JustPaste.it

Mowa nienawiści w komentarzach na internetowych forach.

Kto komentuje na forach portali informacyjnych?

...

Kto komentuje na forach portali informacyjnych?

 Ograniczę się do portali typu Gazeta.pl, czy Interia.pl. Na takich komentatorach trochę się poznałem.

Informację na temat komentatorów posiadają administratorzy portali, firmy adresujące reklamy i służby wszelkiego rodzaju. Ich informacje są bardzo precyzyjne, ale żadnych analiz posiadacze tych ścisłych informacji nie publikują. Mogliby zrobić świetne naukowe opracowanie, ale tego nie robią.

Ja mam jedynie fragmentaryczne informacje wskutek wieloletniej praktyki autora internetowych artykułów i komentatora.

Artykuły w internecie publikują zawodowi dziennikarze,dziennikarze amatorzy i blogerzy. Komentują głównie "anonimowi" komentatorzy.

Te grupy w znacznym stopniu pokrywają się i nie są to grupy zbyt liczne. One sprawiają wrażenie bardzo licznych, ponieważ podlegają „inflacyjnemu” rozmnożeniu, które jest korzystne dla właścicieli portali. Duża ilość komentarzy sprawia dobre wrażenie na reklamodawcach. To jeden z powodów inflacyjnego rozmnożenia komentarzy i dopuszczania do zwielokrotnienia jaźni komentatorów.

 Zacząłem publikować w internetowych portalach informacyjnych teksty naukowe, które nie rokowały nadziei na publikację w naukowych czasopismach.

Dosyć długo mało interesowałem się ich losem.

Pierwszym takim tekstem był robiący dziś karierę esej pt. - „Nauka i Cywilizacja” opublikowany w 2008 roku. Wtedy pod innym tytułem - „Jakiego Koła nie zna Nasza Cywilizacja”.

Pierwszym komentarzem, jaki udało mi się złapać było krótkie - „ale bul szit”.

Prawie żadnych mądrych komentarzy pod moimi tekstami nie zauważałem.

 Zaletą było to, że teksty publikowane jako „obywatelskie” nie były (w zasadzie) cenzurowane. W zasadzie, ponieważ były czasem trochę „redagowane” bez zrozumienia i ze szkodą dla jasności wywodu.

 

Gdy pojawiły się nieliczne przychylne komentarze, nawiązałem kontakt z ich autorami i jedna autorka pozytywnego komentarza namówiła mnie żebym dyskutował z komentatorami.

Dzięki temu zdobyłem spore grono czytelników, którzy wtedy nazywani byli trollami, a później zostali zdefiniowani jako hejterzy.

 

Hejterstwo jest powodem, że ilość komentatorów jest bardzo mała.

Portale radzą sobie z tym w ten sposób, że informacje agencyjne dawkują, pokazując np. co dwie godziny jakąś informacją jako nową. Chodzi o to, żeby nałogowi komentatorzy mogli wziąć udział w komentowaniu jak największej ilości artykułów. Z reguły posługując się kilkoma nickami.

 

Bardzo interesująca jest też odpowiedź na pytanie: - Kto czyta komentarze na forach i w jakim celu?

Czasami jest tak, że komentarze ukazujące się pod moimi tekstami uważam za bardzo interesujące. Bywa, że próbuję namówić kogoś do przeczytania komentarzy. Jest to bardzo trudne. O ile ludzie namawiani do czytania mojego artykułu, często go czytają, o tyle najczęściej, z góry odmawiają czytania komentarzy. Argumenty? Komentatorzy to idioci. Strata czasu.

 Czyli: Trolle komentują dla trolli. Oraz dla socjologów zawodowych i socjologów amatorów, którzy na podstawie komentarzy „poznają” opinię społeczną.

Za pośrednictwem tych czytelników, ”wiedza” o społeczeństwie dociera do zainteresowanych.

 

Czy nie uważacie, że to jest jakieś chore?

Czy uważacie, że jest potrzeba i możliwość dokonania reformy systemu komentowania artykułów zamieszczanych na portalach informacyjnych?

Czy gdyby jakiś portal miał inny system komentowania, to byłby lepszy?

 

Adam Jezierski

 

PS. eioba.pl nie jest portalem informacyjnym...:)

 

...