Zaczęło zaraz po tym jak Bułgaria przystąpiła do UE. Imprezą towarzyszyła coraz większa obstawa policji, w pełnym rynsztunku a gejów otaczał szczelny kordon opancerzonych wozów.
Władze Sofii po masowych protestach swoich mieszkańców nie wydały zezwolenia na manifestację „Gay Pride”. W sprzeciw wobec prezentowaniu na ulicach obscenicznej „dumy” homoseksualnej mocno zaangażowała się cerkiew prawosławna, ostrzegając przed „gloryfikacją sprzecznych z naturą zachowań seksualnych”.
Duchowni przestrzegali przed niszczeniem moralnego fundamentu społeczeństwa, deprawacją dzieci i całego narodu.
Impreza, która otrzymała silne wsparcie polityczne ze strony rządów niektórych państw Europy i Komisji Europejskiej odbywała się w Bułgarii co roku od 2008 (a więc zaczęło się rok po tym jak Bułgaria przystąpiła do UE). Imprezą towarzyszyła coraz większa obstawa policji, w pełnym rynsztunku. Maszerujących otaczał szczelny kordon opancerzonych wozów.
Lokalni działacze homoseksualni mieli nadzieję, że w końcu Bułgarzy przywykną do nieprzyzwoitych demonstracji. Tymczasem stało się inaczej: sprzeciw wobec propagandy homoseksualnej narasta, a politycy są pod coraz większą presją, i zakazują tego typu imprez.
Podobna parada miała się odbyć w Kiszyniowie - stolicy Mołdawii. W organizację imprezy zaangażowali się unijni działacze. Jednak opór społeczeństwa narasta.
Mołdawscy politycy, negocjujący umowę o wolnym handlu z UE, znajdują się pod wielką presją eurokratów, domagających się akceptacji i zezwolenia na organizację upokarzających społeczeństwo imprez homoseksualnych.
Read more: http://www.pch24.pl/bulgaria--nie-bedzie-homoparady-w-sofii--,15876,i.html#ixzz2XOLh34Er
Źródło: AS.