JustPaste.it

Dzień Matki

Mama, to pierwsza osoba, która po przyjściu na świat tuli nas z czułością, a przez życie otacza troską i miłością. Czy aby na pewno?

Mama, to pierwsza osoba, która po przyjściu na świat tuli nas z czułością, a przez życie otacza troską i miłością. Czy aby na pewno?

 

Mama, to pierwsza osoba, która po przyjściu na świat tuli nas z czułością, a przez życie otacza troską i miłością.Aby ją uhonorować, w większości krajów świata raz w roku obchodzimy Dzień Matki. Tego dnia rodzicielki obdarowywane są przede wszystkim kwiatami, laurkami i gorącymi buziakami przez swoje małe, duże, młode a nawet bardzo dorosłe pociechy. 

Historia tego święta sięga czasów starożytnej Grecji i Rzymu, kiedy to kultem otaczano boginie symbolizujące płodność i urodzaj. W średniowiecznej Anglii ustanowiono "niedzielę matki". Był to dzień wolny od pracy i czas składania życzeń. W zamian za nie mamy błogosławiły swoje pociechy.

(...) U nas Dzień Matki po raz pierwszy oficjalnie obchodzono w Krakowie w 1914 roku. Jednak tylko w Polsce wypada on 26 maja. Na przykład Norwegowie celebrują go w lutym, Europa Południowo-Wschodnia i znaczna części Azji w marcu. Armenia w kwietniu, natomiast w Mongolii 1 czerwca czczony jest jednocześnie Dzień Matki i Dzień Dziecka. W sierpniu świętuję Tajlandia, w październiku Argentyna, w listopadzie Rosja, a w grudniu Panama i Kostaryka.

Tekst częściowo przepisany z tygodnika Angora Nr 21 z 26 maja 2013 r.

Z tego artykułu wynika, że mamy powinny mieć swoje święto przez cały rok i myślę, że mamy które na to zasługują tak właśnie się czują.

Ze swojego doświadczenia jako opiekunka, niestety wiem, że sporo matek nie świętuje w tym dniu, ani w żadnym innym. Dzieci, którym poświęciły większą część swojego życia na starość po prostu mają je gdzieś. Często widzę łzy tych starych kobiet, które z utęsknieniem czekają na zwykły telefon od syna czy córki, na krótkie odwiedziny w niedzielę, ale zapracowane dzieci nie mają czasu nawet na te kilka minut rozmowy. Mam jedną podopieczną, która być może w przeszłości nie należała do osób zbyt empatycznie nastawionych do ludzi i świata, dzisiaj jest po poważnym wylewie, nie słyszy, nie mówi, ledwo chodzi. Jej córka, którą adoptowała w wieku 2 miesięcy, ponieważ poważna choroba wykluczyła w jej przypadku ciążę, pojawia się u niej raz, dwa razy w roku, mieszkając około 20 km od matki. Wiem, że kiedyś zaszło między nimi coś bardzo przykrego, ale przecież "czas goi rany", czy zapomnieć, wybaczyć, lub chociażby odsunąć gdzieś to zdarzenie z przeszłości to tak trudno. Wiem, że to właśnie córka kiedyś bardzo zawiniła, i kiedy matka odcięła ją od swoich pieniędzy zrodził się bunt. Nie mnie oceniać jedną czy drugą, ale wydaje mi się, że głupia kartka z życzeniami na święta, czy urodziny, nie byłaby nadużyciem miłości. Córka widziała matkę ostatnio przed świętami Bożego Narodzenia, a teraz mamy koniec maja. Nie potrafię zrozumieć postępowania tej osoby.

Jak już wspomniałam wcześniej, z racji mojej pracy napatrzę się na różne przypadki stosunków między matką a dzieckiem. Każdy wiek ma swoje plusy i minusy, więc ta stara matka czasami ma prawo zachowywać się tak a nie inaczej. Kiedyś wszyscy będziemy starzy (chyba, że nie dożyjemy starości). Mały gest może czasami przynieść wielką radość. Krótki telefon może dać długie godziny przyjemnego wspomnienia. Wiem, że działa to w dwie strony, bo są na przykład osoby, które już straciły rodziców i ten dzień dla nich również bywa smutny, bo wracają pamięcią do swoim matek i ojców, ale może gdzieś obok mieszka czyjaś mama, która od własnego dziecka nie usłyszy "wszystkiego najlepszego z okazji twojego święta". Może warto pójść do niej z małym kwiatkiem, albo paczką ciastek i nie dopuścić aby czuła się opuszczona, zwłaszcza przez własne dzieci.

Dlatego...

WSZYSTKIM MAMOM, I TYM MŁODYM I TYM STARSZYM, I TYM, KTÓRE DOPIERO NOSZĄ SWOJE DZIECKO POD SERCEM

I TYM, KTÓRYCH DZIECI SĄ JUŻ DOROSŁE, SKŁADAM NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA.

NIECH DZIEŃ MATKI TRWA CAŁY ROK PRZYNOSZĄC MIŁOŚĆ I OPIEKĘ,

A ZAMIAST KWIATKA DEDYKUJĘ PIOSENKĘ.

O Matce pieśń, to pieśń przez łzy, to pieśń bez słów
To cały świat, dziecinnych lat, wskrzeszonych znów
To Matko sny, że jesteś znów tak blisko
Jak wówczas gdy klęczałaś nad kołyską
Za serce twe i świętość warg i dobroć rąk
Jak śpiewać pieśń u twoich nóg bym cicho kląkł
I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: Matko
I zmilkłbym znów o tobie pieśń, to pieśń bez słów

Przychodzą w życiu dni powodzi,
Gdy wszystko zdradza nas i zawodzi
Gdy pociąg szczęścia w dal odchodzi
Gdy wraca zło do wiary twierdz
Gdy grunt usuwa się jak kładka
Jest wtedy ktoś kto trwa do ostatka
Ktoś, kto nie umie zdradzić- Matka
I serce jej, najczystsze z serc

O Matce pieśń, to pieśń przez łzy, to pieśń bez słów
To cały świat, dziecinnych lat, wskrzeszonych znów
To Matko sny, że jesteś znów tak blisko
Jak wówczas gdy klęczałaś nad kołyską
Za serce twe i świętość warg i dobroć rąk
Jak śpiewać pieśń u twoich nóg bym cicho kląkł
I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: Matko
I zmilkłbym znów o tobie pieśń, to pieśń bez słów