Niskie potrzeby i zachcianki bez brania za nie odpowiedzialności i patrzenia w kontekście społeczności, ogólu zawsze znajdowały amatorów,
Przypatrzmy się bliżej branży pornograficznej.Filmy spod jej znaku poniżają kobiete, ukazują ją jako zwierzątko w okresie rui, niepotrafiące sobie poradzić ze swoją naturą, bez moralności, swiadomości, odpowiedzialności i konsekwencji. Wyrabia przekonanie że takiej kobiety i jej zachowania oczekują mężczyźni, a ona nie jest niczym innym jak tylko prostytutką, w zależności od ciała i poziomu umiejętności mogącą liczyć na lepszego lub gorszego sponsora/ chlopaka-sponsora, męża/sponsora czy kochanka-sponsora.Tłumaczy to niskie poczucie wartości młodych kobiet, presje dobrego wyglądu, brak rozwoju na poziomie duchowym i intelektualnym, brak szacunku do samych siebie, niskie kryteria doboru partnera, ciągłe życzenia i zachcianki materialne stawiane w formie rządań lub oziębłość seksualna, gdy te nie są spełniane a także rozpaczliwe próby przeciwdziałania starzeniu lub odrzucanie starzenia sie jako faktu. Pokazują mężczynę którego męstwo, dume i charakter mierzy się centymetrem, napływem krwi i napięciem mięśni, a nie siłą charakteru, intelektu i serca. Symbolem sukcesu jest wiecznie nabrzmiały fallus wysuniety na piedestał przed właściciela, a wręcz zamiast niego. Komunikat : liczy się tylko twoja zdolność, bez niej jesteś nic nie wart. Tłumaczy to cały cykl męskiego zycia . Ten owczy pęd i wstyd z bycia prawiczkiem od momentu pierwszego wzwodu do namówienia pierwszej kobiety na seks, która na ogół nie musi być ani ładna, ani tym bardziej mądra o mglistym pojęciu miłości nie wspomnę. Porno wyrabia w chłopcach przekonanie że nie samodzielność życiowa i finansowa oraz osobista odpowiedzialnośc za własne czyny i pewne cechy moralne jak np. honor, odwaga, rozsądek, pewność siebie są atrybutami męśkości tylko liczba kresek nad łóżkiem i dalsza zdolność bojowa. Tłumaczy to dlaczego w pewnym momencie jakość kobiet przestaje mieć znaczenie a także dlaczego mężczyźni tracą energię i hart ducha gdy kończy sie okres reprodukcyjny, wycofują się z życia społecznego, zamieniają w przestraszone puste figurki gapiące się tępo w szybę.
Jeśli o liberalizm chodzi. To nie jest problem by się w nim odnaleźć - niskie potrzeby i zachcianki bez brania za nie odpowiedzialności i patrzenia w kontekście społeczności, narodu, ogólu zawsze znajdowały amatorów, ale nigdy tak jawnie i nie na taką skalę jak dziś. Nigdy ludzkie słabości nie były wynoszone do rangi praw człowieka, zdobyczy postepu i społeczeństwa obywatelskiego. Tymczasem człowiek który wzrasta pod względami duchowym i intelektualnym szybko pojmuje, że nie możliwe jest połączenie idei liberalizmu w obecnym kształcie z takimi cechami charakteru jak odpowiedzialność, sumienność, samodoskonalenie oraz takimi cechami ducha jak sumienie, miłość, wiara, dobroć . "Trzeba się najebać" "trzeba coś zaruchać" "trzeba załatwić coś i sie czymś upierniczyc" "trzeba rozwalić hajs" "miej wyjebane a będzie ci dane" "olej starych" "ten kraj nic mi nie dał, wyjadę" "jebać rząd, prawo, policje, komornika, księdza, starych, zasady, baby, chłopy, zwyczaje, obowiązki..." - nie słyszę by ktoś się bulwersował. Czyżby w liberalnej wizji świata nie było miejsca by otwarcie głosić odmienne poglądy? Czy nie ma miejsca na propozycje "żyj trzeżwo" "odkładaj pieniądze i inwestuj" "szanuj rodziców" "dbaj o ojczyznę" " bądz wdzięczny za spuściznę duchową przodków i dokładaj do niej własną tak by miec świadomość że w równym stopniu jesteś dumny z nich jak oni będą mogli byc z ciebie"?