JustPaste.it

Na wakacje do Paryża!

Z doświadczenia wiem, że wycieczka do Paryża nie musi być droga, wystarczy przestrzegać kilku zasad a wrócimy z głowa pełną wrażeń i pełnym portfelem.

Z doświadczenia wiem, że wycieczka do Paryża nie musi być droga, wystarczy przestrzegać kilku zasad a wrócimy z głowa pełną wrażeń i pełnym portfelem.

 

Obowiązkowe miejsce przeznaczenia!

Nawet jeśli mamy skromny budżet nie oznacza to, że nie możemy wybrać się na wakacje do pięknego Paryża. Wróciłem stamtąd niedawno i muszę przyznać, że nie był to jakiś kosmiczny koszt. Jest kilka zasad, którymi musimy się kierować, jeśli chcemy wrócić z głową pełną wrażeń i pełnym portfelem. Pochwalę się, że udało mi się znaleźć nocleg, który było całkiem tani, nie zdradzę oczywiście nazwy hotelu, ale zdradzę, że za dwu osobowy pokój i 5 nocy zapłaciłem 300 Euro, które oczywiście podzieliliśmy na dwie osoby. Dodam, że udało mi się wypatrzeć wakacyjną promocję. Kluczową kwestią  było również to, że hotel znajdował się nie w centrum, ale na granicy Paryża wyznaczaną przez tzw. arrondissement, czyli paryskie dzielnice. Do stacji metra miałem nie wiele ponad 3 minuty spacerem a stamtąd cały Paryż w zasięgu ręki. Jeśli chcemy zaoszczędzić na biletach powinniśmy kupić sobie pakiet 10 biletów kosztujący 13 Euro, wyjdzie nas to odrobinę taniej niż gdybyśmy mieli kupować pojedyncze bilety. Metro w Paryżu jest dobrze oznakowane i trudno się w nim zgubić. Jeśli planujecie wycieczkę budżetową odradzam lokowanie się w hotelu w centrum ponieważ może nas to wynieść znacznie drożej, jakość wcale nie musi być lepsza, a i tak w niektóre regiony Paryża będziemy musieli jeździć metrem.

Co się tyczy samych atrakcji turystycznych to mamy bardzo dużo do wybierania i wymagamy prawdziwego planu bojowego. Po pierwsze musimy ustalić ile mamy czasu na zwiedzanie, jeśli są to dwa dni to musimy pogodzić się z tym, że zobaczymy tylko największe atrakcje. Jeśli natomiast chcemy na poważnie zabrać się za zwiedzanie to pojawiamy się w Paryżu na kilka dni. Osobiście proponuje zwiedzanie od prawego końca tzw. "osi Paryża", czyli prostej linii ciągnącej się od miejsca gdzie onegdaj stała Bastylia aż do Łuku Tryumfalnego. Pierwszym przystankiem będzie pałac Vozgezów, nie powala monumentalnością, jest to mały park na dziedzińcu pałacyku. Po chwili przerwy na tamtejszych ławkach udajemy się do Katedry Notre Dame. Naturalnie katedra robi wrażenie, możemy też wejść na wierzę, ale do tego będziemy potrzebowali odrobiny cierpliwości ponieważ kolejki są raczej długie. Następnie wyruszamy do Luwru, gdzie możemy przyjrzeć się Giacondzie. Luwr jest dosyć duży więc powinniśmy wybrać dokładnie co chcemy zobaczyć. Następnie czeka nas spacer po Polach Elizejskich. Miałem to szczęście, że akurat trwał tour de France więc były one przyozdobione francuskimi flagami. Długi spacer się opłaca ponieważ dochodzimy do Łuku Triumfalnego. Oglądamy na jednym z filarów jak boginie koronują Napoleona - scena uwieczniona w piaskowcu. Teraz znajdujemy się w miejscu, w którym musimy zdecydować, czy chcemy spacerować dalej w kierunku wieży Eiffla, czy jesteśmy już zbyt zmęczeni. Bez względu na decyzję pozostaje nam jeszcze sporo atrakcji turystycznych. Kolejny dzień to kolejne atrakcje. Zaczynami od Sacre Coeur, czyli górującej nad Paryżem bazyliki, która wzniesiona została na wzgórzu Montmartre. Wiele osób twierdzi, że jest to jeden z najpiękniejszych widoków na świecie, choć nie szedł bym tak daleko z osądami, ale trzeba przyznać, że widok jest dość ładny i nieco przypomina mi widok na Rzym z ogrodów rodziny Borgesów. Pieszo dojdziemy do placu Pigalle oraz słynnego Moulin Rouge. Radzę wybrać się tam specjalnie wieczorem ponieważ w dzień bez odpowiedniego oświetlenia ta dzielnica traci nieco ze swego uroku. Aby poczuć klimat Paryża możemy teraz przejść się na południe dochodząc aż do Opery. Tutaj możemy pokręcić się po pięknych arrondissement 1 oraz 2 lub wsiąść do metra i wysiąść przy stacji, przy której znajduje się wieża Eiffla.

Na wierzę możemy oczywiście wjechać windą lub wejść schodami, choć w sezonie jest to wyczyn wymagający cierpliwości ponieważ wielu turystów z całego świata ma na to ochotę. Polecam również wjechać na wieżę wieczorem, ponieważ widok oświetlonego Paryża robi wrażenie. Mam nadzieję, że moje podpowiedzi i wrażenia z wizyty w "mieście światła" przydadzą się, jeśli zdecydujecie się kiedyś wybrać do Paryża. 

Nawet jeśli mamy skromny budżet nie oznacza to, że nie możemy wybrać się na wakacje do pięknego Paryża. Wróciłem stamtąd niedawno i musze przyznać, że nie był to jakiś kosmiczny koszt. Jest kilka zasad, którymi musimy się kierować, jeśli chcemy wrócić z głową pełną wrażeń i pełnym portfelem. Pochwalę się, że udało mi się znaleźć nocleg, który było całkiem tani, nie zdradzę oczywiście nazwy hotelu, ale zdradzę, że za dwu osobowy pokój i 5 nocy zapłaciłem 300 Euro, które oczywiście podzieliliśmy na dwie osoby. Dodam, że udało mi się wypatrzeć wakacyjną promocję. Kluczową kwestią  było również to, że hotel znajdował się nie w centrum, ale na granicy Paryża wyznaczaną przez tzw. arrondissement, czyli paryskie dzielnice. Do stacji metra miałem nie wiele ponad 3 minuty spacerem a stamtąd cały Paryż w zasięgu ręki. Jeśli chcemy zaoszczędzić na biletach powinniśmy kupić sobie pakiet 10 biletów kosztujący 13 Euro, wyjdzie nas to odrobinę taniej niż gdybyśmy mieli kupować pojedyncze bilety. Metro w Paryżu jest dobrze oznakowane i trudno się w nim zgubić. Jeśli planujecie wycieczkę budżetową odradzam lokowanie się w hotelu w centrum ponieważ może nas to wynieść znacznie drożej, jakość wcale nie musi być lepsza, a i tak w niektóre regiony Paryża będziemy musieli jeździć metrem.

Co się tyczy samych atrakcji turystycznych to mamy bardzo dużo do wybierania i wymagamy prawdziwego planu bojowego. Po pierwsze musimy ustalić ile mamy czasu na zwiedzanie, jeśli są to dwa dni to musimy pogodzić się z tym, że zobaczymy tylko największe atrakcje. Jeśli natomiast chcemy na poważnie zabrać się za zwiedzanie to pojawiamy się w Paryżu na kilka dni. Osobiście proponuje zwiedzanie od prawego końca tzw. "osi Paryża", czyli prostej linii ciągnącej się od miejsca gdzie onegdaj stała Bastylia aż do Łuku Tryumfalnego. Pierwszym przystankiem będzie pałac Vozgezów, nie powala monumentalnością, jest to mały park na dziedzińcu pałacyku. Po chwili przerwy na tamtejszych ławkach udajemy się do Katedry Notre Dame. Naturalnie katedra robi wrażenie, możemy też wejść na wierzę, ale do tego będziemy potrzebowali odrobiny cierpliwości ponieważ kolejki są raczej długie. Następnie wyruszamy do Luwru, gdzie możemy przyjrzeć się Giacondzie. Luwr jest dosyć duży więc powinniśmy wybrać dokładnie co chcemy zobaczyć. Następnie czeka nas spacer po Polach Elizejskich. Miałem to szczęście, że akurat trwał tour de France więc były one przyozdobione francuskimi flagami. Długi spacer się opłaca ponieważ dochodzimy do Łuku Triumfalnego. Oglądamy na jednym z filarów jak boginie koronują Napoleona - scena uwieczniona w piaskowcu. Teraz znajdujemy się w miejscu, w którym musimy zdecydować, czy chcemy spacerować dalej w kierunku wierzy Eiffla, czy jesteśmy już zbyt zmęczeni. Bez względu na decyzję pozostaje nam jeszcze sporo atrakcji turystycznych.

Moulin Rouge

Kolejny dzień to kolejne atrakcje. Zaczynami od Sacre Coeur, czyli górującej nad Paryżem bazyliki, która wzniesiona została na wzgórzu Montmartre. Wiele osób twierdzi, że jest to jeden z najpiękniejszych widoków na świecie, choć nie szedł bym tak daleko z osądami, ale trzeba przyznać, że widok jest dość ładny i nieco przypomina mi widok na Rzym z ogrodów rodziny Borgesów. Pieszo dojdziemy do placu Pigalle oraz słynnego Moulin Rouge. Radzę wybrać się tam specjalnie wieczorem ponieważ w dzień bez odpowiedniego oświetlenia ta dzielnica traci nieco ze swego uroku. Aby poczuć klimat Paryża możemy teraz przejść się na południe dochodząc aż do Opery. Tutaj możemy pokręcić się po pięknych arrondissement 1 oraz 2 lub wsiąść do metra i wysiąść przy stacji, przy której znajduje się wieża Eiffla.

Na wieżę możemy oczywiście wjechać windą lub wejść schodami, choć w sezonie jest to wyczyn wymagający cierpliwości ponieważ wielu turystów z całego świata ma na to ochotę. Polecam również wjechać na wieżę wieczorem, ponieważ widok oświetlonego Paryża robi wrażenie. Mam nadzieję, że moje podpowiedzi i wrażenia z wizyty w "mieście światła" przydadzą się, jeśli zdecydujecie się kiedyś wybrać do Paryża. 

Więcej przydatnych porad dotyczących wycieczki do Paryża znajdziecie tu: http://turystykawycieczki.wordpress.com/