiesz...
I to już niestety wygląda groźnie. Na muchach, które są w bursztynie, firma Rykansky może robić niezłą kasę, a nasz Uniwersytet bez Rykansky’ego, jak bez ojca.
- A jak cwaniaki będą znowu sprzedawać przebrany bursztyn?
- Wymyśliłem sposób automatycznego znakowania prześwietlonego bursztynu.
Drodzy Koleżanki i Koledzy. Sprawa jest niezwykle poważna. Wymyślcie coś, żeby odwieść profesora Rykansky’ego od zamiaru porzucenia pracy.
Koleżanki i Koledzy!!!
Przecież Nasz Uniwersytet nie może zostać SIEROTĄ!!!
To jest SUPER BIZNES !!! Skupuję jajka 50 gr i sprzedaję po 30 gr. Wśród tych jajek są jajka od kury, która znosi złote jajka.
Tylko ja o tym wiem. Jestem bardzo bogaty.
dr Cat Mrucuss