Chi Kung to nie zdrowotna gimnastyka - tak naprawdę, jest to droga osobistego rozwoju i forma aktywnej medytacji.
Chi Kung powstał wiele tysięcy lat temu, a jego głównymi zadaniami było wzmacnianie zdrowia i ogólna poprawa samopoczucia, a także zwiększenie potencjału energetycznego osoby ćwiczącej.
W czasach obecnych został jednak spopularyzowany jako alternatywa dla zajęć fitness – prezentowany jako lekka, prosta gimnastyka chińska dla każdego, dzięki której (z niewyjaśnionych do końca przyczyn) czujemy się lepiej.
To komercyjne uproszczenie jest tak naprawdę ciosem dla Chi Kung, podobnie jak popularyzowanie Tai Chi jako medytacji w ruchu (gdzie tak naprawdę jest to system bojowy, stosujący wewnętrzne techniki do generowania siły i wzrostu mocy).
Niestety, ten model „Chi Kung jako prosta chińska gimnastyka, która poprawia zdrowie”, nie sprawdza się. Nie ma to bowiem nic wspólnego z prawdziwą istotą treningu i nie pozwala osobom praktykującym na wykorzystanie nawet kilku procent możliwości, jakie oferuje.
Zewnętrznie – Chi Kung to faktycznie proste ćwiczenia polegające na wykonywaniu płynnych, powolnych ruchów zintegrowanych z oddechem. Są one na tyle mało obciążające ciało, że może je wykonywać każdy, nawet osoba chora, osłabiona itp.
Ale na tym kończy się podobieństwo Chi Kung do prostej gimnastyki.
Cała idea tego systemu polega na wszechstronnym rozwoju ciała, umysłu, energii i ducha. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że jest to również bardzo skuteczna forma psychoterapii – większość naszych problemów (depresje, stres, napięcia, zaburzenia osobowości, syndrom wypalenia itp.) bierze swój początek z formy naszego codziennego życia. Mało osób zatrzymuje się w codziennej bieganinie na tyle długo, żeby zwrócić uwagę na stan swojego organizmu, nieuświadomione napięcia mięśni, aktualne samopoczucie (i jego przyczyny) oraz oddech.
Na zajęciach Chi Kung staje się to możliwe – zwalniamy na tyle głęboko, że pojawia się przestrzeń i możliwość do samoobserwacji i uświadamiania sobie subtelnego przepływu oddechu i energii.
Pozorna łatwość treningu przeradza się w gigantyczny wyczyn dla osoby początkującej, kiedy okazuje się, że należy zaangażować się w samoobserwację – umysł nie przyzwyczajony do skupienia i wyciszenia, bez przerwy ma tendencję do błądzenia wszędzie, tylko nie TU i TERAZ, do wspominania, planowania i chaotycznej bieganiny.
Niemniej, praktyka czyni mistrza i po pewnym czasie konsekwentnego treningu, udaje się przenieść swoją świadomość do wewnątrz, a Chi Kung staje się praktyką odczuwania i samoświadomości, co nierzadko przynosi niezwykłe efekty terapeutyczne.
Należy pamiętać, że w treningu Chi Kung nie chodzi o perfekcyjne odwzorowanie ruchu, ale o odczucia, jakie powstają w trakcie jego wykonywania – każdy z nas będzie poruszał się w nieco odmienny sposób (uwarunkowany strukturą ciała), dlatego tak ważne jest samodzielne odkrycie zjawisk wewnętrznych, jakie powstają w trakcie danego ruchu (rozluźnienia, napięcia, mrowienia, przepływu, zablokowania, komfortu, lub jego braku, zwiększenia temperatury, bądź wychłodzenie). Generalnie, w trakcie i po wykonaniu danego ćwiczenia, powinniśmy się czuć niezwykle komfortowo, spokojnie, a zarazem posiadać wrażenie większej mocy i witalności.
Czego uczy nas Chi Kung i jakich zmian w osobowości możemy oczekiwać?
- zwiększenia świadomości i kontroli stanu mięśni, dzięki czemu nauczymy się „łapać” momenty napięcia, generowanego w ciągu dnia, a wynikającego ze stanu pobudzenia umysłu;
- świadomości oddechu i umiejętnego wykorzystanie jego cudownych właściwości. Oddech jest naturalnym, wspaniałym narzędziem do pracy na wielu poziomach naszej istoty. Dzięki niemu możemy: wyciszyć się lub pobudzić na zawołanie, przyspieszyć lub zwolnić tętno i puls, ożywić ciało, usprawnić krążenie, ogrzać lub schłodzić organizm, zwiększyć swoją siłę fizyczną i wile więcej;
- odblokowania emocji i rozluźnienia psychofizycznego;
- ugruntowania, zwiększenia poczucia obecności TU i TERAZ;
- zwiększenia świadomości ciała.
Nazwa Chi Kung dotyczy określenia Praca z Energią, gdzie Chi to właśnie ta energetyczna jakość, którą można określić również bioenergią, życiową siłą, czy po prostu witalnością.
Dla wschodnich systemów medycznych osoba witalna obrazuje doskonały przepływ energii w ciele, poruszającej się się bez blokad i w naturalny sposób, w kanałach zwanych meridianami (12 głównych i 8 dodatkowych).
Dla ludzi zachodu pojęcia kanałów energetycznych jest początkowo całkiem obce, wręcz abstrakcyjne (biochemiczne podejście do ludzkiego organizmu wyzuło zachód zupełnie z woli obserwacji życiowego potencjału tkanek, komórek organizmów żywych), ale choćby powierzchowne zbadanie tematu pozwala zrozumieć logikę i doskonałość energetycznej wizji istoty ludzkiej.
Usprawnienie przepływu energii objawia się na poziomie fizjologicznym, poprzez: poprawę krążenia krwi, limfy, chłonki; większą elastyczność mięśni; lepsze przewodzenie neuronowe w tkance nerwowej.
Sceptycy, mogą zapoznać się z badaniami współczesnych naukowców, które wykazują totalną zbieżność pomiędzy punktami akupunktury (umieszczonymi na kanałach energetycznych), a zlokalizowanymi przez współczesne urządzenia obszarami na ciele, które wykazują odmienną oporność elektryczną niż reszta skóry.
W treningu Chi Kung niezwykle ważną rolę odgrywa oddech – jak wszyscy wiemy, nierozerwalnie powiązany z procesami życiowymi organizmu. Nieustanne procesy spalania i oddychania komórkowego wymagają stałej dostawy tlenu, pozyskiwanego właśnie przez oddech. Prawidłowy rytm oddechu wpływa na równowagę energetyczną organizmu (a więc i wszystkie procesy fizjologiczne wymienione powyżej). Jest jeszcze druga strona tego medalu – rozluźnienie, uelastycznienie ciała i otwarcie dzięki temu meridianów (w wyniku ćwiczeń Chi Kung) wyraźnie poprawia jakość i głębokość oddechu.
Dzięki pracy z oddechem jesteśmy w stanie zwiększyć witalność, odmłodzić ciało, usprawnić organy wewnętrzne i uzyskać jasność umysłu oraz emocjonalną stabilność.
Na zajęciach Chi Kung (oraz Tai Chi) używa się często określenia Dan Tien (inaczej Pole Eliksiru). Są to obszary w strukturze energetycznej organizmu, w których gromadzi się zapas Chi (energii). Każdy z tych obszarów odpowiada też pewnym aspektom mentalnym i duchowym:
Dolny Dan Tian (2-4 palców poniżej pępka, wewnątrz ciała) – jest równocześnie naszym środkiem ciężkości. Powiązany jest z witalnością oraz naszą osobistą Mocą, a także zakotwiczeniem w codzienności (czyli radzeniem sobie w świecie materialnym, odpornością na stres itp.). Pole to rezonuje również z instynktem przetrwania i harmonią ze światem przyrody.
W tym miejscu jesteśmy połączeni pępowiną z ciałem matki w okresie płodowym – Dolne Dan Tian jest więc obszarem najbardziej energetycznym w naszym orgazmie, miejscem, które powinno nas zasilać i odżywiać.
Środkowy Dan Tian (środek klatki piersiowej, na wysokości sutków u mężczyzn) – samo jego umiejscowienie wskazuje na specyficzne powiązanie z sercem. Nie chodzi jednak o fizjologiczne serca, a jedynie o jego aspekty emocjonalne i duchowe: miłość, zrozumienie, akceptację, dojrzałość duchową, świadomość subtelnych powiązań świata, poczucie bezpieczeństwa, wynikające z zaufania sile wyższej. Obszar ten odpowiada za nasze relacje z otoczeniem oraz intuicję duchową.
W niektórych przekładach Środkowy Dan Tian lokalizuje się w Splocie Słonecznym (dotyczy to aspektu mentalnej siły, społecznych relacji i naszej umiejętności budowania swojego miejsca w środowisku, a także stabilności emocjonalnej).
Górny Dan Tian (pomiędzy brwiami, wewnątrz głowy) – sięga już wyższych jakości, bo wyraża nasz związek z Uniwersum, wiecznością, wszechświatem oraz duchowe zrozumienie otaczającej rzeczywistości, w tym pogłębione rozumienie innych ludzi.
W praktyce Chi Kung warto energetyzować te właśnie obszary, np. skupiając się na nich w łagodny sposób, w czasie wykonywania głębokiego oddychania, w pozycji siedzącej, bądź też po prostu – mieć świadomość istnienia tych obszarów w naszym organizmie (Dan Tian samoczynnie gromadzą nadmiar energii, więc regularna praktyka Chi Kung oraz Tai Chi, gdzie zwiększa się jej zasób, powoduje ich doładowanie).
Ponieważ psychologicznie i duchowo każde z tych centrów ma powiązanie z pewnymi jakościami w naszym życiu – Chi Kung może je poprawić i uzdrowić.
Jest jeszcze jedna ścieżka, którą może podążać Chi Kung – uzdrawianie. Proces uzdrawiania możemy podzielić z kolei na dwa nurty:
- samouzdrawianie
- uzdrawianie innych osób
Proces samouzdrawiania następuje do pewnego stopnia samoistnie i jest zauważalny dosyć szybko od momentu rozpoczęcia praktyki Chi Kung – jest to naturalny skutek zharmonizowania przepływu energii, rozluźnienia, pogłębienia oddechu.
Można jednak pogłębić ten stan poprzez bardziej świadomą pracę z wizualizacją, odczuciem energii i mocnym skupieniem. Efekty samoleczenia będą wówczas wyraźniejsze i trwalsze.
Uzdrawianie innych osób – jest dodatkowym i bardziej wymagającym kierunkiem Chi Kung. Wymaga bardzo świadomego otwarcia i zharmonizowania Środkowego Dan Tian (czakry serca). Jest to zresztą oczywiste, ponieważ uzdrawiając innych musimy mieć bardzo czyste intencje i być świadomie ukierunkowani na współodczuwanie i uniwersalną Miłość.
Oczywiście – aby móc uzdrawiać innych, należy najpierw bardzo głęboko uzdrowić siebie, na poziomie ciała, emocji, i umysłu. Uzdrawianie innych jest po prostu kolejnym etapem rozwoju.
Według taoistycznej idei – siła uzdrawiania jest wszędzie dookoła oraz wewnątrz nas samych, dlatego też każdy człowiek ma możliwość uzdrawiania. Jedynym warunkiem jest uzyskanie kontaktu z tą siłą/energią. Pierwszym etapem jest usunięcie z siebie wszelkich negatywnych energii, oczyszczenie się, a potem wytworzenie w sobie czystości emocjonalnej i duchowej, którą można określić słowem Światło.
Dopiero gdy będziemy posiadali w sobie czystość energetyczną – możemy przyciągnąć do siebie tę jakość energii, która ma właściwości uzdrawiające, a następnie nią emanować, kierując do innej osoby.
Uzdrawianie jest możliwe, jeśli otworzymy w sobie wszystkie bramy, przez które energia płynie szczególnie mocno (w dłoniach, stopach, palcach, Górnym Dan Tian, Baihui, Środkowym Dan Tian, Huiyin).
Energię Miłości (generowaną w środkowym Dan Tian) łączymy z naszą energią witalną i mieszamy obie w Dolnym Dan Tian, aby siła uzdrawiania była stała i mocna w nas. Energia Miłości musi być w nas na stałe, a nie pojawiać się falami i znikać.
Warunki pogłębionej pracy z energią, dalszego rozwoju w tym kierunku:
- odczuwanie swoich bram energetycznych
- uśmiech wewnętrzny, zwłaszcza kierowany do obszarów Dan Tian
- odczucie połączenia i szacunek do sił Natury
- odczucie połączenia i szacunek do sił Kosmosu
- wdychanie, energetyczne odżywianie się siłą, energią Natury (wdychamy ją do Dan Tien)
- harmonia w życiu codziennym
- mądre odżywianie
- dbałość o dobre relacje z bliskimi, harmonia emocjonalna
Ważnym aspektem pracy z energią jest otwarcie się na siły Natury – musimy uzmysłowić sobie, że jesteśmy nierozerwalnie z nimi połączeni, niezależnie od tego, czy tę więź odczuwamy, czy nie.
Ziemia ma jakość ochronną, otwarcie się na jej energię daje nam poczucie bezpieczeństwa, pogłębia wewnętrzną moc, daje stabilność zarówno fizyczną, jak i mentalną. Jej energia ma jakość ciepła i spokoju, jak energia dobrej matki.
Kosmos (niebo) – ma jakość ożywczą, witalizującą, lekko pobudzającą. Kiedy otworzymy się na przepływ energii z góry, możemy odczuć formę świetlistej energii, która przenika do wnętrza ciała przez czubek głowy. Energia nieba przybliża nas do oświecenia, przekazuje mądrość uniwersalną i zasila cały organizm.
Ważne, aby kręgosłup pozostawał prosty w trakcie pracy z energią – jest to pierwotny stan, który mają dzieci. Właściwa praca z ciałem, rozluźnienie mięśni i korekta sylwetki powodują, że kręgosłup ma szansę powrócić do stanu zbliżonego do kręgosłupa dziecka. Przepływ energii jest wówczas mniej zaburzony, pełny, naturalniejszy.
Ważne – prawdziwa praktyka Chi Kung rozpoczyna się dopiero wówczas, gdy wprowadzimy się w stan transu, czyli tak głębokiej relaksacji mentalnej, że umysł pozostaje zawieszony, jakby nieobecny, spokojny i lekki. Pojawia się wówczas odczucie zanikania ciała (znikają napięcia, ciało staje się lżejsze i subtelniejsze w odbiorze).
Pamiętaj, że rozwój rozpoczyna się wtedy, gdy znikają oczekiwania. Po prostu bądź całym sobą w tym co robisz, pozostań uważnym i otwartym.
Na każdym poziomie nauki pozostań dzieckiem, które zachwyca się nowym i widzi wszystko dokładnie, czysto, bez zanieczyszczeń ego.
Każdy nasz dzień, każda chwila jest nową lekcją – ciesz się tymi doświadczeniami i pozostań w szczęściu.