JustPaste.it

Słowo i obraz

Co się dzieje, gdy słowo i obraz przenikają się wzajemnie?

Co się dzieje, gdy słowo i obraz przenikają się wzajemnie?

 

Słowo i obraz fotograficzny to dwa byty przenikające naszą rzeczywistość. Są one niemal nierozłączne, aczkolwiek jakże różne. Kierują prawidłościami ludzkiej codzienności poszerzając horyzonty poznania. W swoisty sposób oddziałują na ludzkie emocje, zmysły, kształtują wrażliwość, pogłębiają wiedzę i rozumienie świata. Wiele rozpraw zostało już poświęconych kwestii wyższości jednej sfery nad drugą i odwrotnie. Jednak wydaje mi się, że nie można tu warunkować, gdyż byłoby to okaleczenie i przekłamanie. Sztuki i życia nie należy poddawać takim uprosycyeniom. Niniejszy tekst nie ma, więc na celu zwrócenia uwagi na wyższość słowa nad obrazem, czy odwrotnie, lecz wskazanie możliwości, jakie daje przenikanie się niniejszych bytów, co może dostarczać nieograniczonych wrażeń i przeżyć estetycznych. Słowa przypominają niewielkie drzwi, które otwierają nam drogę do przestrzeni pełnych znaczeń. Znaczeń oczywistych, ale również idei będących odbiciem tego, co nienamacalne. Nic, więc dziwnego, że to właśnie na tych fragmentarycznych opisach świata i wszelkiego istnienia (także niematerialnego) opiera się niemal cały kanon komunikacji międzyludzkich. Słowa dają nam władzę. Władzę nad rzeczywistością. Pozwalają nam opisywać i nazywać rzeczy, co podkreśla nasz status wśród wszelkich bytów. A przecież właśnie władzy człowiek pożąda najbardziej. Z drugiej strony mamy obraz. Obraz wizualny, który zdominował kulturę współczesną. Ludzie łakną obrazów, więc jesteśmy nimi zasypywani z każdej strony. Są, bowiem łatwo przyswajalne, nie każą nam się zatrzymywać. Wystarczy zerknąć i wszystko staje się dla nas oczywiste, zrozumiałe, pozornie prawdziwe. Kultura masowa włada wizualnością spychając na drugi plan słowa. Operuje barwą i jej spektakularnością. Wizualność świata stała się bardziej wyrazista, bogatsza niż kiedykolwiek w historii. Hermeneutycznie rzecz ujmując obraz wizualny możemy traktować, jako tekst. Odczytywać go posługując się rożnymi interpretacjami, analizować w sposób strukturalistyczny czy semiotyczny. Jest to dowód przenikania się słowa i obrazu. Wizualność dotyczy tego, jak widzimy codzienne obiekty i ludzi, a nie tylko tych rzeczy, które uważamy za teksty wizualne. Fotografia jest odzwierciedleniem konkretnej sytuacji, w jakiej znalazł się autor, uzewnętrznia, więc jego uczucia, idee, przesłania, które towarzyszyły mu podczas fotografowania. To samo dotyczy obiektu fotografowanego; zostaje on obnażony. Natomiast odbiorca sztuki obcując z daną fotografią może odkrywać jej treść powierzchownie, lub dogłębnie według swojego subiektywnego odczucia i kompetencji. Jednak każdy odbiorca sztuki posiada indywidualne kompetencje odbiorcze. W związku, z czym często odczuwalny jest niedosyt. Zdaje się, że jest on wynikiem przesycenia treściami wizualnymi serwowanymi nam każdego dnia przez kulturę masową. Stajemy się nieczuli na głębię artystycznych obrazów. Fotografie, a przede wszystkim te artystyczne zdają się być niepełne, jakby brakowało im treści. Połączenie słowa i obrazu w hermetyczną jedność może więc okazać się czymś niebywałym. Gdy dwie zdawałoby się idealne formy wyrazu artystycznego zostaną wplecione w jeden warkocz sztuki, będą współgrać perfekcyjnie oddziałując na odbiorców. Fotografia opleciona słowami budzi się do życia. Zostaje uzupełniona tańcem wyobraźni, dopełniona znaczeniem głębi. Wymieszanie tych form oznacza powołanie do życia nowego bytu. Bytu pełnego. Fotografie będące niemymi dopraszają się słów. Co raz częściej można podziwiać wspaniałe prace fotografów artystów (np. Ewa Szumowska, Radosław Kobierski), którzy swoje zdjęcia oplatają słowami zabarwionymi lirycznie. Tworzą w ten sposób dopełnione dzieło artystyczne, które oddziałuje na więcej niż jeden zmysł. Artyści co raz częściej zajmują się prowadzeniem blogów, co pozwala im na kontaminację różnych aktów wyrazu artystycznego. Pocyenie słowa i obrazu pozwala na poszerzenie granic sztuki fotograficznej i literackiej. Przenikające się obrazy i słowa sprawiają, że odbiorca porusza się między nimi tanecznym krokiem odbierając silniejsze wrażenia estetyczne, silniej doświadczając emocji twórcy.

MIKOŁAJ BREWKA